Ana prowincji już wiedzą - świat jest globalną wioską, skoro więc parę lat temu na prowincję dotarł „Kod Leonarda da Vinci”, to teraz dotrą również „Anioły i demony”. Już obwieszczają to większe i mniejsze plakaty.
Choć filmowy Watykan jest styropianowy i sklejkowy, bo „nierozumne” władze kościelne nie zgodziły się na realizację filmu w oryginalnych wnętrzach watykańskich, choć twórcy „dzieła” i odtwórcy głównych ról to ludzie otwarcie deklarujący ateizm lub wierzący „jak sobie chcą”, czyli bez związku z jakąkolwiek religią, o związkach z Kościołem już w ogóle nie wspominając - „Anioły i demony” przyciągną z pewnością spragnione sensacji tłumy. Specjaliści od reklamy już o to zadbają. Nie takie brednie można dzisiaj reklamować, a naiwnych, by się na te brednie „załapać”, nie brakuje.
Właściwie to tylko film fabularny, a ponadto zawsze można powołać się na święte dla niektórych prawo do „wolności wypowiedzi artystycznej”. Nawet Watykan nie ogłosił ekskomuniki lub przynajmniej bojkotu. Ruszą więc widzowie do sal kinowych, aby „dowiedzieć się”, co słychać za watykańskimi murami.
Nie wiem, jak anioły, ale demony na pewno czekają, by uchylić im furtkę naszej wyobraźni.
Klip wideo przedstawiający dwie kobiety uczestniczące w tak zwanym „tańcu liturgicznym” i machające dużymi tęczowymi flagami dumy LGBTQ+ podczas liturgii sprawowanej w sanktuarium prowadzonym przez jezuitów na Manhattanie wywołał oburzenie wielu katolików, któremu dali wyraz w mediach społecznościowych.
Ks. Bryan Massingale przewodniczył wydarzeniu nazwanym „Wszystkie serca razem: Msza w intencji społeczności LGBTQ+”.
Jak babcia papieża Franciszka użyła ciastek, by nauczyć wnuki o pustce kłamstwa? Dlaczego różaniec stał się symbolem zwycięstwa w Bitwie Warszawskiej? Poznaj historię, która pokazuje, że nawet przebite opony mogą być narzędziem w Bożym planie, by uratować życie.
Dowiedz się, dlaczego różaniec nie jest tylko symbolem, ale bronią w walce z największym złem, które może spotkać człowieka – grzechem. Odkrywamy, jak Maryja – najlepsza z matek – wyciąga rękę do każdego, kto zagubił się w mroku, pokazując drogę do nawrócenia i pokoju. Przenosimy się do miejsc takich jak Fatima, Lourdes czy Gietrzwałd, gdzie Matka Boża nieustannie przypomina: "Zaufajcie mojemu Synowi".
36-letni mężczyzna interweniował przed grupą młodych ludzi, którzy popychali jego siedmioletnią córkę. O sprawie poinformowało francuskie "Le Figaro" 1 grudnia.
Według informacji nicemartin.com, które cytuje "Le Figaro" mężczyzna interweniował na lodowisku, ponieważ grupka młodych ludzi potrąciła jego siedmioletnią córkę. Nie skończyło się na agresji słownej – siedmiolatka została uderzona i gwałtownie odepchnięta. Kiedy zaś ojciec stanął w jej obronie, jeden z napastników wyciągnął nóż i zranił go trzykrotnie - zaatakowany został nieco poźniej w pobliżu jarmarku bożonarodzeniowego.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.