Reklama

Relikwie św. Faustyny w Zielonej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zielona Ciechanowska to malownicza miejscowość położna niedaleko Przasnysza. W centrum wsi stoi mały drewniany kościółek, a obok niego dzięki wspólnym wysiłkom proboszcza ks. Zbigniewa Kurkiewicza i ofiarnych parafian powstaje nowy, murowany kościół.
22 września, w dzień pochmurny i chłodny, przed świątynię ściągnęły tłumy wiernych. Jednych ciekawiły ustawione w pobliżu świątyni stragany z odpustowymi drobiazgami z okazji odpustu ku czci patrona parafii św. Mateusza, innych muzyka dochodząca z placu przykościelnego, na którą składały się występy zespołu "Los Amigos" z Wyższego Seminarium Duchownego w Płocku i orkiestry strażackiej z Zielonej i Bogatego. Ale wszystkich łączyło jedno: przybyli na niecodzienną uroczystość związaną z przekazaniem do parafii relikwii św. s. Faustyny Kowalskiej.
O godz. 12.00 z plebanii parafialnej strażacy procesyjnie wynieśli w relikwiarzu relikwie Świętej. Przy furtce relikwie przejęły dzieci pierwszokomunijne, które wniosły je do świątyni.
Pierwsza wystąpiła matka przełożona Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia w Płocku s. Regina Siczek. Przybliżyła ona zgromadzonym, czym jest Miłosierdzie Boże. W kilku zdaniach opisała postać św. Faustyny, a także to, co przez nią Pan Jezus chce nam przekazać. "Pan Jezus przez św. Faustynę Kowalską zachęca nas do czynienia dobra drugiemu człowiekowi. Takie orędzie przekazuje nam s. Faustyna. Tę misję czyniła za życia, ale również teraz wspomaga nas w modlitwie i zachęca do obcowania z Bogiem" - powiedziała Matka Przełożona.
Następnie proboszcz parafii ks. Zbigniew Kurkiewicz odmówił Koronkę do Miłosierdzia Bożego, a potem zawierzył całą parafię Miłosierdziu Bożemu. Słowa powitania skierował do przybyłych księży oraz licznej rzeszy wiernych.
Uroczystej Eucharystii przewodniczył ks. kan. Stanisław Mariański, proboszcz parafii pw. św. Stanisława Kostki w Rostkowie, zaś kazanie wygłosił ks. kan. Tadeusz Niestępski. Nawiązując do przypowieści o celniku Mateuszu, Kaznodzieja mówił o Bożej miłości. "To Boża miłość dostrzegła celnika Mateusza. Mateuszowi nie brakowało pieniędzy. A gdy Jezus powiedział: Pójdź za Mną, Mateusz wstał i poszedł za Nim. Te słowa Jezus skierował nie tylko do celnika Mateusza. Te słowa Jezus kieruje do każdego z nas. Łatwo jest powiedzieć: Bóg jest moją drogą, znacznie trudniej jest tą drogą kroczyć. (...) Ojciec Święty w krakowskich Łagiewnikach zawierzył świat Bożemu Miłosierdziu. Polsce i światu potrzeba Miłosierdzia Bożego. Nie ma chrześcijaństwa bez miłosierdzia, ale miłosierdzia czynnego realizowanego każdego dnia. Bez miłosierdzia nie jest możliwy pokój i spokój na świecie. (...) Każdy człowiek na świecie potrzebuje miłosierdzia. Nie ma miłosierdzia bez konfesjonału, skruchy i żalu za grzechy. (...) Dzisiaj częste są sytuacje, kiedy oczekujemy miłosierdzia od innych, ale sami nie potrafimy go dać. Często brakuje miłości w rodzinie czy w stosunkach sąsiedzkich. (...)
Modlitwa za naszych bliźnich jest również wyrazem wielkiego miłosierdzia. Ale i tego często brakuje. Nie wystarczy mówić o Bogu, z Bogiem trzeba o wszystkim rozmawiać. Ale nie tylko od święta. Trzeba z Nim rozmawiać na co dzień. Nie zazna ludzkość pokoju, póki się nie zwróci z ufnością do Miłosierdzia Bożego" - powiedział na koniec kazania ks. T. Niestępski.
Po homilii Celebrans poświęcił wieńce dożynkowe, przyniesione przez przedstawicieli wiosek, wchodzących w skład parafii. Obchody uroczystości zakończyło ucałowanie relikwii św. s. Faustyny Kowalskiej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważanie na niedzielę: "Bóg jest" historia Dr Romany

2025-09-26 08:27

[ TEMATY ]

rozważanie

ks. Marek Studenski

Znany myśliciel ze wschodu zwykł mawiać: Tygrys goni każdego z nas. Pytanie nie brzmi „czy”, ale „dokąd biegniesz?”. Ten odcinek podpowie drogę i kierunek. Spoiler: prowadzi przez dwa słowa - Bóg jest.

W tym odcinku zabieram Cię w niezwykłą podróż: od dramatycznego poszukiwania 3-letniej dziewczynki, którą ogrzał własnym ciałem wierny pies, po milczącą mądrość Ewangelii, gdzie Łazarz - „ten, któremu Bóg pomaga” - uczy nas, że miłosierdzie bywa bliżej niż sądzimy.
CZYTAJ DALEJ

Bóg pomnaża dobro tych, którzy je czynią już teraz

2025-09-23 12:37

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Bóg pomnaża dobro tych, którzy je czynią już teraz, choćby w niewielkim zakresie. Karze zaś tych, którzy mają serce skąpe i niczego nie dają potrzebującym.

Jezus powiedział do faryzeuszów: «Żył pewien człowiek bogaty, który ubierał się w purpurę i bisior i dzień w dzień ucztował wystawnie. U bramy jego pałacu leżał żebrak pokryty wrzodami, imieniem Łazarz. Pragnął on nasycić się odpadkami ze stołu bogacza. A także psy przychodziły i lizały jego wrzody. Umarł żebrak i aniołowie zanieśli go na łono Abrahama. Umarł także bogacz i został pogrzebany. Gdy cierpiąc męki w Otchłani, podniósł oczy, ujrzał z daleka Abrahama i Łazarza na jego łonie. I zawołał: „Ojcze Abrahamie, ulituj się nade mną i przyślij Łazarza, aby koniec swego palca umoczył w wodzie i ochłodził mój język, bo strasznie cierpię w tym płomieniu”. Lecz Abraham odrzekł: „Wspomnij, synu, że za życia otrzymałeś swoje dobra, a Łazarz w podobny sposób – niedolę; teraz on tu doznaje pociechy, a ty męki cierpisz. A ponadto między nami a wami zionie ogromna przepaść, tak że nikt, choćby chciał, stąd do was przejść nie może ani stamtąd nie przedostają się do nas”. Tamten rzekł: „Proszę cię więc, ojcze, poślij go do domu mojego ojca. Mam bowiem pięciu braci: niech ich ostrzeże, żeby i oni nie przyszli na to miejsce męki”. Lecz Abraham odparł: „Mają Mojżesza i Proroków, niechże ich słuchają!” „Nie, ojcze Abrahamie – odrzekł tamten – lecz gdyby ktoś z umarłych poszedł do nich, to się nawrócą”. Odpowiedział mu: „Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby ktoś z umarłych powstał, nie uwierzą”».
CZYTAJ DALEJ

Krzyż i chleb

2025-09-28 18:53

Urząd Marszałkowski Województwa Lubelskiego

Dożynki wojewódzkie, zorganizowane przez Urząd Marszałkowski Województwa Lubelskiego, odbyły się w nowej lokalizacji w Świdniku.

Czas wdzięczności za trud rolników i ich troskę, by nikomu nie zabrakło chleba, rozpoczął się od korowodu, który poprowadził pochodzący ze Świdnika Zespół Tańca Ludowego „Leszczyniacy”. Następnie gospodarze: marszałek Jarosław Stawiarski oraz starosta świdnicki Waldemar Jakson, powitali delegacje wieńcowe oraz gości. – W naszej tradycji dożynki to najpiękniejsze święto polskiej wsi, podczas którego wyrażamy wdzięczność Bogu, ale także kierujemy wzrok na rolników, ludzi ciężkiej pracy, którym zawdzięczamy chleb codzienny leżący na naszych stołach – powiedział J. Stawiarski.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję