Reklama

gadu-gadu z księdzem

Choroba psychiczna czy opętanie?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dość często w swoich tekstach pisze Ksiądz o diable i o opętaniach. Nigdy nie widziałam w swoim życiu człowieka całkowicie owładniętego przez złe duchy. Oczywiście, wierzę, że takie sytuacje mogą się zdarzyć. Proszę mi powiedzieć, czy Kościół ma jakiś sposób na odróżnienie, czy dana osoba jest psychicznie chora, czy też jest opętana? Jak to rozpoznać? Myślę, że byłoby źle, gdyby jakiś ksiądz zamiast leczyć człowieka chorego psychicznie, odprawiał nad nim modlitwy. Czym różni się opętanie od choroby psychicznej?
Monika

Byłem kiedyś z odwiedzinami w szpitalu psychiatrycznym. Nie miałem na sobie sutanny i koloratki, po prostu poszedłem na oddział „na cywila”, żeby odwiedzić znajomego studenta. Na korytarzu stanął przede mną jakiś chory mężczyzna i nagle zaczął krzyczeć w moją stronę: „Idź sobie stąd, klecho jeden! Pilnuj Boga gdzie indziej, a nam daj spokój!”. Bardzo się wtedy przeraziłem. Po pierwsze - ten człowiek niemal natychmiast wyczuł, że jestem księdzem, a po drugie - patrzył na mnie z olbrzymim lękiem. Czułem wtedy, że jego problem to nie tylko problem choroby psychicznej, ale czegoś głębszego i jeszcze poważniejszego.
Pytasz mnie o różnicę między chorobą psychiczną a opętaniem. Oczywiście, są sytuacje, w których łatwo tę różnicę wyczuć. Osoba zachowująca się zupełnie normalnie nagle czuje w sobie obecność kogoś drugiego, nakłaniającego ją do bluźnierstw przeciw Bogu i sprzeniewierzania się wierze. Sama treść i kierunek zachowania (przeciw Bogu, Kościołowi, modlitwie) już sugerują opętanie. I odwrotnie: ktoś, kto cierpi na schizofrenię, może odczuć różne głosy i stany, ale nie są one wprost i zawsze skierowane przeciwko osobom i rzeczom świętym.
Sprawa nie jest jednak taka prosta. Człowiek stanowi całość, składa się z ducha, ciała i psychiki, i te wszystkie jego poziomy są ze sobą ściśle powiązane i przemieszane. Do tego nie mamy precyzyjnych narzędzi, żeby zbadać i rozróżnić, co należy do jakiej rzeczywistości. Opętanie i choroba psychiczna mogą występować w „czystych” postaciach, ale zazwyczaj mieszają się ze sobą. I o tym zawsze należy pamiętać. Zresztą myślę, że diabeł na narzędzie swojego działania bardzo chętnie wybiera ludzi o wrażliwej czy skomplikowanej psychice. Dlatego ideałem jest, gdy psychiatra i kapłan mogą współpracować ze sobą i wzajemnie się uzupełniać. Nie jest dobrze, gdy psychiatra całkowicie wyklucza działanie świata duchowego i wszystko sprowadza do mechanizmów psychicznych. W przywołanym na wstępie przykładzie, odwiedzanego przeze mnie szpitala, przydałoby się, żeby lekarz chciał porozmawiać o przypadku tego człowieka z jakimś kapłanem. Mogą też zdarzyć się księża, którzy z kolei wykluczą rzeczywistość choroby psychicznej i zamiast nakłonić człowieka do leczenia, wyślą go do egzorcysty albo nieustannie będą poddawać go modlitwie o uwolnienie. Ponieważ człowiek jest całością i nie da się go podzielić na części, w jednym człowieku mogą się również spotkać choroba psychiczna i opętanie. Stąd konieczność otwartości na siebie i wzajemnej współpracy osób duchownych i lekarzy.
Ponieważ choroba psychiczna jest szczególną sytuacją ryzyka związanego ze zniewoleniem lub opętaniem, myślę, że nie powinniśmy się bać modlitwy o uwolnienie czy o uzdrowienie wobec osób psychicznie chorych, a w skrajnych sytuacjach nawet poproszenia o egzorcyzmy.

Na listy odpowiada ks. dr Andrzej Przybylski, duszpasterz akademicki z Częstochowy. Zachęcamy naszych Czytelników do dzielenia się wątpliwościami i pytaniami dotyczącymi wiary. Na niektóre z nich postaramy się znaleźć odpowiedź. Można napisać w każdej sprawie: pytania@niedziela.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: +1 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bratanica św. Pawła VI: choć był refleksyjny, ciągle żartował

[ TEMATY ]

Paweł VI

Wydawnictwo Znak

Święty Paweł VI był człowiekiem refleksyjnym, ale też ciągle żartował – takim zapamiętała go jego bratanica Chiara Montini. Wspomnieniami o stryju-papieżu podzieliła się w programie włoskiej telewizji Rai Uno „A sua immagine”.

Kiedy Chiara się urodziła jej stryj, Giovanni Battista Montini, był arcybiskupem Mediolanu. Jednak nie szczędził uwagi swoim bliskim. – W sierpniu spędzaliśmy razem 10 dni. Bardzo lubił spacery i prowadzenie maluchów za rękę, pełniąc rolę przewodnika. Był dla nas bardzo dostępny. Budował dla nas domki z kart, dawał nam w prezencie najprzedziwniejsze rzeczy: którego roku pojechaliśmy do pałacu arcybiskupiego w Mediolanie i wróciliśmy do domu z białą owieczką – opowiadała Montini. A kiedy został papieżem, wszyscy w rodzinie zrozumieli, że „wujek już nie był wujkiem: stał się ojcem ludzkości”.

CZYTAJ DALEJ

Oddał Wszystko Maryi! – prawdziwa historia Prymasa Wyszyńskiego

[ TEMATY ]

kard. Stefan Wyszyński

Maryja

beatyfikacja kard. Wyszyńskiego

Archiwum Instytutu Prymasowskiego Stefana Kardynała Wyszyńskiego

Upokarzany, okłamywany i wyszydzany – tak wyglądał okres więzienia Prymasa Polski. Pomimo wielkich prób, nie ugiął się. Pozostał wierny Bogu. Na dniach odbędzie się jego beatyfikacja. Jaka jest prawdziwa twarz Prymasa Wyszyńskiego? Czego może nas dziś nauczyć? Odpowiedzi udziela Milena Kindziuk w reporterskiej biografii „Kardynał Stefan Wyszyński. Prymas Polski”.

Władze państwowe pozbawiły Wyszyńskiego wszelkich praw. Został uwięziony, nie wiadomo na jak długo, bez wyroku, bez aktu oskarżenia. Był jak więzień obozu koncentracyjnego, lecz jego dramat rozgrywał się na oczach całej Europy. Nieustannie dopominał się więc Prymas pozwolenia napisania listu wyjaśniającego do władz państwowych. Uważał, że jego milczenie mogłoby być odczytane jako zgoda na zaistniałą sytuację lub lekceważenie postawionych mu zarzutów.

CZYTAJ DALEJ

DR Konga: zamordowano 14 chrześcijan - odmówili przejścia na islam

2024-05-28 10:38

[ TEMATY ]

chrześcijaństwo

islam

Kongo

Jasmin Merdan/Fotolia.com

Region Północnego Kiwu w Demokratycznej Republice Konga kolejny raz spłynął krwią chrześcijan. Rebelianci związani z tzw. Państwem Islamskim uprowadzili 15 wyznawców Chrystusa i postawili im ultimatum - przejście na islam albo śmierć. 14 osób, w tym kilku zaledwie nastolatków, odmówiło wyrzeczenia się Chrystusa. W brutalny sposób zostali zamordowani maczetami i strzałami z kałasznikowa.

Przejście na islam albo śmierć dla chrześcijan

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję