Reklama

Marsz, marsz, Polonia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wybrałem się za ocean, do Urugwaju i Argentyny, aby świętować piętnastolecie utworzenia Unii Stowarzyszeń i Organizacji Polskich Ameryki Łacińskiej (USOPAŁ), największej organizacji polonijnej na tym kontynencie. Tu, w Montevideo i Buenos Aires, wiele mówi się o USOPAL-e, bo jak sama nazwa wskazuje, jest to organizacja Polaków działająca od Meksyku po Antarktydę. Ciekawostką może być fakt, że na tak olbrzymiej przestrzeni w zasadzie panują tylko dwa języki: dominujący hiszpański oraz portugalski w Brazylii.
USOPAŁ powstał po pierwszym Zjeździe Polonii Świata w 1992 r., który odbył się Krakowie. Uczestniczył w nim Jan Kobylański, człowiek bardzo majętny, zaangażowany wówczas w działalność polonijną głównie w Argentynie. Widząc, że głosy Polonii z Ameryki Łacińskiej, głosy organizacji niepodległościowych, złożonych przede wszystkim z kombatantów II wojny światowej, pomija się, a nawet lekceważy, postanowił scalić ruch polonijny na kontynencie południowoamerykańskim w jedną organizację. Tak powstał USOPAŁ z prezesem Janem Kobylańskim na czele.
Ktoś zapyta: Jakie są dzisiaj zadania Polonii, skoro ojczyzna jest wolna? Jan Paweł II podczas spotkania z Polakami w Kolumbii w 1986 r., mówiąc o obowiązku Polonii wobec ojczyzny, prosił, by nie zapominali o pierwszej ojczyźnie i spłacali zaciągnięty wobec niej dług. „Bo wobec ojczyzny zaciąga się dług, tak samo jak się zaciąga dług wobec rodziny, wobec rodziców - wyjaśniał. - To jest podobny związek, bardzo podobna zależność i bardzo podobny dług. Więc starajcie się ten dług moralny w stosunku do swojej pierwszej ojczyzny, tej, która dała wam polskość, spłacać również tutaj, na obczyźnie”.
To dokładnie czyni USOPAŁ, starając się bronić prawdy historycznej oraz dobrego imienia Polski w krajach Ameryki Południowej. Niestety, ze strony polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych otrzymuje za to cięgi i piętno antysemitów (antysemicka była m.in. informacja nagłośniona przez USOPAŁ, że amerykańscy Żydzi żądają od Polski odszkodowań wojennych w wysokości 65 miliardów dolarów). A jak ocenić to, co stało się ostatnio w Argentynie, gdzie z funkcji ambasadora został odwołany prof. Zdzisław Ryn? Odwołany za kontakty z USOPAŁ-em, za kontakty z Janem Kobylańskim?
Brutalne ataki na ambasadora Ryna rozpoczęły się po ubiegłorocznych wyborach parlamentarnych, kiedy to do Argentyny miała przybyć polska delegacja na uroczystość zaprzysiężenia prezydent Cristiny Fernandez, żony byłego prezydenta Argentyny Nestora Kirchnera. Na czele polskiej delegacji miała stanąć prezydentowa Maria Kaczyńska. Przygotowania były zapięte na ostatni guzik i pewnie nie byłoby całego konfliktu, ale ni stąd, ni zowąd szefem polskiej delegacji został marszałek Senatu Bogdan Borusewicz. Dosłownie kilka dni przed przyjazdem delegacji przyszła informacja z MSZ, że marszałek Borusewicz nie życzy sobie, aby w jego otoczeniu był ambasador Ryn. Było to wydarzenie bez precedensu, którego nikt w Argentynie nie mógł zrozumieć. Sam zaś marszałek tłumaczył później, że nie chce być w towarzystwie ambasadora, który jest związany z USOPAŁ-em.
Ambasadorowi zarzucono również, że reprezentuje w Ameryce o. Tadeusza Rydzyka i Radio Maryja. Podobne absurdalne zarzuty mnożono, osaczając go do tego stopnia, że centrala utrzymywała kontakty z pracownikami ambasady poza jego plecami, a w ostatnim okresie przysyłała „kontrole” co kilka tygodni. Dziwnym trafem korespondencja depeszowa trafiała następnego dnia do prasy codziennej w Polsce. W tej sytuacji ambasador podał się do dymisji.
Nietrudno się domyślić, że ambasador Ryn stał się jedną z ofiar w wojnie na górze, jaką toczy Kancelaria Premiera z Prezydentem. Niestety, przegrywa na tym wizerunek naszego kraju. Trzeba będzie wielu lat, aby odbudować prestiż Polski w Argentynie, zwłaszcza po latach bardzo dobrych stosunków. W Argentynie żyje ok. pół miliona Polaków i osób polskiego pochodzenia. Ponadto obecnie pracuje tam 96 polskich księży i zakonników. To chyba największy dar, jaki Polacy dają temu krajowi. Jednak znaczenie tego wkładu niweczą wspomniane działania MSZ. Niezrozumiałe są również inne decyzje tego ministerstwa, dotyczące likwidacji niektórych placówek dyplomatycznych. Można się zgodzić, że ambasady w Panamie czy niektórych krajach afrykańskich nie są konieczne, ale w Urugwaju? Tamtejsza Polonia uważa, że MSZ poleciło likwidację tej placówki tylko dlatego, że w tym kraju mieści się siedziba USOPAŁ-u i że tam urzęduje p. Kobylański, który notabene był wcześniej konsulem honorowym Rzeczypospolitej Polskiej. Pozbawiono go tego tytułu z powodu zarzutów o antysemityzm i krytykę polskiej polityki zagranicznej, zwłaszcza wobec Polonii.
Kiedyś władze komunistyczne robiły wszystko, aby nasi rodacy na obczyźnie nie byli zjednoczeni. Teraz czyni podobnie niepodległościowy rząd. Jeszcze niedawno media pisały totalne bzdury o USOPAL-e, zmieszały z błotem prezesa Kobylańskiego, z którego zrobiono szmalcownika, przestępcę wojennego. Wszystkie te zarzuty IPN odrzucił, któżby jednak uczynił gest przeprosin!
Cóż, cele i dążenia polskiej emigracji i Polonii zmieniały się w zależności od sytuacji kraju ojczystego. W okresie zaborów było to wspieranie walki o niepodległość. W latach międzywojennych chodziło o zachowanie polskości na wychodźstwie. Po II wojnie światowej naczelną ideą emigracji stała się ponownie walka o suwerenną, wolną Polskę. I kiedy wolność przyszła, wydawało się, że ojczyzna odpłaci Polonii miłością za miłość. Wydawało się.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Trudny patron

O tym, że św. Zygmunt jest trudnym patronem, wiedzą najlepiej kaznodzieje, którzy głoszą kazania ku jego czci. Jak bowiem stawiać za wzór - co przecież jest naturalne w przypadku świętych - człowieka, ogarniętego tak wielką żądzą władzy, że dla jej realizacji nie zawahał się zabić własnego syna? Niektórzy pomijają ten fakt milczeniem, przywołując za to chrześcijańskie cnoty króla Burgundów, których był przykładem. Inni koncentrują się na męczeńskiej śmierci, nie wspominając, że rozkaz królewski stał się przyczyną śmierci młodego Sigeryka.

Lęk o władzę

CZYTAJ DALEJ

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

[ TEMATY ]

post

3 Maja

Karol Porwich/Niedziela

Udział we Mszy św. obowiązuje katolika w każdą niedzielę oraz w tzw. święta nakazane.

W uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, 3 maja, choć wskazany jest udział we Mszy św., nie jest obowiązkowy, gdyż nie jest to tzw. święto nakazane.

CZYTAJ DALEJ

Maryjna trasa w Ogrodach Watykańskich

2024-05-02 19:19

[ TEMATY ]

Watykan

Ogrody Watykańskie

Vatican News/www.vaticannews.va/pl

Figura Matki Bożej w Ogrodach Watykańskich

Figura Matki Bożej w Ogrodach Watykańskich

Przez cały maj Muzea Watykańskie proponują pielgrzymom maryjny spacer po Ogrodach Watykańskich, połączony z modlitwą o pokój. Można wziąć w nim udział dwa razy w tygodniu: w sobotę rano i w środę po audiencji ogólnej, po uprzedniej rezerwacji - mówi s. Emanuela Edwards, kierownik Biura Działalności Edukacyjnej Muzeów Watykańskich.

„Maj z Maryją - mówi s. Emanuela - to specjalna wizyta w Ogrodach Watykańskich. Na trasie znajduje się 10 najważniejszych wizerunków maryjnych. W tym czasie, kiedy jest na świecie tak wiele napięć i konfliktów, będziemy się modlić o pokój przed wizerunkami Matki Bożej. W Ogrodach Watykańskich jest w sumie 27 wizerunków Maryi. Mamy więc prawo twierdzić, że są to ogrody maryjne. (…) Wielu papieży dostrzegało ten duchowy wymiar ogrodów. Łączy się w nim piękno natury, fontann, starożytnych zabytków, wizerunków Maryi i świętych, tworząc harmonijną oazę spokoju, w których papieże mogli znaleźć przestrzeń na modlitwę i kontemplację. I rzeczywiście niektórzy papieże, jak Jan Paweł II czy Benedykt XVI, codziennie przychodzili tu na spacer, aby się pomodlić i odpocząć”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję