Dzień dla pątników rozpoczął się bardzo szybko. Już kilka chwil po godzinie 4:00 było można usłyszeć na polu namiotowym pierwsze odgłosy otwieranych namiotów, pierwsze rozmowy, wołania, pobudki. Odcinek z Oleśnicy do Namysłowa jest jednym z najdłuższych, ma prawie 34 km. Chwilę przed wyjściem klerycy wrocławskiego seminarium niosą feretron, a nim Najświętszy Sakrament. To ten dzień, kiedy każda grupa może przez 2,5 km adorować Chrystusa Eucharystycznego. Warto tu zaznaczyć, że dla kleryków to także ważna pielgrzymka. Przede wszystkim alumni roku III, dlatego, że idą w intencji przyjęcia stroju duchownego.
Wychodzą pierwsze grupy. Wielu jeszcze zaspanych, spokojnie pokonuje krok za krokiem. Do mikrofonu przemawia ksiądz przewodnik. Wita wszystkich pielgrzymów, cieszy się ich obecnością. Zespoły muzyczne testują sprzęt i z głośników wypływają piosenki o wschodzie słońca, które także chwali Pana.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Nie może zabraknąć porannego pacierza, godzinek, a nawet jutrzni. Pielgrzymi wymodleni doszli na pierwszy postój przy kościele w Smolnej. Tam przygotowane jest miejsce, gdzie ustawiony jest Najświętszy Sakrament. Obok klęczy biskup Maciej, adorując Mistrza i pisząc w zeszycie swoje przemyślenia i adorując. Nieopodal słychać radość braci i sióstr pielgrzymkowych. Tuż przed wejściem na plac kościelny syto zastawiony stół. To parafianie chcieli jak najpiękniej ugościć każdego.
Wyruszamy dalej. Wchodzimy do lasu. Przy wysokich temperaturach trochę cienia jest wybawieniem dla pielgrzyma. W lesie przed Kijowicami był kolejny postój. Była to okazja do regeneracji sił do dalszej drogi. Kolejny etap prowadził do Karwińca. Był to czas Eucharystii. Swoje „prymicje” pielgrzymkowe odprawiał biskup Maciej Małyga oraz dwaj neoprezbiterzy ks. Marcin Sumara z gr. 8 - salwatorianskiej oraz ks. Wojciech Selak z Brzegu.
Na zakończenie Eucharystii można było przyjąć błogosławieństwo. Po Mszy świętej pielgrzymi skorzystali z gościnności wiernych z parafii pw. św. Józefa w Bierutowie.
Reklama
Około godziny 13:40 nadszedł czas dalszej wędrówki. Trasa prowadziła do Dębnika. Podczas postoju można było wraz z ks. Włodzimierzem Wołyńcem przewodnikiem gr. 1 oraz alumnami roku II pomodlić się brewiarzową Godziną Czytań. Modlitwa była przed Najświętszym Sakramentem.
Ledwie pielgrzymi wyszli z postoju, a już ks. Bartosz Barczyszyn, proboszcz parafii pw. św. Franciszka z Asyżu oraz św. Piotra z Alkantary w Namysłowie witał pielgrzymów, kropiąc ich wodą święconą.
I tak krok po kroku pątnicy dotarli do Namysłowa. Apele odbywały się w grupach.