Reklama

Konflikty zbrojne

George Weigel pyta: czy na Ukrainie trwa ludobójstwo?

​Czas skończyć ze sloganami i na poważnie zająć się tym, co dzieje się na wschodzie Europy. Świat musi skonfrontować się z faktami i odpowiedzieć na pytanie, czy na Ukrainie trwa ludobójstwo dokonywane ręką rosyjskiego agresora. Pyta o to George Weigel podkreślając, że bierność i niedowidzenie mogą sprawić, że powtórzy się historia ludobójstwa w Rwandzie i na Bałkanach czy eksterminacji ujgurskiej mniejszości w Chinach.

[ TEMATY ]

ludobójstwo

Ukraina

George Weigel

Monika Książek/Niedziela

George Weigel

George Weigel

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Amerykański publicysta jako punkt wyjścia w tej konfrontacji stawia oenzetowską Konwencję w sprawie zapobiegania i karania zbrodni ludobójstwa z 1948 roku, która została podpisana zarówno przez Stany Zjednoczone, jak i Rosję. Weigel zachęca amerykańskich kongresmenów, którzy szafują hasłami typu: „Dość czeków in blanco dla Ukrainy”, by wczytali się w ten dokument i skonfrontowali jego zapisy z drastycznymi doniesieniami napływającymi z ukraińskiej ziemi.

Autor bestselerowej biografii Jana Pawła II wylicza, że w rozumieniu konwencji ludobójstwem jest którykolwiek z następujących czynów, dokonany w zamiarze zniszczenia w całości lub części grup narodowych, etnicznych, rasowych lub religijnych, jako takich: zabójstwo członków grupy; spowodowanie poważnego uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia psychicznego członków grupy; rozmyślne stworzenie dla członków grupy warunków życia, obliczonych na spowodowanie ich całkowitego lub częściowego zniszczenia fizycznego; stosowanie środków, które mają na celu wstrzymanie urodzin w obrębie grupy; przymusowe przekazywanie dzieci członków grupy do innej grupy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W doniesieniach z linii frontu Weigel znajduje fakty potwierdzające zarzut dokonywania przez Rosję ludobójstwa narodu ukraińskiego. Cytuje też historyka Timothy’ego Snydera, który bazując na historii wcześniejszych eksterminacji wypracował „markery ludobójczych intencji i działań”. Obejmują one m.in. zaprzeczanie państwowości ludzi, których kolonizator chce kontrolować; deklarowanie, że historyczny lud lub naród nie jest żadnym z nich; zaprzeczanie człowieczeństwu innych; odmawianie przyznania się do tego, że wcześniej popełniło się już ludobójstwo wobec pewnej populacji; propagowanie teorii twierdzących, że inni zabierają naszą przestrzeń, więc zamierzamy ją jedynie odebrać; oraz przeciążanie światowych doniesień medialnych przez popełnianie tak wielu aktów okrucieństwa, że ci, których to bezpośrednio nie dotyczy są oszołomieni i pytają, czy to się dzieje naprawdę, czy jest to rzeczywiście ludobójstwo.

Weigel konkretyzuje „markery ludobójczych intencji i działań” profesora Snydera wyliczając, że nie od dziś prezydent Putin, wspierany przez Rosyjski Kościół Prawosławny, zaprzecza, że Ukraińcy są prawdziwym narodem, a Ukraina jest prawdziwym państwem. Dowodem na to jest okupacja Donbasu w 2014 roku. Putin dąży też do dehumanizacji i demonizacji Ukraińców. Wymówką jego inwazji na pokojowego sąsiada było to, że jest to faszystowskie „nie państwo” rządzone przez „nazistów”. Rosyjska propaganda podczas wojny nieustannie opisuje Ukraińców jako opętanych lub satanistów, a zatem jako afront dla chrześcijańskiego nacjonalizmu, który Putin groteskowo podaje jako uzasadnienie swojego reżimu i jego działań. Ponadto, jak wskazuje Weigel, Putin i jego machina propagandowa oświadczyli, że prawowitymi mieszkańcami terytorium, które obecnie jest Ukrainą, są Rosjanie i jeśli uda się wytępić uzurpatorów, przywrócony zostanie właściwy porządek. Ta obrzydliwa linia argumentacji jest podstawowym elementem telewizyjnej propagandy rosyjskiej, która trwa, mimo że ponad 100 tys. ukraińskich dzieci zostało wywiezionych w głąb Rosji w celu „zrusyfikowania”.

Publicysta przypomina, że Rosja Putina wciąż zaprzecza też swym poprzednim ludobójstwom. Chodzi m.in. o wywołany przez stalinowski Związek Radziecki program masowego głodu na Ukrainie, który zabił co najmniej 3 mln ludzi, a rosyjska propaganda wciąż nazywa to jedynie „klęską żywiołową”. Weigel dodaje, że dzisiejsza rosyjska próba odcięcia wody, energii elektrycznej i żywności na Ukrainie nie może nie przypominać bestialstwa stalinowskiego terroru, który przeszedł do historii, jako Wielki Głód. Amerykański publicysta podkreśla, że nie może być zgody na uśpienie wrażliwości i sumień światowej opinii publicznej na wieść o kolejnych masowych grobach. Trzeba konkretnych działań organizacji międzynarodowych, które zadadzą kłam rosyjskim propagandzistom i nie pozwolą na ludobójstwo w sercu Europy.

2022-12-01 16:11

Ocena: +7 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Weigel: to umierające części Kościoła chcą przedefiniować katolicyzm

[ TEMATY ]

George Weigel

yourube.com

Sobór Watykański II nie został powołany do ponownego wymyślenia katolicyzmu zgodnie z duchem epoki. Kościół jest powołany do nawracania kultury, a nie jej naśladowania. Wskazuje na to wybitny amerykański intelektualista George Weigel, który jest m.in. autorem monumentalnej biografii św. Jana Pawła II.

Katolicki publicysta i pisarz odnosi się do obecnej sytuacji. Wskazuje, że to umierające części Kościoła chcą obecnie przedefiniować katolicyzm. Mówiąc o aktualnej sytuacji w Stanach Zjednoczonych, podkreśla zarazem, że liczba postępowych duchownych systematycznie maleje i nie ma przed nimi przyszłości. W tym kontekście przywołuje najnowsze badania przeprowadzone przez The Catholic Project, grupę badawczą z Uniwersytetu Katolickiego Ameryki w Waszyngtonie, które wykazały, że w USA rośnie liczba księży „konserwatywnych” i „ortodoksyjnych”. Jest to najobszerniejsze studium stanu amerykańskiego duchowieństwa przeprowadzone w okresie minionych 50 lat. Studium wskazuje, że księża w dużej mierze zaczęli postrzegać siebie jako bardziej „postępowi” po Soborze Watykańskim II, a bardziej „konserwatywni” po 2002 roku, gdy wybuchł na pełną skalę skandal związany z nadużyciami małoletnich.
CZYTAJ DALEJ

Pierwszy błogosławiony Roku Świętego: Giovanni Merlini, misjonarz Krwi Chrystusa

2025-01-12 12:54

[ TEMATY ]

beatyfikacja

ks. Jan Merlini

Vatican Media

Bł. Giovanni Merlini

Bł. Giovanni Merlini

W Bazylice Laterańskiej odbyła się pierwsza beatyfikacja Roku Świętego. Nowym błogosławionym został ks. Giovanni Merlini, uczeń św. Kaspra del Bufalo i trzeci przełożony generalny Misjonarzy Krwi Chrystusa. To za jego sugestią Pius IX rozszerzył w 1849 r. święto Krwi Chrystusa na cały Kościół.

Ks. Merlini urodził się w 1795 r. w Spoleto we Włoszech. W 1818 r. został wyświęcony na kapłana. Dwa lata później spotkał podczas rekolekcji św. Kaspra i od tej chwili połączyła ich dozgonna przyjaźń. W tym samym roku wstąpił do zgromadzenia Misjonarzy Krwi Chrystusa. Św. Kasper był dla niego ojcem i głównym źródłem inspiracji.
CZYTAJ DALEJ

Pożary w Los Angeles: Nienaruszona figura Matki Bożej znaleziona w spalonym domu rodzinnym

2025-01-13 19:16

[ TEMATY ]

Los Angeles

zrzut ekranu/x.com/TikTok

Odrywając się na chwilę od narastającej gorączki politycznej, warto zobaczyć Znaki, jakie towarzyszą naszym czasom - pisze prof. Grzegorz Górski na swoim Facebookowym profilu.

Czas sądu...
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję