Reklama

Wiadomości

Von der Leyen: KE wydała pozytywną opinię ws. przyznania Ukrainie statusu kandydata do UE

Komisja Europejska wydała pozytywną opinię w sprawie przyznania Ukrainie statusu państwa kandydującego do Unii Europejskiej – poinformowała szefowa KE Ursula von der Leyen w piątek na konferencji prasowej w Brukseli.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Status kandydata to pierwszy krok na drodze do przystąpienia kraju do UE. Ostateczną decyzję w tej sprawie podejmą państwa członkowskie. (PAP)

Komisja Europejska wydała także pozytywną opinię ws. przyznania Mołdawii statusu kandydata do Unii Europejskiej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Status kandydata to pierwszy krok na drodze do przystąpienia kraju do UE. Ostateczną decyzję w tej sprawie podejmą państwa członkowskie. KE przyjęła rekomendacje w sprawie Ukrainy i Mołdawii na podstawie tzw. kryteriów kopenhaskich i madryckich. Określają one warunki polityczne i gospodarcze akcesji, a także zdolność do funkcjonowania na unijnym, konkurencyjnym rynku wewnętrznym. Były to punkty odniesienia dla krajów przystępujących w przeszłości do UE.

Von der Leyen poinformowała na konferencji prasowej w Brukseli, że Komisja zaleca Radzie (państwom członkowskim), aby Ukrainie nadano perspektywę europejską oraz przyznano status kandydata z założeniem, że kraj ten przeprowadzi szereg dalszych, ważnych reform.

Reklama

"W opinii Komisji Ukraina wyraźnie pokazała aspiracje i zaangażowanie w przestrzeganie europejskich wartości i standardów. Ukraina już przed wojną wyruszyła w drogę do Unii Europejskiej, już od ośmiu lat stopniowo zbliża się do Unii. Dzięki umowie stowarzyszeniowej z 2016 roku Ukraina wdrożyła już około 70 proc. unijnych zasad, norm i standardów. Bierze udział w wielu ważnych programach unijnych, takich jak Horyzont Europa i Erasmus. Ukraina to silna demokracja parlamentarna. Ma dobrze funkcjonującą administrację publiczną, która utrzymuje kraj nawet podczas tej wojny. Reforma decentralizacyjna jest sukcesem (...)" - powiedziała szefowa KE.

Jak dodała, obecnie na Ukrainie trwa reforma administracji. "Społeczeństwo obywatelskie Ukrainy jest aktywne. System wyborczy okazał się wolny i sprawiedliwy. (...) System edukacji jest dobrze rozwinięty; umiejętności cyfrowe i infrastruktura są na wysokim poziomie. Patrząc na gospodarkę: przed wybuchem wojny Ukraina miała solidny poziom deficytu na poziomie 2 proc. i długu publicznego poniżej 50 proc. Ukraina podjęła już ważne kroki na drodze do stania się w pełni funkcjonującą gospodarką rynkową, zdolną do integracji z jednolitym rynkiem UE" - wskazała.

Jej zdaniem Ukraina zaszła daleko w tworzeniu instytucji niezbędnych do skutecznego funkcjonowania sądownictwa. "Należy teraz skupić się na przyspieszeniu wyboru sędziów Trybunału Konstytucyjnego, a także członków Naczelnej Rady Sądownictwa" - wskazała.

Przekazała też, że Ukraina zaszła daleko w procesie tworzenia niezbędnych organów antykorupcyjnych. W opinii von der Leyen kraj musi obecnie skoncentrować się na mianowaniu nowego szefa prokuratorów antykorupcyjnych i nowego dyrektora antykorupcyjnego biura śledczego. "Organy antykorupcyjne powinny zacząć w pełni działać" - podkreśliła.

Reklama

Jak dodała, Ukraina przyjęła odważną ustawę wymierzoną w oligarchów. "W rzeczywistości jest to jedyny kraj Partnerstwa Wschodniego, który to zrobił. Teraz chodzi o wdrożenie (uchwalonego prawa - PAP). W kwestii praw podstawowych Ukraina zastosowała się do 80 proc. zaleceń Komisji Weneckiej (Rady Europy)" - wskazała.

Komisja Europejska zarekomendowała w piątek przyznanie również Mołdawii statusu państwa kandydującego do Unii Europejskiej.

"Jeżeli chodzi o Mołdawię, Komisja Europejska stwierdza, że kraj ten ma solidne podstawy do osiągnięcia stabilności instytucji gwarantujących demokrację, praworządność, prawa człowieka oraz poszanowanie i ochronę mniejszości; (mołdawska) polityka makroekonomiczna była prowadzona racjonalnie i poczyniono postępy we wzmacnianiu sektora finansowego i otoczenia biznesowego, ale kluczowe reformy gospodarcze nadal nie zostały podjęte. Kraj ten stworzył solidną podstawę do dalszego dostosowania do dorobku prawnego UE" - powiedziała von der Leyen.

"Na tej podstawie Komisja zaleca, aby Mołdawii dać perspektywę członkostwa w Unii Europejskiej. Należy jej przyznać status kandydata przy założeniu, że w wielu obszarach zostaną podjęte kroki" - dodała.

KE zaleciła też przyznanie Gruzji perspektywy europejskiej, ale bez statusu państwa kandydującego do UE. Może to nastąpić dopiero wtedy, gdy kraj ten rozwiąże kilka priorytetowych kwestii - podkreśliła.

Reklama

"Komisja Europejska ocenia, że Gruzja dysponuje fundamentami umożliwiającymi osiągnięcie stabilności instytucji gwarantujących demokrację, praworządność, prawa człowieka oraz poszanowanie i ochronę mniejszości, nawet jeśli ostatnie wydarzenia osłabiły postępy w kraju. Osiągnęła dobry stopień stabilności makroekonomicznej i ma solidne osiągnięcia w zakresie polityki gospodarczej i sprzyjające otoczenie biznesowe, ale potrzebne są dalsze reformy, aby poprawić funkcjonowanie jej gospodarki rynkowej. Ogólnie rzecz biorąc, Gruzja stworzyła solidną podstawę do dalszego dostosowania do dorobku prawnego UE" - powiedziała von der Leyen.

"Na tej podstawie Komisja zaleca, aby Gruzja otrzymała perspektywę członkostwa w Unii Europejskiej. Należy jej przyznać status kandydata, gdy zajmie się kilkoma priorytetami" - dodała.

Z Brukseli Łukasz Osiński i Artur Ciechanowicz (PAP)

luo/ asc/ akl/

luo/ akl/

2022-06-17 12:22

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Unia psuje

Niedziela Ogólnopolska 32/2015, str. 41

[ TEMATY ]

Unia Europejska

Michal-Osmenda-Foter-CC-BY-SA

Dopasowanie do unijnych standardów znacząco pogorszyło smak i jakość polskiej żywności, co dostrzegł nawet minister rolnictwa.

Na dźwięk słów „Unia Europejska” wielu jej obywateli reaguje atawistycznym pocieraniem trzech palców prawej dłoni. To fundusze, dotacje, wysokie zarobki osób z Unią związanych. Wraz z nimi miały iść zrównoważony rozwój, bogactwo, pomyślność. Na początku obywatele europejskich krajów, jak np. Hiszpanii, Portugalii, Włoch, Irlandii, Grecji, dotacjami płynącymi z Unii wręcz się zachłystywali. Dopiero po wielu latach zaczęli rozumieć, że tak naprawdę Unia psuje. Po 11 latach obecności w strukturach UE powoli zaczynają dostrzegać to również Polacy. Gdy byłem w stadninie koni, słyszałem głośne narzekania trenerki, że unijne dotacje zepsuły polską rasę konia małopolskiego. Założenie, oczywiście, było szlachetne. Chcąc podtrzymać gatunek „małopolaka”, wdrożono unijny program „ochrony zasobów genetycznych koni rasy małopolskiej”. Jednak dotację hodowca otrzymuje wyłącznie do klaczy i wynosi ona obecnie ok. 1500 złotych. Unijny system krycia klaczy doprowadził do eliminacji najbardziej atrakcyjnych cech konia małopolskiego. Teoretycznie uszlachetniał rasę, a w praktyce popsuł. – Kiedyś to lubiłam na nich jeździć, mówiła mi trenerka – były duże, wytrzymałe, bardzo ładne, a dziś przykro nawet patrzeć. To, niestety, głos nieodosobniony. Inny hodowca pomstował, że konie hodowane w unijnym programie straciły wartość handlową. Niewielu jest chętnych, by je kupić, a straty z tego wynikające wielokroć przewyższyły wzięte wcześniej unijne dotacje. Nie lepiej jest w innych dziedzinach. Dopasowanie do unijnych standardów znacząco pogorszyło smak i jakość polskiej żywności, co dostrzegł nawet minister rolnictwa, nakazując już kilka lat temu ponowne badanie żywnościowych dyrektyw UE. Matka Unia dba także o „materiał ludzki”, czyli swoich obywateli. Przesyła pieniądze na przeciwdziałanie bezrobociu, czyli szkolenia ludzi pozostających bez pracy. W efekcie bogacą się firmy szkolące, a bezrobocie nie topnieje. Nieźle wiedzie się też zatrudnionym w Polsce przy obsłudze unijnych programów operacyjnych. Średnio zarabiają oni blisko 5 tys. złotych miesięcznie. A zatrudnieni w Brukseli urzędnicy i politycy kwoty podobne i wyższe otrzymują w euro. Może to oznaczać, że Unia psuje nawet, a może przede wszystkim – ludzi...
CZYTAJ DALEJ

Święta Miss - Gemma Galgani

Niedziela Ogólnopolska 18/2003

[ TEMATY ]

święci

wikipedia.org

CZYTAJ DALEJ

O Górskiej Drodze Krzyżowej (GDK) na Podhalu: modlitwa towarzysząca wysiłkowi staje się owocniejsza

2025-04-11 08:11

[ TEMATY ]

Wielki Post

ekstremalna Droga Krzyżowa

EDK

Podhale

GDK

Ks. Marek Kordaszewski MIC_Zakopane - Głos z Cyrhli / Facebook

Jeśli podejmiemy trud pójścia razem z Chrystusem przez to życie, nie będzie łatwo, ale widoki, jakie będą nam towarzyszyć i przeżycia na tej drodze są niepowtarzalne - powiedział w rozmowie z Polskifr.fr ks. Marek Kordaszewski MIC, organizator Górskiej Drogi Krzyżowej (GDK) na Wielki Kopieniec (1328 m n.p.m.) w Tatrach.

Marianin ks. Marek Kordaszewski z parafii Miłosierdzia Bożego w Zakopanem-Cyrhli, wspominając początki GDK na jej terenie, wskazał, że „na początku było sceptycznie”, bo z pewnością „łatwiej jest uczestniczyć w drodze krzyżowej, będąc w kościele w ławce”. Przekonywał jednak, że „warto zaryzykować”. Tak trzy lata temu odbyła się pierwsza GDK na Wielki Kopieniec z udziałem ok. 20 osób. Z każdym rokiem przybywa pątników. W roku 2024 uczestniczyło 29, a w tym roku 2025 uczestniczyło 49 osób. „Każdy szedł indywidualnie, w tempie jakim chciał, miał tekst do rozważania lub wsłuchiwał się w audio, które były przekazane z Ekstremalnej Drogi Krzyżowej (EDK) ogólnopolskiej” - opowiedział ks. Marek.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję