Reklama

Areopag

Przechodząc bowiem i oglądając wasze świętości jedną po drugiej, znalazłem też ołtarz z napisem: "Nieznanemu Bogu". Ja wam głoszę to, co czcicie, nie znając. Bóg, który stworzył świat i wszystko na nim, On, który jest Panem nieba i ziemi, nie mieszka w świątyniach zbudowanych ręką ludzką i nie odbiera posług z rąk ludzkich, jak gdyby czegoś potrzebował, bo sam daje wszystkim życie i oddech, i wszystko. On z jednego człowieka wyprowadził cały rodzaj ludzki, aby zamieszkiwał całą powierzchnię ziemi. Określił właściwe czasy i granice ich zamieszkania, aby szukali Boga czy nie znajdą Go niejako po omacku. Bo w rzeczywistości jest On nie daleko od każdego z nas. Bo w Nim żyjemy, poruszamy się i jesteśmy... (Dz 17, 23-28).

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mowa św. Pawła, wygłoszona w Atenach na Areopagu należy do najpiękniejszych nowotestamentalnych oracji. Jest modelem katechezy, świadectwem wiary i erudycji, życia kulturą Dobrej Nowiny, ewangelizacji. Spotkanie ewangelizacyjne św. Pawła ze światem greckiej myśli i kultury miało miejsce w roku 50 podczas drugiej wyprawy misyjnej. Pielgrzymka Apostoła narodów odbyła się w czasie, kiedy Ateny stanowiły jeszcze centrum religijne i intelektualne świata grecko-rzymskiego. Paweł, odwiedzając to wspaniałe miasto, nie pozostał obojętny. Zwiedzał miejsca godne szacunku - pomniki, świątynie, czczone przez Greków. Wówczas znajdowały się jeszcze na Akropolu wspaniałe budowle m.in. świątynia matki bogów, świątynia Apollosa, jak też Heliaia - siedziba trybunału ateńskiego, gdzie Apostoł Narodów przemawiał do ludu.
Zgodnie ze zwyczajem św. Paweł zaczął dyskutować z Żydami w synagodze, a następnie zmieszał się z tymi, którzy przechadzali się po agorze. Agora wzniesiona przez Rzymian była miejscem sądu, przechadzek i spotkań, tu również znajdowała się siedziba trybunału, gdzie Apostoł wygłosił mowę do ludu. Będący człowiekiem światłym potrafił przyjąć styl życia Ateńczyków, sam stał się jednym z nich. Zaakceptował największego z Ateńczyków - Sokratesa. Odbywał z nim częste dyskusje, prowadził swobodny dialog w czasie luźnych spotkań. Umiał się dostosować do sytuacji. Po agorze przechadzali się także filozofowie, dlatego też bardzo szybko przyjął Apostoł postawę retora. Dyskutowali z nim specjaliści od etyki - epikurejczycy i stoicy. Według epikurejczyków szczęśliwym jest ten, kto potrafi wznieść się ponad swe namiętności, kto zdobędzie doskonały spokój duchowy i jest wolny od spraw polityki, konfliktów społecznych i trosk rodzinnych. Bogowie są szczęśliwi, ale nie interesują się ludźmi. Zaś stoicy dopatrywali się największego szczęścia w wysiłku, który zmierzał, do tego, aby człowiek był posłuszny rozumowi. W ten sposób człowiek staje się obojętny na sprawy zewnętrzne: majątek, zdrowie, cierpienie. Jednakże św. Paweł dość szybko znudził się i jednym, i drugim, ocenili go jako gadułę i głosiciela obcych bóstw oraz określili go pogardliwie spermologos - to ignorant, który nie umie posługiwać się rozumem. W oczach filozofów Paweł z Tarsu posługiwał się słowami, których sam nie rozumiał, ponadto stwierdzili, iż jest "zwiastunem nowych bogów" (Dz 17, 18). Słuchacze zrozumieli, że Apostoł zapowiada nowe nieznane nikomu dotąd bóstwo. Mówienie o obcych bóstwach było w Atenach wykroczeniem zasługującym na śmierć, dlatego też św. Paweł został pochwycony i zaprowadzony na areopag. Na tym miejscu znajduje się dziś tablica z brązu, na której upamiętniony został tekst przemówienia Apostoła Narodów w języku greckim. Dlaczego zaprowadzono Pawła na to miejsce? Czy po to, aby go lepiej słyszeć? Areopag to nie tylko miejsce, to również najwyższy trybunał ateński, w skład którego wchodzili sławni ludzie odznaczający się wielką moralnością. Pełnili tę funkcję przez całe życie. Ich zadaniem było czuwać nad uniwersytetem, wiedzą filozoficzną, retoryką oraz wychowaniem. Prawdopodobnie to właśnie przed nimi stanął św. Paweł. Czy był to proces podobny do tego, jaki wytoczono Sokratesowi? Raczej nie. Na agorze gromadził się duży tłum i trudno było dyskutować. Dlatego usunięto się w miejsce bardziej spokojniejsze, do sali, gdzie zbierał się trybunał. Prawdopodobnie było półpubliczne zgromadzenie. Nauka św. Pawła była nowością. Zainteresowani chcieli w spokoju poznać jego myśli i rozważania. Wówczas nadarzyła się Apostołowi okazja, aby przemówić do pogan. Właśnie tutaj, z najwyższego trybunału, św. Paweł głosi orędzie zbawienia.
Bóg jest Panem nie tylko natury, ale też historii. Daje możliwość znalezienia Go, gdyż jest bardzo blisko człowieka. Bóg daje się poznać, aby Go lepiej kochać i służyć Mu. Najpełniej objawił się i nieustannie objawia się w Chrystusie Zmartwychwstałym. Aby to osiągnąć, potrzeba nieustannego nawracania się, spotkania i osobowego przyjęcia Chrystusa jako Pana i Zbawiciela.
Mimo zewnętrznego niepowodzenia, kazanie św. Pawła stało się zalążkiem bardzo prężnego Kościoła w Atenach na czele z pierwszym biskupem tego miasta Dionizym Areopagitą. Wspólnota wiary zapoczątkowana przez Apostoła pogan trwa do dziś w Kościele greckim. A po świątyniach bóstw greckich, Areopagu zostało niewiele kamieni i wspomnień.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święta Mama

Niedziela Ogólnopolska 17/2019, str. 12-13

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Jest przykładem dla matek, że życie dziecka jest darem. Niezależnie od wszystkiego.

Było to 25 lat temu, 24 kwietnia 1994 r., w piękny niedzielny poranek Plac św. Piotra od wczesnych godzin wypełniał się pielgrzymami, którzy pragnęli uczestniczyć w wyjątkowej uroczystości – ogłoszeniu matki rodziny błogosławioną. Wielu nie wiedziało, że wśród nich znajdował się 82-letni wówczas mąż Joanny Beretty Molli. Był skupiony, rozmodlony, wzruszony. Jego serce biło wdzięcznością wobec Boga, a także wobec Ojca Świętego Jana Pawła II. Zresztą często to podkreślał w prywatnej rozmowie. Twierdził, że wieczności mu nie starczy, by dziękować Panu Bogu za tak wspaniałą żonę. To pierwszy mąż w historii Kościoła, który doczekał wyniesienia do chwały ołtarzy swojej ukochanej małżonki. Dołączył do niej 3 kwietnia 2010 r., po 48 latach życia w samotności. Ten czas bez wspaniałej żony, matki ich dzieci, był dla niego okresem bardzo trudnym. Pozostawiona czwórka pociech wymagała od ojca wielkiej mobilizacji. Nauczony przez małżonkę, że w chwilach trudnych trzeba zwracać się do Bożej Opatrzności, czynił to każdego dnia. Wierząc w świętych obcowanie, prosił Joannę, by przychodziła mu z pomocą. Jak twierdził, wszystkie trudne sprawy zawsze się rozwiązywały.

CZYTAJ DALEJ

Zapowiedź - #PodcastUmajony na naszym portalu już od 1 maja!

2024-04-28 07:35

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

#JezusowaKardiologia

Mat.prasowy

Zapraszamy na codzienne refleksje maryjne przygotowane dla naszego portalu na maj 2024 r. przez ks. Tomasza Podlewskiego.

Startujemy 1 maja 2024 roku, zaraz po północy. Do usłyszenia!

CZYTAJ DALEJ

Bp Piotrowski: duchowni byli ostoją polskości

2024-04-29 11:42

[ TEMATY ]

bp Jan Piotrowski

duchowni

archiwum Ryszard Wyszyński

Odsłonięcie i poświęcenie pamiątkowej tablicy przy ścianie śmierci - z nazwiskami kilkunastu duchownych katolickich, którzy zginęli w obozie Gross- Rosen w Rogoźnicy

Odsłonięcie i poświęcenie pamiątkowej tablicy przy ścianie śmierci - z nazwiskami kilkunastu duchownych katolickich, którzy zginęli w obozie Gross- Rosen w Rogoźnicy

Duchowni byli ostoją polskości, co uniemożliwiało skuteczne wyniszczenie narodu, zgodnie z niemieckim planem - mówił dzisiaj w kieleckiej bazylice bp Jan Piotrowski, sprawując Mszę św. przy ołtarzu Matki Bożej Łaskawej, z okazji Narodowego Dnia Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego.

- To duchowni, według Niemców, byli grupą niezwykle niebezpieczną, ponieważ poprzez swoją pracę duszpasterską wspierali wszystkich Polaków - podkreślał biskup w homilii. - Od początku wojny byli wyłapywani, torturowani, niszczeni i mordowani - dodał. Jak zauważył, „sakramentalne kapłaństwo było dla Niemców, Rosjan, a potem komunistów znakiem sprzeciwu”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję