Leon Knabit OSB: Czy ufamy Bożej pomocy we wszystkich okolicznościach naszego życia?
W ostatnich miesiącach wspominaliśmy trzy ważne bitwy, w których Polska odniosła zwycięstwo. Pod Grunwaldem – 15 lipca 1410, pod Warszawą – 15 sierpnia 1920 i pod Wiedniem – 12 września 1683. Każdej z tych bitew towarzyszyła modlitwa. W 1920 roku cała Warszawa modliła się tak, jak nigdy dotąd, nie mówiąc już o interwencji Matki Boskiej, a królowie, którzy osobiście brali udział w bitwie – Władysław Jagiełło i Jan III Sobieski (po bitwie napisał do papieża „przybyliśmy, zobaczyliśmy a Bóg zwyciężył”) rano przed bitwą „słuchali” Mszy św. Jagiełło nawet dwóch i do tego był u spowiedzi.
Mamy przykład, że silna wiara połączona z modlitwą przynosi natychmiastową odpowiedź Boga. A jakby dla kontrastu bitwa z Turkami stoczona 10 listopada 1444 pod Warną skończyła się zupełną klęską wojsk chrześcijańskich. Szanse na zwycięstwo pogrzebał naczelny dowódca, król Władysław III (Warneńczyk), który przez swoje nieroztropne działania stracił głowę. Turcy opanowali na długie lata półwysep bałkański. Sam król zresztą nigdy nie był wzorem moralnego życia. „ Historia jest nauczycielką życia”. Warto więc dzisiaj pomyśleć, czy my tak naprawdę ufamy Bożej pomocy we wszystkich okolicznościach naszego życia? Nie tylko przed wielkimi bitwami? Gorszą nas czasem Msze święte odprawiane przy okazji wydarzeń państwowych lub społecznych. Szkodliwy sojusz tronu z ołtarzem! A może to jednak jest wyraz wiary odziedziczonej po przodkach, którzy nawet akty państwowe zaczynali: W imię Pańskie – amen? Bez Boga ani do proga! I dlatego od pieśni „Kiedy ranne...” zaczynał się program radiowy i dzień w jednostce wojskowej, a nauka w szkole zaczynała się i kończyła modlitwą. I dziś jeszcze wielu żegna się przed jedzeniem, przed podróżą i przed jakimś ważnym wydarzeniem.
Reklama
A jeśli czasem Pan Bóg nie wysłucha? Jak ostatnio pielgrzymka do Medjugorje i wiele indywidualnych smutnych doświadczeń? Wierzymy, że widzi w tym jakiś sens, który nam się może objawić w swoim czasie. To jest sprawdzian naszej wiary, która czasem musi być heroiczna. „Choćby mnie zabił, ufać Mu będę” mówi biblijny mędrzec, Hiob... Jezu, ufam Tobie!
Podziel się cytatem
Tekst ukazał się na blogu ojca Leona Knabita OSB: Zobacz
Leon Knabit OSB – ur. 26 grudnia 1929 roku w Bielsku Podlaskim, benedyktyn, w latach 2001-2002 przeor opactwa w Tyńcu, publicysta i autor książek. Jego blog został nagrodzony statuetką Blog Roku 2011 w kategorii „Profesjonalne”. W 2009 r. został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.
2022-09-26 08:23
Ocena:+30Podziel się:
Reklama
Wybrane dla Ciebie
Być na właściwym miejscu – przepis na sukces według o. Leona Knabita
– Znaleźć własne miejsce i kierować się w życiu prawdą,
to klucz do szczęścia – mówi o. Leon Knabit
Od 1996 r. o. Leon Knabit OSB sprawuje opiekę nad Kołem im. św. Jana Pawła II Stowarzyszenia Ruch Kultury Chrześcijańskiej „Odrodzenie” działającym przy parafii św. Maksymiliana Marii Kolbego w Krakowie – Mistrzejowicach. Dzieli się refleksją, zgłębia rzeczywistość, zaraża optymizmem. Jubileusz 65-lecia kapłaństwa znanego duszpasterza uczciła tutejsza parafia
Ojciec Leon jest związany z nami przez dwadzieścia trzy lata jako opiekun Koła Jana Pawła II Stowarzyszenia „Odrodzenie” – mówi Lucyna Lubańska, prezes tegoż Koła i członek ZG Stowarzyszenia Chrześcijańskiej „Odrodzenie”. Informuje, że głównym celem stowarzyszenia jest „odrodzić wszystko w Chrystusie”. Wyjaśnia: – A więc siebie, swoje otoczenie, ojczyznę, wszystko to, co kochamy. W naszym gronie staramy się kultywować to przesłanie, rozwijać je i według niego żyć. Wspólnie ładujemy akumulatory, które dają nam siły do angażowania się także w inne przedsięwzięcia. Obecność ojca Leona to dla nas nauka optymizmu i młodości, bo ojciec jest zawsze młody. Młodość ta wynika z miłości Chrystusa.
„Jezus zajął moje miejsce.” - Jak cztery słowa potrafią otworzyć serce na łaskę? W tym odcinku biorę Was w trzy krótkie, ale potężne historie: od zwięzłej Ewangelii, przez drogę od nienawiści do miłości, aż po świadectwo wybitnego lekarza, który widział cuda i mówi wprost: wiara nie przeszkadza nauce—ona nadaje jej sens.
Jeśli szukasz odpowiedzi, nadziei albo „iskry” do modlitwy—tu ją znajdziesz.
W Sanktuarium Matki Bożej Dzikowskiej w Tarnobrzegu odbyła się XV Diecezjalna Pielgrzymka Kół Żywego Różańca. Wierni z całej diecezji przybyli, by wspólnie modlić się, dziękować za otrzymane łaski i zawierzyć Maryi swoje intencje.
Tarnobrzeskie spotkanie miało miejsce w gościnnych murach sanktuarium i klasztoru Ojców Dominikanów, którzy z otwartym sercem przyjęli pielgrzymów. Uczestnicy mogli nie tylko wziąć udział w modlitwie i Eucharystii, ale również poznać bogatą historię cudownego obrazu Matki Bożej Dzikowskiej, kościoła oraz dominikańskiego klasztoru – miejsca od wieków związanego z duchowością różańcową.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.