Reklama

Franciszek

Papieżowi też zdarzają się błędy

[ TEMATY ]

młodzi

Franciszek

Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

O tym, że także jemu zdarzają się błędy, że niekiedy boi się samego siebie ale i o tym, że jest szczęśliwy, ciesząc się pokojem wewnętrznym powiedział Ojciec Święty w wyemitowanym wczoraj wywiadzie udzielonym młodym Belgom z Gandawy. Już na początku zaznaczył, że czuje się w obowiązku by odpowiedzieć na niepokoje duchowe młodego pokolenia. "Czuję, że pomagam w tym, co jest w was najcenniejsze - to znaczy w odpowiedzi na wasze niepokoje" - stwierdził papież.

Mówiąc o ubogich Franciszek przyznał, że przed dwoma miesiącami, ktoś powiedział, iż ten papież mówiąc w ten sposób o ubogich jest komunistą. "Nie, ubodzy są sztandarem Ewangelii, ubóstwo bez ideologii, ubodzy są w samym sercu Ewangelii Jezusa" - podkreślił Franciszek. Ojciec Święty zauważył, że jesteśmy dziś świadkami odrzucenia człowieka, a miejsce centralne zajęły pieniądze, władza. Odrzuca się dzieci - dlatego rodzi się ich tak mało, odrzuca się starców - wielu z nich umiera z powodu ukrytej eutanazji, bo nie ma się kto nimi zająć, ale odrzuca się dziś także młodzież. Papież przytoczył przykład Włoch, gdzie połowa młodych poniżej 25 roku życia nie ma pracy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

"Weszliśmy w kulturę odrzucenia tego, co nie służy tej globalizacji - odrzucenia osób starszych, dzieci i młodzieży" - stwierdził. Odnosząc się również do swojego doświadczenia w Buenos Aires Franciszek wyznał, że spotkał także wielu młodych polityków, zarówno z lewicy jak i prawicy, którzy mówią nowym językiem, nowym stylem polityki.

Następnie papieża zapytano, czy zdarza mu się popełniać błędy. "Myliłem się i popełniam błędy" - wyznał Franciszek z uśmiechem. Przyznał, że błędy te były dla niego wielką nauką. Przypomniał to, co zostało już kiedyś opublikowane w jednej z książek, że bardzo młodo został przełożonym, w wieku 36 lat i popełnił wiele błędów dopuszczając się autorytaryzmu. "Później nauczyłem się, że trzeba dialogować, dostrzec, co myślą inni. Ale nie nauczyłem się raz na zawsze ... ciągle jeszcze popełniam błędy" - przyznał Ojciec Święty.

Reklama

Inne pytanie dotyczyło tego, czy Franciszek czegoś się boi. "Samego siebie!" - odpowiedział śmiejąc się. Przypomniał, że Pan Jezus wiele razy mówił: "Nie lękajcie się", gdyż strach jest rzeczą normalną: boimy się wyzwań życia, odczuwamy lęk przed Bogiem. Trzeba próbować wyjaśnić sytuację. "Jest bowiem strach dobry i zły: dobrym jest roztropność. Zły lęk nas unicestwia, nie pozwala nic zrobić - i ten należy usunąć" - stwierdził papież.

Nie zabrakło też pytania o to, czy Ojciec Święty jest szczęśliwy. "Absolutnie, absolutnie jestem szczęśliwy. Mam pewien pokój wewnętrzny, wielki spokój. Jest to szczęście, które przychodzi z wiekiem, ale także po przebyciu pewnej drogi ... Zawsze miałem w moim życiu, a nawet teraz mam problemy, ale to szczęście nie znika, kiedy pojawiają się problemy" - wyznał Franciszek.

Ostatnie pytanie papież skierował do młodych: "Gdzie jest twój skarb, gdzie spoczywa twoje serce? Bo gdzie jest twój skarb, tam jest i twoje życie. Serce jest przywiązane do skarbu: mogą to być pieniądze lub pycha, lub dobro, piękno, pragnienie czynienia dobra. Musicie odpowiedzieć sobie sami, w domu. Dziękuję wam i módlcie się za mnie" - zakończył spotkanie papież Franciszek.

Nad projektem wywiadu pracowało 15 młodych z duszpasterstwa młodzieżowego Flandrii, a doszedł on do skutku 31 marca dzięki biskupowi Gandawy, Lucasowi Van Looy. Ojciec Święty przyjął pięcioro młodych wraz z ich biskupem w bibliotece Pałacu Apostolskiego.

Spotkanie planowane na 20 minut trwało dwa razy dłużej - 45 minut. Młodzi zadawali papieżowi pytania po angielsku, a Franciszek odpowiadał po włosku.

2014-04-04 17:33

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Grzegorz Polakiewicz do młodzieży: staram się ufać Bogu, wiedząc, że wciąż jest przy mnie

[ TEMATY ]

młodzi

świadectwo

Marcin Jarzembowski/diecejza bydgoska

„Staram się ufać Bogu, wiedząc, że wciąż jest przy mnie” – powiedział Grzegorz Polakiewicz, który spotkał się z młodzieżą licealną w Centrum Edukacyjno-Formacyjnym Diecezji Bydgoskiej. Wędrowny ewangelizator, rekolekcjonista, przyjaciel papieży, kardynałów, bezdomnych, przyjechał do Bydgoszczy na zaproszenie Katolickiego Stowarzyszenia „Civitas Christiana”. – Jestem z wami, by podzielić się świadectwem życia z Jezusem – mówił.


Podziel się cytatem

Grzegorz Polakiewicz od dzieciństwa choruje – stracił nogę, jego tata chciał go zabić. Mimo to zawsze jest gotowy do rozmowy, rady i modlitwy. Wiele spotkanych osób zaraża pozytywnym nastawieniem. Pomimo niepełnosprawności dwa razy doszedł do Santiago de Compostela, o czym można przeczytać w jego książce „Żyje się tylko raz”. – Ten tytuł jest przewrotny, ale jako ludzie wierzący wiemy, że możemy żyć wiecznie. I chciałbym, aby tę perspektywę zrozumieli ludzie młodzi – powiedział. – Z życia należy korzystać, czerpiąc przyjemność, mając przy tym na uwadze pewne zasady moralne – dodała przed spotkaniem Maja, uczennica IV LO w Bydgoszczy.

CZYTAJ DALEJ

Bp Piotrowski: duchowni byli ostoją polskości

2024-04-29 11:42

[ TEMATY ]

bp Jan Piotrowski

duchowni

archiwum Ryszard Wyszyński

Odsłonięcie i poświęcenie pamiątkowej tablicy przy ścianie śmierci - z nazwiskami kilkunastu duchownych katolickich, którzy zginęli w obozie Gross- Rosen w Rogoźnicy

Odsłonięcie i poświęcenie pamiątkowej tablicy przy ścianie śmierci - z nazwiskami kilkunastu duchownych katolickich, którzy zginęli w obozie Gross- Rosen w Rogoźnicy

Duchowni byli ostoją polskości, co uniemożliwiało skuteczne wyniszczenie narodu, zgodnie z niemieckim planem - mówił dzisiaj w kieleckiej bazylice bp Jan Piotrowski, sprawując Mszę św. przy ołtarzu Matki Bożej Łaskawej, z okazji Narodowego Dnia Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego.

- To duchowni, według Niemców, byli grupą niezwykle niebezpieczną, ponieważ poprzez swoją pracę duszpasterską wspierali wszystkich Polaków - podkreślał biskup w homilii. - Od początku wojny byli wyłapywani, torturowani, niszczeni i mordowani - dodał. Jak zauważył, „sakramentalne kapłaństwo było dla Niemców, Rosjan, a potem komunistów znakiem sprzeciwu”.

CZYTAJ DALEJ

Bp Piotrowski: duchowni byli ostoją polskości

2024-04-29 11:42

[ TEMATY ]

bp Jan Piotrowski

duchowni

archiwum Ryszard Wyszyński

Odsłonięcie i poświęcenie pamiątkowej tablicy przy ścianie śmierci - z nazwiskami kilkunastu duchownych katolickich, którzy zginęli w obozie Gross- Rosen w Rogoźnicy

Odsłonięcie i poświęcenie pamiątkowej tablicy przy ścianie śmierci - z nazwiskami kilkunastu duchownych katolickich, którzy zginęli w obozie Gross- Rosen w Rogoźnicy

Duchowni byli ostoją polskości, co uniemożliwiało skuteczne wyniszczenie narodu, zgodnie z niemieckim planem - mówił dzisiaj w kieleckiej bazylice bp Jan Piotrowski, sprawując Mszę św. przy ołtarzu Matki Bożej Łaskawej, z okazji Narodowego Dnia Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego.

- To duchowni, według Niemców, byli grupą niezwykle niebezpieczną, ponieważ poprzez swoją pracę duszpasterską wspierali wszystkich Polaków - podkreślał biskup w homilii. - Od początku wojny byli wyłapywani, torturowani, niszczeni i mordowani - dodał. Jak zauważył, „sakramentalne kapłaństwo było dla Niemców, Rosjan, a potem komunistów znakiem sprzeciwu”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję