Reklama

Franciszek

Papież: Maryja pokazuje nam, że niebo jest w zasięgu ręki

Maryja pokazuje nam, że niebo jest w zasięgu ręki, jeśli nie ulegniemy grzechowi, będziemy chwalić Boga w pokorze i wielkodusznie służyć innym. Mówił o tym papież Franciszek w rozważaniu poprzedzającym modlitwę „Anioł Pański”, którą odmówił z wiernymi zgromadzonymi na placu św. Piotra.

[ TEMATY ]

papież

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Drodzy bracia i siostry, dzień dobry, dobrego święta!

Dziś, w uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, Ewangelia proponuje nam dialog między Nią a Jej kuzynką Elżbietą. Kiedy Maryja wchodzi do domu i wita Elżbietę, mówi do niej: „Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony jest owoc Twojego łona” (Łk 1,42). Te słowa, pełne wiary, radości i zachwytu stały się częścią „Zdrowaś Maryjo”. Za każdym razem, gdy odmawiamy tę piękną i znaną nam modlitwę, czynimy tak jak Elżbieta: pozdrawiamy Maryję i błogosławimy Ją, ponieważ przynosi nam Jezusa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Maryja przyjmuje błogosławieństwo Elżbiety i odpowiada kantykiem dając nam w darze, obdarowująca całą historię Magnificat: Jest to śpiew uwielbienia. Możemy go określić „kantykiem nadziei”. Jest to hymn uwielbienia i radości ze względu na wielkie rzeczy, których Pan w Niej dokonał, ale Maryja idzie dalej: kontempluje dzieło Boga w całej historii Jego ludu. Mówi na przykład, że Pan „Strąca władców z tronu, a wywyższa pokornych. Głodnych nasyca dobrami, a bogatych z niczym odprawia” (w. 52-53). Słuchając tych słów, możemy zadać sobie pytanie: czy Dziewica trochę nie przesadza, opisując świat, który nie istnieje? Istotnie to, co mówi, zdaje się nie odpowiadać rzeczywistości; w chwili, gdy ona mówi, ówcześni możni nie zostali obaleni: na przykład przerażający Herod mocno trwa na swoim tronie. A ubodzy i głodni również takimi pozostają, podczas gdy bogatym nadal powodzi się dobrze.

Co oznacza ów kantyk Maryi? Jaki jest jego sens? Nie stawia on sobie za cel kronikarskiego zapisu czasu, Maria nie jest dziennikarką, ale ma nam powiedzieć coś znacznie ważniejszego: że Bóg poprzez nią rozpoczął przełom historyczny, definitywnie ustanowił nowy porządek rzeczy. Ona, mała i pokorna, została wyniesiona i - świętujemy to dzisiaj - wzięta do chwały nieba, podczas gdy możni tego świata skazani są na pozostanie z niczym. Pomyślmy o przypowieści o bogaczu, który miał u swoich drzwi żebraka, Łazarza. Jak to się skończyło? Z pustymi rękami.

Matka Boża, innymi słowy, zapowiada radykalną zmianę, odwrócenie wartości. Gdy mówi do Elżbiety, niosąc w swoim łonie Jezusa przewiduje to, co powie jej Syn, kiedy ogłosi błogosławionymi ubogich i pokornych, a przestrzeże bogatych i tych, którzy polegają na własnej samowystarczalności. Dziewica zatem prorokuje, z tym kantykiem, z tą modlitwą: prorokuje, że to nie władza, sukces i pieniądze mają pierwszeństwo, lecz pierwszeństwo mają służba, pokora, miłość. Patrząc na Nią w chwale, rozumiemy, że prawdziwa władza to służba, pamiętajmy o tym, prawdziwa władza to służba i królować to kochać. I że to jest droga do nieba. Właśnie ta.

Zatem spójrzmy na nas i możemy zadać sobie pytanie: czy ten proroczy przewrót zapowiedziany przez Maryję dotyka mojego życia? Czy wierzę, że kochać to królować, a władza to służenie? Czy wierzę. że celem mojego życia jest niebo, raj?. Trzeba je dobrze tutaj przeżyć. Czy może chodzi mi tylko o rzeczy ziemskie, materialne? Czy jednak, obserwując wydarzenia na świecie, daję się złapać w pułapkę pesymizmu, czy też, jak Dziewica, potrafię dostrzec działanie Boga, który przez łagodność i małość dokonuje wielkich rzeczy?

Bracia i siostry, dziś Maryja wyśpiewuje nadzieję i w nas ją rozpala: w Niej widzimy cel wędrówki: jest pierwszym stworzeniem, które całym sobą, ciałem i duszą, przekracza zwycięsko cel, którym jest niebo. Pokazuje nam, że niebo jest w zasięgu ręki. Jak to jest możliwe?. Tak, niebo jest w zasięgu ręki, jeśli i my nie ulegniemy grzechowi, będziemy chwalić Boga w pokorze i wielkodusznie służyć innym. Nie ulegajmy grzechowi. Ale, ktoś może powiedzieć: „Ależ, Ojcze jestem słaby” - „Ale Pan jest zawsze blisko ciebie, bo jest miłosierny”. Nie zapominajmy, jaki jest styl Boga: bliskość, współczucie i czułość. Jest zawsze blisko nas ze swoim stylem. Nasza Matka, bierze nas za rękę, towarzyszy nam do chwały, zaprasza do radości, gdy myślimy o niebie. Uwielbiajmy Maryję naszą modlitwą i poprośmy Ją o spojrzenie, zdolne do dostrzeżenia nieba na ziemi.

2022-08-15 13:13

Ocena: +5 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Ryłko: papież daje nam zastrzyk nadziei

[ TEMATY ]

papież

papież Franciszek

Joanna Adamik/archidiecezja krakowska

Kard. Stanisław Ryłko

Kard. Stanisław Ryłko

To była wizyta-przesłanie. Papież pragnął w ten sposób dać świadectwo swojej wiary, że Pan, przez wstawiennictwo Maryi, nie opuszcza nas nawet w chwilach tak trudnych, jak ta. Był to więc jego zastrzyk nadziei - mówi kard. Stanisław Ryłko, archiprezbiter Bazyliki Większej NMP, którą wczoraj w godzinach popołudniowych odwiedził z pielgrzymką papież Franciszek.

W rozmowie z włoskim dziennikiem "Avvenire", gospodarz Bazyliki Większej NMP opowiada o tym,w jaki sposób zrodziła się idea papieskiej pielgrzymki do stóp Maryi, czczonej w wizerunku Ocalenia Ludu Rzymskiego. "W czwartekj 12 marca zostałem przyjęty na audiencji prywatnej przez Ojca Świętego. I rozmawialiśmy o ikonie Salus Populi Romani, tak mu drogiej. Wspominaliśmy też, że Rzymianie zawsze uważali ją za tarczę broniącą przed wszelkimi plagami, wojnami i innym złem, które nękało miasto na przestrzeni wieków. I zawsze zwracali się do niej, błagając o ocalenie, jak wskazuje na to Jej wezwanie" - wyjaśnia - "Upłynęły trzy dni i w niedzielę 15 marca rano otrzymałem telefon: Ojciec Święty pragnie przybyć popołudniu, by modlić się przed tą ikoną, powiedziano mi z Watykanu. Oczywiście bardzo się ucieszyłem i byliśmy w gotowości do przyjęcia Ojca Świętego, tak jak w przypadku wszystkich poprzednich 80 wizyty, które złożył w bazylice przed swoimi międzynarodowymi podróżami i po nich, od pierwszego dnia po swoim wyborze, kiedy zawierzył Maryi Salus Populi Romani swój pontyfikat".
CZYTAJ DALEJ

Mocz w wodzie święconej: Ksiądz rozważa zamknięcie kościoła

2025-04-02 10:08

[ TEMATY ]

Niemcy

profanacja

edomor/fotolia.com

Nieznani ludzie oddają mocz za ołtarzem, załatwiają swoje „potrzeby” w kościele lub na jego terenie np. w chrzcielnicach. W Moguncji (Niemcy) wiele kościołów zmaga się z problemem wandalizmu.

Kapłan Thomas Winter, jest przerażony: „Naprawdę denerwuje mnie sposób, w jaki traktowane są kościoły w Moguncji!” 51-latek opiekuje się pięcioma parafiami w Moguncji: św. Ignacego, św. Piotra, św. Stefana, św. Kwintyna i parafią katedralną św. Marcina. Twierdzi, że wolałby całkowicie zamknąć kościoły na dwa tygodnie i otworzyć je wyłącznie na czas nabożeństw.
CZYTAJ DALEJ

Tymi słowami kard. Ratzinger żegnał się z Janem Pawłem II

2025-04-02 06:50

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

Benedykt XVI

Adam Bujak

Pójdź za Mną – ten lapidarny zwrot Chrystusa można uznać za klucz do zrozumienia Jana Pawła II – mówił przed 20 laty na jego pogrzebie kard. Joseph Ratzinger. Jego homilia to nie tylko pożegnanie z polskim Papieżem, ale również podsumowanie całego jego życia, z pozycji wybitnego teologa i znawcy ludzkiej duszy, a zarazem bliskiego i wieloletniego współpracownika Jana Pawła II, naocznego świadka jego posługi. Przytaczamy integralne nagranie tej homilii z tłumaczeniem na język polski.

Kard. Ratzinger ukazał, jak na różnych etapach swego życia Karol Wojtyła wciąż na nowo odpowiadał na wezwanie Chrystusa „Pójdź za mną”. Zawsze wiązało się to z jakąś ofiarą, z koniecznością wyrzeczenia się samego siebie, własnych planów i aspiracji. „Nasz Papież, wiemy to wszyscy - mówił kard. Ratzinger - nigdy nie pragnął ocalić swego życia, zachować go dla siebie; chciał ofiarować samego siebie bez reszty, aż do ostatniej chwili, dla Chrystusa i także dla nas. Dzięki temu właśnie mógł doświadczyć, jak to wszystko, co złożył w ręce Pana, powróciło w nowy sposób: umiłowanie słowa, poezji, literatury stało się istotną częścią Jego pasterskiej misji i nadało Jego głoszeniu Ewangelii nową świeżość, aktualność i moc przyciągania — i to właśnie w czasach, gdy jest ona znakiem sprzeciwu”.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję