Reklama

zdrowie w domu

Gdy pojawia się ból...

Niedziela Ogólnopolska 3/2007, str. 39

Magdalena Niebudek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z biologicznego punktu widzenia ból jest potrzebny i ma do spełnienia określone zadania: ostrzeganie, ochronę, przekazywanie informacji oraz inicjowanie procesów: naprawczych, adaptacyjnych i edukacyjnych (uczymy się unikać sytuacji wywołujących ból). Spróbujmy prześledzić te zjawiska na przykładzie bolesnego kolana. Jeśli pojawia się ból kolana, odruchowo zaczynamy oszczędzać bolesną nogę - stąd chód utykający. Dłużej trwający, kulejący chód staje się przyczyną zmiany warunków pracy miednicy i kręgosłupa (szczególnie zaś odcinka krzyżowo-lędźwiowego), co wtórnie może sprzyjać powstawaniu przeciążeń i bólów także tego regionu. W wyniku pogorszenia chodu ograniczona zostaje aktywność fizyczna, co z kolei prowadzi do spadku kondycji: szybciej się męczymy, stajemy się drażliwi, niecierpliwi, zniechęceni... Jakie więc podjąć działania, gdy pojawia się ból? Najpierw koniecznie trzeba wyjaśnić, jaka jest przyczyna bólu (np. uraz, stan zapalny; a może przyczyna jest odległa, a ból rzutowany: często choroby stawu biodrowego są źródłem dolegliwości odczuwanych w kolanie). Przed badaniem lekarskim nie należy na własną rękę zażywać leku przeciwbólowego, ponieważ zmniejszenie/zniesienie bólu zafałszowuje obraz kliniczny i utrudnia/uniemożliwia lekarzowi interpretację badania. Można natomiast odciążyć chorą nogę przez zastosowanie dodatkowego punktu podparcia (laska/kula trzymana po stronie przeciwnej do chorej nogi) oraz noszenie stabilnych, wygodnych butów. Jeśli w ramach leczenia otrzymamy środek przeciwbólowy, musimy mieć świadomość, że zmniejszenie bólu nie zapobiegnie niszczeniu chorego stawu, jeśli będziemy go przeciążać. Dlatego też tak ważne jest uzyskanie informacji, jaka aktywność fizyczna (co można, a czego nie można) jest dla nas bezpieczna w okresie leczenia. Należy również pamiętać, że leczenie farmakologiczne może być wydatnie wsparte, a czasem nawet zastąpione przez zastosowanie rehabilitacji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Podkarpackie: Ewakuacja pociągu Przemyśl-Kijów

2025-12-13 14:29

[ TEMATY ]

pociąg

ewakuacja

Adobe Stock

ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE

ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE

Ok. 480 osób ewakuowano z pociągu relacji Przemyśl-Kijów po tym, jak służby dowiedziały się o potencjalnym zagrożeniu dla pasażerów. W pociągu nie znaleziono żadnych niebezpiecznych przedmiotów - podała policja, która wcześniej otrzymała zgłoszenie o możliwym podejrzanym pakunku na pokładzie.

Zgłoszenie o potencjalnym zagrożeniu na pokładzie pociągu służby otrzymały w sobotę tuż przed południem. Jak powiedziała PAP mł. asp. Karolina Kowalik z Komendy Miejskiej Policji w Przemyślu, na miejsce niezwłocznie wysłano funkcjonariuszy policji, Straży Granicznej, Straży Ochrony Kolei, strażaków i pogotowie ratunkowe.
CZYTAJ DALEJ

Radość, która wybija się ponad fiolet. Co powinniśmy wiedzieć o Niedzieli Gaudete?

2025-12-13 20:25

[ TEMATY ]

Niedziela Gaudete

Karol Porwich/Niedziela

W Adwencie jest taki moment, który – niczym pierwsze różowe światło na porannym niebie – przerywa ciszę oczekiwania i zapowiada coś nowego. Trzecia niedziela - nazywana Niedzielą Gaudete - wprowadza w liturgię ton radości, jednocześnie nie odbierając jej powagi. – „Gaudete” to wezwanie „Radujcie się!”. To pierwsze słowo antyfony, która otwiera liturgię tego dnia. Nie przypadkiem Kościół zaczyna właśnie tak: „z radością, która ma płynąć z bliskości Pana” – mówi liturgista, ks. dr Ryszard Kilanowicz.

W trzecią niedzielę Adwentu radość ma swój wyraźny znak – kolor różowy. To – obok Niedzieli Laetare w Wielkim Poście – jedyne momenty w roku liturgicznym, gdy kapłani mogą założyć ornaty właśnie w tym odcieniu. – Różowy to blednący fiolet. Jak niebo o świcie – jeszcze nie pełnia światła, ale już jego zapowiedź, jeszcze nie dzień, ale już nie noc – mówi ks. dr Ryszard Kilanowicz.
CZYTAJ DALEJ

Pamięć i solidarność

13 grudnia, w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego w Polsce, rektor UKSW ks. prof. Ryszard Czekalski zapalił symboliczne Światło Wolności, włączając się w ogólnopolską inicjatywę Instytutu Pamięci Narodowej „Ofiarom stanu wojennego. Zapal Światło Wolności”

Gest ten jest wyrazem pamięci o osobach represjonowanych, internowanych i zabitych po 13 grudnia 1981 roku – o tych, którzy w obronie wolności, godności i wartości demokratycznych byli gotowi ponieść najwyższą cenę. Zapalone światło symbolizuje sprzeciw wobec przemocy państwa, solidarność oraz nadzieję, która przetrwała mimo prób jej zdławienia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję