Reklama

Wiadomości

Odszedł błyskotliwy naukowiec i odważny prawnik

W Krakowie na cmentarzu w Batowicach pożegnano dziś prof. Władysława Mąciora - wybitnego karnistę, przez niemal półwiecze pracy dydaktycznej kształtującego wielu adeptów prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego. W ceremonii pogrzebowej uczestniczył m.in. Minister Sprawiedliwości Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro. Salwę honorową oddała Kompania Reprezentacyjna Służby Więziennej.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Prof. Władysław Mącior był autorytetem, drogowskazem dla tych, którzy z surowością traktują przestępców, a bronią praw ofiar. Toczył w tej sprawie odważne spory z częścią środowiska prawniczego.

Należał do zwolenników surowego i skutecznego karania przestępców. Uważał, że kara jako dolegliwość powinna być sprawiedliwą odpłatą za wyrządzone zło, czyli za popełnione przestępstwo. Od tej zasady możliwe są wyjątki na rzecz prewencji indywidualnej, ale tylko w przypadku przestępców nieletnich i młodocianych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dlatego prof. Władysław Mącior był zdecydowanym krytykiem kodeksu karnego z 1997 roku. Uważał, że sankcje karne w nim zawarte są zbyt łagodne, zwłaszcza za przestępstwa popełnione przy użyciu przemocy wobec ofiary. Uważał, że kodeks ten oparto na ideologii liberalizmu w prawie karnym, naiwnej wierze w resocjalizację każdego przestępcy oraz zbyt dużej trosce o przestępców, a nie – o ich ofiary.

To przekonanie, oparte na głębokiej wiedzy naukowej, starał się niezłomnie przekuć w nowe prawo karne. Był doradcą ministra sprawiedliwości Lecha Kaczyńskiego, a w 2000 r. stanął na czele zespołu ds. nowelizacji prawa karnego. Był też ekspertem nadzwyczajnej komisji, pracującej w Sejmie nad reformą kodeksu karnego.

Doradzał też Zbigniewowi Ziobro, gdy ten po raz pierwszy sprawował funkcję ministra sprawiedliwości. W latach 2005-2007 był wiceprzewodniczącym Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Karnego przy Ministrze Sprawiedliwości.

Wtedy jeszcze reformy nie udało się wprowadzić, ale wizja prawa karnego prof. Władysława Mąciora znalazła w końcu urzeczywistnienie. Gruntowna nowelizacja kodeksu karnego, przygotowana przez resort Zbigniewa Ziobro, nad którą toczą się obecnie prace parlamentarne, wychodzi właśnie z założenia – zgodnego z filozofią prof. Mąciora – że w walce z przestępczością ważna jest surowość kary, a nie tylko jej nieuchronność.

Reklama

Poglądy prawne i dorobek naukowy prof. Mąciora ugruntowane były jego wielkim doświadczeniem, zdobytym także na forum międzynarodowym.

Należał do wychowanków prof. Władysława Woltera - jednego z największych znawców prawa karnego materialnego w Polsce, aresztowanego przez Niemców w ramach Sonderaktion Krakau, więźnia Sachsenhausen, pierwszego powojennego dziekana Wydziału Prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Prof. Mącior był członkiem Międzynarodowego Stowarzyszenia Prawa Karnego, stypendystą Instytutu Maxa Plancka we Fryburgu oraz Uniwersytetu w Getyndze.

Z powodu poglądów politycznych, których nie bał się ujawniać także na wykładach, zaliczał się w PRL do antykomunistycznej opozycji. Był delegatem na I Krajowy Zjazd NSZZ „Solidarność”, uczestniczył także w pracach Centrum Obywatelskich Inicjatyw Ustawodawczych Solidarności.

Za swe osiągnięcia zawodowe i społeczne został odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi oraz Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.

Prof. Władysław Mącior, związany przez dziesięciolecia z Katedrą Prawa Karnego UJ, to autor wielu opracowań naukowych dotyczących odpowiedzialności karnej. Umarł w wieku 92 lat.

2022-10-27 17:35

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przez krzyż do chwały

Był wyjątkowym kapłanem, w latach PRL-u dziewięciokrotnie więzionym za obronę krzyża, za nauczanie religii, za tajne duszpasterstwo w Wierzbicy

Powszechnie wiedziano o brawurowej akcji uwolnienia przez ks. Józefa Wójcika aresztowanej kopii Cudownego Obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej w latach Nawiedzenia. Kapłan romantyk, który umiłował duszpasterstwo, oddając wszystkie siły Bogu i ludziom, a jednocześnie „partyjnym” się nie kłaniał. Był nie tylko wzorowym proboszczem, ale także działaczem sportowym, charytatywnym, przyjacielem polityków, dla wszystkich opiekunem i bratem.

CZYTAJ DALEJ

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

Jako jedna wielka polska rodzina. Ulicami Wilna przeszła wielotysięczna Parada Polskości

2024-05-06 13:11

[ TEMATY ]

Wilno

Litwa

fot.M.Paszkowska/l24.lt

W sobotę Wilno rozkwitło biało-czerwonymi sztandarami – ulicami litewskiej stolicy przeszła tradycyjna majowa Parada Polskości. Była to wyjątkowa okazja, aby jak co roku Polacy ze wszystkich zakątków Litwy oraz rodacy z Polski i z dalszych stron mogli spotkać się razem jako jedna wielka polska rodzina.

Polski przemarsz w sercu Wilna stał się już piękną tradycją, organizowaną od dwudziestu lat przez Związek Polaków na Litwie z okazji Dnia Polonii i Polaków za Granicą i Święta Konstytucji 3 Maja.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję