Reklama

Wiadomości

LM piłkarzy ręcznych: Vive Kielce przegrało w finale po karnych z Barcą

Piłkarze ręczni Łomży Vive Kielce przegrali po dogrywce i rzutach karnych z obrońcą trofeum hiszpańską Barcą 35:37 (13:14, 28:28, 32:32, karne 3-5) w finale Ligi Mistrzów w Kolonii. Drużyna z Barcelony jest rekordzistą w liczbie zwycięstw w tych rozgrywkach - ma ich 11.

[ TEMATY ]

sport

PAP/EPA/ULRICH HUFNAGEL

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Barca - Łomża Vive Kielce 37:35 po karnych (14:13, 28:28, 32:32, karne 5-3).

Łomża Vive Kielce: Andreas Wolff, Mateusz Kornecki – Branko Vujovic 4, Alex Dujshebaev 4, Arkadiusz Moryto 4, Arciom Karalek 4, Władysław Kulesz 4, Daniel Dujshebaev 4, Szymon Sićko 3, Nicolas Tournat 2, Dylan Nahi 2, Igor Karacic 1, Miguel Sanchez-Migallon, Michał Olejniczak, Paweł Paczkowski, Tomasz Gębala, Haukur Thrastarson.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Barca: Gonzalo Perez de Vargas – Aleix Gomez 9, Dika Mem 5, Timothey N’Guessan 5, Aitor Arino 3, Angel Fernandez Perez 3, Melvyn Richardson 2, Blaz Janc 1, Haniel Langaro 1, Thiagus Petrus 1, Luka Cindric, Domen Makuc 1, Ludovic Fabregas 1, Youssef Ben Ali, Ali Zeinelabedin.

Karne minuty: Łomża Vive - 8, Barca - 6.Sędziowali: Matija Gubica i Boris Milosevic (Chorwacja). Widzów: 20 000.

W kieleckim zespole w porównaniu do półfinałowego meczu z Telekomem Veszprem zaszła jedna zmiana. W meczowej szesnastce zamiast Haukura Thrastarsona znalazł się Michał Olejniczak. Trener rywali Carlos Ortega desygnował do gry tych samych zawodników co dzień wcześniej.

W pierwszej akcji spotkania bramkarz Vive Andreas Wolff zatrzymał rzut Luki Cindrica. Po chwili kielczanie objęli prowadzenie po bramce Nicolasa Tournata. Rywale odpowiedzieli trafieniami Aleixa Gomeza i Angela Fernandeza Pereza (Perez i Cindric to byli zawodnicy Vive). Hiszpański skrzydłowy w szóstej minucie trafił po raz kolejny i było już 4:2 dla Barcy. Minutę później zespół z Kielc przegrywał już trzema bramkami (Gomez z karnego).

Podopieczni Tałanta Dujszebajewa tracili piłkę w ataku, a przeciwnik wykorzystywał to bezlitośnie. Polska drużyna powoli uspokoiła grę, w 13. min przy wyniku 5:7 mogła złapać kontakt z rywalem, ale ze skrzydła pomylił się Arkadiusz Moryto. W kieleckiej ekipie wynik trzymał Branko Vujovic, który po kwadransie miał na koncie trzy trafienia.

Sygnał do odrabiania strat dał udaną interwencją Wolff. Gonzalo Pereza de Vargasa pokonał Alex Dujshebaev i Barca prowadziła już tylko 10:9 (21. min). W 25. min był już remis 12:12 (Arciom Karalek dobił rzut Szymona Sićki). Po chwili Timothey N’Guessan przegrał pojedynek z Wolffem, ale zawodnicy Vive zgubili piłkę w ataku, marnując okazję na wyjście na prowadzenie. Na przerwę Barca schodziła z jednobramkową przewagą (14:13), po tym jak niemieckiego bramkarza Vive już po raz szósty pokonał Gomez. Wolff po 30 minutach miał sześć udanych interwencji, podobnie jak i bramkarz rywali.

Reklama

Tuż po przerwie do remisu doprowadził Władysław Kulesz. Na parkiecie trwała zażarta walka o każdą piłkę, o każdy centymetr parkietu. W 35. min. Wolff Zatrzymał rzut Aitora Arino, a dwie minuty później Vive wyszło na prowadzenie (17:16, bramka Daniela Dujshebaeva). Przez następne minuty wynik cały czas oscylował wokół remisu. W 45. min kielczanie mogli prowadzić dwiema bramkami, ale Moryto nie wykorzystał karnego.

Mijały kolejne minuty, ale żadna z drużyn nie mogła odskoczyć od rywala na więcej niż jedną bramkę. Na 10 minut przed końcem Wolff obronił rzut Ludovica Fabregasa, ale zawodnicy Vive przy prowadzeniu 24:23 zgubili piłkę w ataku. Nie udało się to także dwie minuty później. Fabregas przy rzucie przekroczył linię siedmiu metrów, a polska drużyna znów odnotowała stratę.

W 54. min na prowadzenie mogła wyjść Barca, ale Wolff w kapitalnym stylu obronił rzut Gomeza. Mecz do końca trzymał w ogromnym napięciu, a kibice w hali oglądali go na stojąco. Trzy minuty później w odstępie kilkunastu sekund Barca zdobyła dwie bramki i to Hiszpanie wygrywali 27:26. Błyskawicznie do remisu doprowadził Karalek. W kolejnej akcji rywali karę dwóch minut otrzymał Tomasz Gębala.

Na dwie minuty przed końcem z karnego trafił Gomez, a kielczanie po chwili stracili piłkę w ataku. W kolejnej akcji spudłował Dika Mem i na 56 sekund przed końcową syreną trener Vive poprosił o czas. Kielczanie perfekcyjnie rozegrali akcję i w ostatnich sekundach wyrównał Karalek, doprowadzając do dogrywki.

Reklama

Dodatkowy czas gry rozpoczął się od niecelnego rzutu Mema, po chwili bramkarz Barcy zatrzymał Kulesza. Obie drużyny zdobyły po jednej bramce (Nahi i Timothey N’Guessan). Ale kolejne minuty to show Wolffa, który obronił rzuty Fabregasa i Melvyna Richardsona. Koledzy Niemca z pola nie potrafili tego wykorzystać i po pierwszej części dogrywki to mistrz Hiszpanii prowadził 30:29.

Ostatnie pięć minut rozpoczęło się od mocnego uderzenia Vive. Po bramkach Daniela i z karnego Moryty to polska drużyna wyrywała 31:30. Do wyrównania doprowadził Arino. Na półtorej minuty przed końcem z karnego trafił Moryto, ale minutę później odpowiedział Mem. Kielczanie mieli szansę na wygraną, ale rzut Alexa Dujshebaeva tuż przed końcem był niecelny.

O wszystkim zadecydowały karne. Gracze Barcy byli w nich bezbłędni. Z polskiej drużyny pomylił się Alex Dujshebaev i to mistrz Hiszpanii cieszył się ze zwycięstwa.

Do 1993 roku najważniejszym trofeum w klubowej piłce ręcznej mężczyzn był Puchar Europy Mistrzów Krajowych. Od kolejnego sezonu rozgrywki przybrały nową formę - Ligi Mistrzów EHF.

Od sezonu 2009/10 roku rozgrywki LM kończą się turniejem Final Four, który rozgrywany jest w Kolonii.

Z Kolonii Janusz Majewski (PAP)

maj/ co/

2022-06-19 21:11

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Mecz Kolumbia - Grecja

CZYTAJ DALEJ

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość + Litania Loretańska

[ TEMATY ]

Matka Boża

Maryja

nabożeństwo majowe

loretańska

Majowe

nabożeństwa majowe

litania loretańska

Karol Porwich/Niedziela

Maj jest miesiącem w sposób szczególny poświęconym Maryi. Nie tylko w Polsce, ale na całym świecie, niezwykle popularne są w tym czasie nabożeństwa majowe. [Treść Litanii Loretańskiej na końcu artykułu]

W tym miesiącu przyroda budzi się z zimowego snu do życia. Maj to miesiąc świeżych kwiatów i śpiewu ptaków. Wszystko w nim wiosenne, umajone, pachnące, czyste. Ten właśnie wiosenny miesiąc jest poświęcony Matce Bożej.

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: „Perły od królów, złoto od rycerzy” - królewskie atrybuty Patronki Polski

2024-05-02 09:59

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Maryja Królowa Polski

Karol Porwich/Niedziela

„Perły od królów, złoto od rycerzy”, tysiące brylantów i innych kamieni szlachetnych, a nawet meteoryty znalezione w różnych częściach świata czy ślubne obrączki, w tym ta wyrzucona z transportu do Auschwitz, to od wieków darami wyrażany hołd, Tej, która w naszej Ojczyźnie sławiona jest jako Królowa Polski i Polaków. Już w XV w. Jan Długosz nazwał Matkę Chrystusa czczoną w jasnogórskim obrazie cudami słynącym „najdostojniejszą Królową świata i naszą”. Wizerunek Jasnogórskiej Bogurodzicy od początku powstania częstochowskiego klasztoru uznany za niezwykły, otoczony został powszechnym kultem przez wiernych, ale i przez polskich królów. Wyrazem tego były także korony i niezwykłe szaty nakładane na obraz.

Zapowiedź zabiegania w Stolicy Apostolskiej o ustanowienie święta Królowej Polski - 3 maja można odczytać w ślubach króla Jana Kazimierza (1656), ale dopiero w Polsce niepodległej kroki takie podjęto i na prośbę polskiego Episkopatu Pius XI zatwierdził tę uroczystość dla całej Polski (1923). Dla Polaków jest Jasnogórski Obraz to jeden z najcenniejszych „narodowych skarbów", obok godła Orła Białego, dla wielu znak naszej tożsamości. Właśnie ze względu na jego obecność, rocznie do jasnogórskiego Sanktuarium przybywają miliony pielgrzymów.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję