To miasto morderców - tak tygodnik meksykańskiej archidiecezji „Desde la Fe” skomentował dwa lata obowiązywania liberalnej ustawy dozwalającej zabijanie dzieci nienarodzonych do 12. tygodnia. W edytorialu podkreślono, że o ile w ciągu ostatnich trzech lat w mafijnych porachunkach i egzekucjach zginęło w Meksyku 10 tys. ludzi, to w ciagu 24 miesięcy w majestacie prawa zamordowano 23 tys. bezbronnych, niewinnych dzieci. Zespół tygodnika ostrzegł, że to „niemoralne, niesprawiedliwe, wynaturzone prawo” obciąża sumienia wszystkich, którzy działają na rzecz jego rozpowszechniania. W tekście podkreślono również odpowiedzialność za zepsucie sumienia młodych pokoleń Meksykanów, którzy zaczynają postrzegać aborcję jako coś normalnego i dopuszczalnego.
W komentarzu wyrażono jednocześnie zadowolenie z postawy licznych meksykańskich stanów, które zamierzają tak zmodyfikować swoje ustawy zasadnicze, żeby zamknąć drzwi przed próbami legalizacji aborcji, utrudniając tym samym realizację planów agresywnych grup, które „nie ukrywają nienawiści do Kościoła” oraz próbują społeczeństwu narzucić egoistyczną i nieodpowiedzialną ideę zaspokojenia.
(pr)
Pomóż w rozwoju naszego portalu