Reklama

Wiara

23 maja

#TrzymajSięMaryi: Opiekunka Boga. A jak Bogu jest pod twoją opieką?

Postójmy z Maryją przy garnkach, popatrzmy, jak rozwiesza pranie, zmywa podłogę – w domu, do którego Jezus wrócił z Nią i Józefem, „i był im poddany”. Niech ten obraz się w nas „rozrośnie” i wyda owoce.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Potem poszedł z nimi i wrócił do Nazaretu; i był im poddany. A Matka Jego chowała wiernie wszystkie te sprawy w swym sercu. Jezus zaś czynił postępy w mądrości, w latach i w łasce u Boga i u ludzi. Łk 2,51-52

Bardzo podobny fragment rozważaliśmy kilka dni temu, gdy Maryja i Józef wracali z małym Jezusem do Nazaretu po „ofiarowaniu” w świątyni. Warto jednak zwrócić uwagę na pewien szczegół, który różni te dwa pozornie podobne fragmenty. Otóż obecnie Jezus nie jest już malutkim dzieckiem. Ma dwanaście lat, co oznacza, że w kontekście ówczesnej obyczajowości stoi niemal na progu dorosłości. Przed chwilą zresztą zakosztował już „awansem” nieco tej dorosłości, pozostając sam przez trzy dni w Jerozolimie. Pamiętamy pełne bólu pytanie Maryi, gdy wraz z Józefem znaleźli wreszcie swojego „zbuntowanego nastolatka”; Jego dziwną, nastoletnio „niepokorną” odpowiedź („muszę być w tym, co należy do mego Ojca”) oraz ich niezrozumienie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Pamiętając o tym, przejdźmy się kawałek drogą u boku Maryi. Poczujmy Jej ulgę – nie tylko, że się znalazł, ale także z tego powodu, że mimo swojej zaskakującej odpowiedzi jednak posłusznie wraca z nimi do Nazaretu. Idą teraz już nie w tłumie, z którym podróżowali trzy dni wcześniej, ale sami we troje. Może więc cały czas na Niego patrzeć. Patrzy więc zatem i po raz nie wiedzieć który zdumiewa się tym, że został Jej dany, powierzony. Przed chwilą wyglądał tak dorośle w otoczeniu rabinów, którym nawet ośmielił się zadawać pytania. Teraz idzie przed siebie, rozglądając się ciekawie wokół. Może nawet trochę niezgrabnie, jak to chłopiec w wieku dorastania. A przecież idzie już poniekąd z własnej woli. Wraca z nimi do Nazaretu bez oporu, ale już w pewnym sensie na mocy własnej decyzji. „I wrócił do Nazaretu, i był im poddany” – pisze Łukasz.

Reklama

Zdumiejmy się dziś z Maryją tym „poddaniem się” Jezusa. Także tym Jego „poddaniem się” nam w naszych Nazaretach. Bóg nam się „poddaje”. Wydaje się w nasze ręce. Wydaje nam się w Komunii, w swoim Słowie.

Podziel się cytatem

Wydaje nam się w swoim miłosierdziu w sakramencie pokuty i pojednania. Gdy to sobie uświadamiamy, musimy zadać sobie pytanie: Co robię z tym „poddaniem/wydaniem” się Boga w moje ręce/serce? Dbam o Niego? Szanuję Go w tym Jego „poddaniu” mi się? Zabierając Go ze sobą do moich spraw, działań, relacji, pracy, czasu wolnego, zabieram Go w miejsca, gdzie może czuć się bezpiecznie? Może na mnie liczyć? Ja się z Nim liczę? Czy zmuszam Go do brania udziału w wydarzeniach, które są dla Niego „traumatyczne”, zupełnie Mu obce? Jestem dobrym, odpowiedzialnym, na miarę swoich możliwości godnym „opiekunem” tego Boga, który z takim wielkim zaufaniem godzi się iść ze mną do mojego świata?

Ewangelista kończy ukrytym cytatem ze Starego Testamentu. Chodzi o podobieństwo ostatniego zdania: „Jezus zaś czynił postępy w mądrości, w latach i w łasce u Boga i u ludzi” z charakterystyką młodego Samuela: „Młody zaś Samuel rósł i coraz bardziej podobał się tak Panu, jak i ludziom”. Istotna różnica między Jezusem a Samuelem jest taka, że Samuel dorastał dosłownie w świątyni, a Jezus w domku dobudowanym do nazaretańskiej jaskini. To jest o wielkiej godności tego domu. Ten prosty, biedny dom był dla Jezusa świątynią. A więc Dobra Nowina dla nas i o nas jest dzisiaj też taka, że nasze domy mogą być świątyniami; że mają taką godność; że Bóg je tak widzi i traktuje. Nasza codzienność jest liturgią sprawowaną w obliczu Boga i dla Niego. To coś zmienia w moim patrzeniu na własną codzienność; na mój dom; na moje codzienne zajęcia; na ludzi, z którymi je dzielę i dla których je wykonuję? Postójmy z Maryją przy garnkach, popatrzmy, jak rozwiesza pranie, zmywa podłogę – w domu, do którego Jezus wrócił z Nią i Józefem, „i był im poddany”. Niech ten obraz się w nas „rozrośnie” i wyda owoce.

Red.

Tekst pochodzi z książki „Nocą szukałam. Rekolekcje maryjne – zrób to (nie) sam”, ks. Michał Lubowicki

[zdjecie id="127073"][/zdjecie]

Promuj akcję na swojej stronie internetowej

Wklej kod na swojej stronie internetowej (750px x 200px)

#TrzymajsieMaryi
<a href="https://www.niedziela.pl/trzymajsiemaryi"><img src="https://www.niedziela.pl/download/baner-trzymajsiemaryi-750x200.jpg" alt="niedziela.pl - #TrzymajsieMaryi" /></a>

Wklej kod na swojej stronie internetowej (300px x 300px)

#TrzymajsieMaryi
<a href="https://www.niedziela.pl/trzymajsiemaryi"><img src="https://www.niedziela.pl/download/baner-trzymajsiemaryi-300x300.jpg" alt="niedziela.pl - #TrzymajsieMaryi" /></a>

Jeżeli potrzebujesz banera o innym rozmiarze lub umieściłeś baner, napisz do nas: internet@niedziela.pl

2022-05-22 21:00

Ocena: +31 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Matko Boża Pocieszenia, módl się za nami...

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Mateusz Góra

Matka Boża Pocieszenia w Pasierbcu

Matka Boża Pocieszenia w Pasierbcu

Obraz, przed którym chcemy dziś się zatrzymać, nie jest obrazem oryginalnym. Ten pierwotny obraz był późnogotycki, namalowany temperą na desce.

Pocieszeń pełna
CZYTAJ DALEJ

Rodzice mogą iść do sądu. Jak szkolne świadectwo bez religii może skończyć się w sądzie?

2025-06-28 21:20

[ TEMATY ]

szkoła

sąd

religia w szkołach

ocena

pl.fotolia.com

Decyzja Ministerstwa Edukacji o niewliczaniu ocen z religii i etyki do średniej może kosztować uczniów nawet 7 punktów przy rekrutacji do szkoły średniej. Dla niektórych to różnica między wymarzoną szkołą a listą rezerwową. Tymczasem prawnicy ostrzegają: „to złamanie prawa, a rodzice mają pełne prawo iść do sądu".

Końcówka roku szkolnego 2024/2025 zaskoczyła dyrektorów i rodziców decyzją Ministerstwa Edukacji Narodowej. W komunikacie z 11 czerwca MEN ogłosiło, że „oceny z religii i etyki nie będą wliczane do średniej ocen". Dla uczniów klas ósmych to wiadomość jak grom z jasnego nieba — bo to właśnie średnia decyduje o „ biało-czerwonym pasku” i dodatkowych punktach w systemie rekrutacyjnym.
CZYTAJ DALEJ

Rzym: nowy widok przez słynną dziurkę od klucza

2025-07-03 12:50

[ TEMATY ]

Rzym

Adobe Stock

Z rzymskiego wzgórza Awentyn można zobaczyć Bazylikę św. Piotra przez dziurkę od klucza, trzeba tylko wiedzieć, gdzie jej szukać. Teraz za najsłynniejszą dziurką od klucza kryje się nowa atrakcja.

Każdy, kto stanie na wzgórzu przy potężnych drzwiach Magistral Villa Zakonu Maltańskiego, zobaczy nie tylko kopułę Bazyliki św. Piotra. Ustawiony w zieleni potężny brązowy lew sprawia wrażenie, jakby się poruszał się po ogrodzie willi. Statua jest wyrazem hołdu dla nowego papieża, wyjaśnił włoskiemu dziennikowi „Il Messaggero” ambasador Zakonu Maltańskiego przy Stolicy Apostolskiej, Antonio Zanardi Landi. Imię nowego papieża, Leon XIV, tłumaczy się jako „lew”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję