Reklama

Doktor honoris causa KUL-u - papieżem

Niedziela Ogólnopolska 22/2006, str. 14

Kard. Ratzinger z bp. Janem Śrutwą na korytarzu KUL-u
Archiwum KUL

Kard. Ratzinger z bp. Janem Śrutwą na korytarzu KUL-u<br>Archiwum KUL

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Głęboki ból po odejściu do Domu Pana Ojca Świętego Jana Pawła II i duchowe sieroctwo - mocno uprzytomnione w pustych oknach Pałacu Apostolskiego, w braku niedzielnej modlitwy Regina Coeli, w środowej audiencji ogólnej na Placu św. Piotra w Rzymie, a zwłaszcza podczas poniedziałkowej Mszy św. w intencji wyboru papieża w kościele akademickim w Lublinie (18 kwietnia), kiedy jeden z celebransów zwyczajowo wypowiadając formułę modlitwy wiernych za papieża zawiesił głos i nastała długa chwila ciszy, bo przecież nie było papieża - przerwała we wtorek 19 kwietnia 2005 r. ogłoszona przez chilijskiego kard. Jorge Arturo Medinę Estéveza radosna nowina: Habemus papam! 265. biskupem Rzymu, papieżem, wybranym przez 115-osobowe Kolegium Kardynałów, został jeden z najbliższych współpracowników Jana Pawła II (od 1981 r.) - Joseph Kardynał Ratzinger, „prosty, skromny robotnik winnicy Pańskiej”, który przybrał imię Benedykt XVI.
W mediach pojawiło się wiele informacji o nowym Namiestniku Chrystusa, każdy też starał się odnaleźć w pamięci swoje z nim wcześniejsze spotkania. Mnie również jedno się zdarzyło - 23 października 1988 r. Uczestniczyłam wówczas w uroczystej, jubileuszowej inauguracji 70. roku akademickiego na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, która przypadła w 70. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości, w 70-lecie powstania mojej uczelni - „jakiegoś nieustannego daru Opatrzności” i 10-lecie pontyfikatu Papieża Polaka.
Bardzo lubię to największe święto uniwersyteckie, jego stały program składający się zawsze z dwóch części: Mszy św. w kościele akademickim i dalszego ciągu - w auli. Każde jednak czymś szczególnym zapisuje się w pamięci. Podobnie było 23 października 1988 r. Radośnie celebrował je jeden, jedyny raz - w obecności mnóstwa dostojnych gości, m.in. Prymasa Polski Józefa Glempa, kard. Franciszka Macharskiego, wielu biskupów, dyplomatów i przedstawicieli władz - ówczesny rektor, pomocniczy biskup lubelski (obecny ordynariusz zamojsko-lubaczowski) Jan Śrutwa. Uświetniło je nadanie przez Radę Wydziału Teologicznego tytułu doktora honoris causa prefektowi Kongregacji Nauki Wiary - kard. prof. dr. Josephowi Ratzingerowi „za zasługi w pogłębianiu i krzewieniu katolickiej nauki teologicznej”, mimo wcześniejszych obaw, czy komunistyczne władze wpuszczą go do Polski ze względu na wygłoszone przez niego zdanie, że wiek XX jest czasem dwóch dyktatur - niemieckiego faszyzmu i czerwonego komunizmu. Było to już czwarte, najwyższe uniwersyteckie wyróżnienie, przyznane temu wybitnemu duchownemu i uczonemu. Pierwsze otrzymał w Stanach Zjednoczonych w 1984 r. - Saint Paul (Minnesota), drugie w Peru w 1986 r. - Lima i trzecie w jego własnym kraju w 1987 r. - Eichstätt. Zatytułowaną: W służbie mądrości Boga i mądrości świata - nawiązującą do tytułu wydanej rok wcześniej księgi pamiątkowej z okazji 60. rocznicy urodzin czcigodnego Laureata (Weisheit Gottes - Weisheit der Welt) - laudację na KUL-u wygłosił biskup opolski prof. dr hab. Alfons Nossol. W zakończeniu powiedział: „Czy to naprawdę «przypadek», iż w tym zbożnym dziele, któremu jako alternatywa zagraża widmo globalnej «cywilizacji śmierci», pomaga Papieżowi z rodu Lechitów (z całego serca i ze wszystkich sił swoich) ktoś z nacji niemieckiej? Konsekwentna wizja wiary zwykła w każdym «przypadku» próbować spojrzeć w kierunku niezmierzonej Opatrzności Bożej”.
Po odebraniu dyplomu doktora honoris causa kard. Ratzinger wygłosił w języku niemieckim (świetnie odczytany po polsku przez ks. dr. Franciszka Szulca) długi, dość trudny, ale bardzo ciekawy i głęboki w treści wykład pt. Der Mensch zwischen Reproduktion und Schöpfung. Theologische Fragen zum Ursprung menschlichen Lebens (opublikowany w przekładzie polskim ks. prof. dr. Tadeusza Stycznia SDS w kwartalniku Ethos 1 (1988), nr 4, s. 134-147, pt. Człowiek - reprodukcja czy stworzenie? Teologiczne pytania dotyczące początku życia ludzkiego; tam również znajduje się laudacja bp. Nossola - s. 126-133). Jego podsumowanie zawiera się w słowach: „Każdy człowiek z osobna to coś więcej niż tylko nowa kombinacja informacji. Powstanie człowieka to stworzenie. Cud stworzenia na tym właśnie polega, że wydarza się nie obok, lecz wewnątrz procesów żyjącego bytu, że dokonuje się wewnątrz jego «niezmienionej reprodukcji»”.
Społeczność akademicka Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego im. Jana Pawła II bardzo cieszy się z wyboru Następcy św. Piotra. Po prawie dwudziestu siedmiu latach posługi Kościołowi przez jej profesora Karola Wojtyłę, Ojca Świętego Jana Pawła II, strażnikiem kluczy Piotrowych został jej honorowy Doktor. Modląc się w jego intencji, dodaje słowa życzeń z łacińskiej formuły inaugurującej rok akademicki: Quod felix, faustum, fortunatumque sit!, co znaczy: Oby szczęśliwy, sprzyjający i pomyślny był cały pontyfikat Benedykta XVI!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Plac św. Piotra czy plac Wszystkich Świętych?

2025-11-03 08:45

[ TEMATY ]

Plac św. Piotra

Włodzimierz Rędzioch

Na grobie św. Piotra Konstantyn kazał wznieść świątynię. Bazylika Konstantyna przetrwała ponad tysiąc lat, ale była w tak złym stanie, że na początku XVI w. Juliusz II podjął decyzję o zburzeniu grożącej zawaleniem bazyliki. Prace przy budowie nowego kościoła trwały ponad sto lat – nowa bazylika św. Piotra została konsekrowana 18 listopada 1626 r. przez Urbana VIII. Następnie należało przebudować plac przed nową, monumentalną świątynią.

Włodzimierz Rędzioch
CZYTAJ DALEJ

Fotograf papieży odchodzi na emeryturę

2025-11-03 09:50

[ TEMATY ]

fotograf papieży

Vatican Media

Francesco Sforza i Leon XIV

Francesco Sforza i Leon XIV

Francesco Sforza, rzemieślnik fotografii, który oddał oczy i serce na służbę Papieżom – do Pawła VI przez Jana Pawła II po Leona XIV odchodzi na emeryturę po 48 latach pracy. Zamienił aparat fotograficzny w narzędzie komunii i był oczami Papieży oraz ludu Bożego, który spotykał spojrzenie Następcy Piotra. Prefekt Dykasterii ds. Komunikacji Paolo Ruffini, dziękuje mu za służbę papieżom i mediom watykańskim.

Francesco Sforzę poznałem – a raczej nauczyłem się go rozpoznawać – zanim on poznał mnie. Gdziekolwiek był Papież, tam był i on. Zawsze przed nim. Dyskretny, cichy, uśmiechnięty, często w pośpiechu. Zawsze starał się nie rzucać w oczy. Ale był. Zawsze był. I nie sposób było go nie zauważyć. Tam, gdzie się pojawiał, można było być pewnym, że po chwili pojawi się Papież.
CZYTAJ DALEJ

Knajpy kpią z katolickich wartości. Obraza uczuć to już trend marketingowy?

2025-11-03 13:46

[ TEMATY ]

knajpy

obraza uczuć

trend marketingowy

katolickie wartości

kpina

parodia

Facebook

Knajpy drwią z uczuć religijnych Polaków

Knajpy drwią z uczuć religijnych Polaków

- Knajpy w Zielonej Górze jawnie kpią z wartości katolickich i jeszcze się z tym nie kryją, chwaląc się tym w mediach społecznościowych - zaalarmowała nas zaniepokojona czytelniczka Aleksandra. Jak się okazuje, problem nie dotyczy tylko jednego miasta i wyłącznie jednej gałęzi "biznesu".

W kulturze obrazkowej, "dobra fota" - jak mawia młodzież - to więcej niż tysiąc słów. A już konkretny fotomontaż tego, co znane i rozpoznawalne z produktem, który tak zwani biznesmeni chcą wypromować, może przynieść upragnione lajki, sławę, a przede wszystkim kasę. Dla zdobycia tej ostatniej wielu przedsiębiorców ucieka się coraz częściej do łączenia tego, co dla jednych jest sensem życia, z tym co dla innych jest tylko monetyzacją i chęcią zysku za wszelką cenę. Także cenę uczuć religijnych innych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję