Reklama

Po owocach poznacie ich

Niedziela przemyska 44/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

I znów minął dzień Wszystkich Świętych. Zdawałoby się, że nie tak dawno snuliśmy refleksje listopadowego święta roku ubiegłego, refleksje nad marnością tego świata i nad drogą, którą przebyli już ci, którzy nas wyprzedzili w pielgrzymce do Ojczyzny Niebieskiej.
Przysłowie, które jak wiele innych jest mądrością narodu mówi: "Lepiej jest krótko żyć i dużo zrobić, niż długo żyć nic nie robiąc". Zastanówmy się, czy nasze życie było tak pracowite, że zasłużyliśmy sobie na nagrodę wieczną. Czy wykonywana przez nas praca starczy na bilet do bram "pałacu co złotem lśni?". Wiemy, że Pan darował nam całe długie życie, że darował nam wolność i możliwość decydowania o sobie po to, aby żyć według Jego przykazań i pomnożyć otrzymane talenty. Ojciec Święty Jan Paweł II w Dniu Modlitwy o Pokój w Asyżu, w styczniu br., powiedział: "Ludzie powinni pamiętać, że żyją w ogrodzie ogromnego wszechświata stworzonym dla nich przez Boga. Ważne jest, aby sobie uświadamiali, że to nie oni, ani sprawy, o które tak bardzo zabiegają są wszystkim. Tylko Bóg jest wszystkim i to właśnie przed Nim będzie musiał stanąć na końcu każdy z nas, aby zdać sprawę ze swego życia".
Zgłębiając Żywoty Świętych zauważamy, że niektórzy święci pozostawili wielkie dzieła swego życia, pozostawili "owoce" swojej pracy, będące dzisiaj pomnikami wiary.
Jakże pięknym pomnikiem wiary jest Niepokalanów, którego inspiratorem i realizatorem był św. Maksymilian Maria Kolbe. Ten "szaleniec Niepokalanej" nie miał nawet tyle gruntu pod zamierzoną budowę, aby na nim nogę postawić, ale z ogromną determinacją i całkowitym zawierzeniem Maryi, wykonał to, co postanowił. W pewnym momencie trwającej już budowy zabrakło w kasie pieniędzy i - jak czytamy w Żywotach Świętych - jakaś dobra dusza, chyba pod wyraźnym natchnieniem Niepokalanej, złożyła na ołtarzu ofiarę w potrzebnej wysokości. Jakże więc miła była Bogu i Niepokalanej owa budowa niepokalanowskiego kompleksu, skoro pokierował sercem i ręką darczyńcy, by mógł złożyć ofiarę w odpowiednim momencie. Nie dość tego. Święty Maksymilian zapragnął, aby cały świat poznał i pokochał Niepokalaną, wyjechał więc do Japonii, gdzie wybudował klasztor żeński zwany Ogrodem Niepokalanej, działający prężnie po dziś dzień.
A oto inny pomnik wiary, inny owoc pracy i wysiłku, godny zaprezentowania. Gdy zastanawiamy się nad tym, kiedy powstała myśl współpracy Kościoła z laikatem, przypisujemy to w dużej mierze św. Wincentemu Pallottiemu. Tego Świętego zafascynował dynamizm ludzi zebranych w Wieczerniku Jerozolimskim po zesłaniu Ducha Świętego. Jego pragnieniem, a później celem, było wyzwolenie analogicznej siły w laikacie. Św. Wincenty Pallotti uważając, że człowiek świecki to "człowiek Kościoła w świecie i człowiek świata w Kościele", założył Stowarzyszenie Apostolstwa Katolickiego zrzeszające ludzi świeckich. Uparcie dążył do większego usamodzielnienia laikatu, gdyż był pewien, że we współpracy dobrze uformowanych duchownych i świeckich powiedzie się ewangelizacja świata. Papież Pius XI ogłaszając dekret o "heroiczności cnót" sługi Bożego Wincentego Pallottiego, nazwał go "prekursorem Akcji Katolickiej", stowarzyszenia, które po dziś dzień istnieje w wielu krajach świata, a także w Polsce, i przynosi wiele dobra dla Kościoła Świętego.
Godnym uwagi, jest jeszcze św. Ojciec Pio, który sam cierpiący i schorowany, z myślą o cierpieniach innych zbudował nowoczesny szpital w San Giovanni Rotondo i nazwał go Domem Ulgi w Cierpieniu. Czasy międzywojenne nie sprzyjały takim inwestycjom, kłopoty finansowe piętrzyły się niezmiernie, lecz zawsze znalazł się wdowi grosz, by prace budowlane poszły do przodu. Natomiast gdy po II wojnie światowej papież Pius XII wezwał katolików do ratowania świata zniszczonego i zagrożonego komunizmem, apelując o stworzenie armii wiernych działającej na fundamencie modlitwy, Ojciec Pio tworzył Grupy Modlitewne, które po dziś dzień powstają na całym świecie, wzywając wiernych tymi słowami: "Zakasujmy rękawy, odpowiedzmy na wezwanie biskupa Rzymu i twórzmy grupy modlitwy, (...) aby były w świecie jaśniejącymi pochodniami miłości...".
Oto owoce pracy i wysiłku tylko niektórych świętych, gdyż nie sposób wymienić tu wielu, wielu innych. A jaki dorobek życia pozostawimy my? Pomyślmy, czy powstało coś z naszej inicjatywy, coś o czym wspomną potomni? A może jeszcze nic nie zrobiliśmy. Czy zdążymy? Napoleon, wódz Francuzów, po przegranej bitwie powiedział: "Gdybym miał 5 minut czasu więcej, zwyciężyłbym". A ile nam pozostało tych 5 minutówek nim wezwiesz nas Panie przed Swe Boskie Oblicze? Przecież pewnego dnia - a może już dziś jest ten ostatni dzień - przyniesiemy Ci owoce pracy naszych rąk. Przyniesiemy, by zdobyć choć mały kącik "tam ponad górami, w tym pięknym kraju, gdzie miłość wciąż trwa...". Okaż nam Panie Swe miłosierdzie i pomóż nam w uświęcaniu się w każdym miejscu, gdzie jesteśmy i gdzie żyjemy, aby "po owocach poznali nas".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Apateizm przed Bożym Narodzeniem: pięknie, błyszcząco a w środku pusto

2025-12-22 17:20

[ TEMATY ]

Boże Narodzenie

Vatican News

Świętowanie Bożego Narodzenia jest przedmiotem niepokoju zarówno socjologów, teologów i duszpasterzy – uważa ks. prof. dr hab. Marek Chmielewski, kierownik Katedry Duchowości Systematycznej i Praktycznej w Instytucie Nauk Teologicznych na Wydziale Teologii Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II.

Jako uzasadnienie, przywołuje artykuł Jonathana Raucha z czasopisma „The Atlantic”, w którym pojawia się termin „apateizm”. - To mieszanka apatii, ateizmu, czegoś, co przypomina znużenie, zmęczenie i zniechęcenie do rzeczywistości. Taka postawa przejawia się nie tylko w chrześcijaństwie, ale też w wielu innych religiach. Zachowane zostają pewne elementy tradycji, ale z wyeliminowaniem zasadniczych treści – wyjaśnia teolog.
CZYTAJ DALEJ

Wspólne świętowanie narodzin Jezusa na Jasnej Górze

2025-12-22 18:49

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Boże Narodzenie

Monika Książek

Paulini zapraszają, aby ten czas miłości jakim jest Boże Narodzenie przeżyć u Królowej Polski na Jasnej Górze, by później tą radością z Narodzenia Bożej Dzieciny dzielić się z innymi. W jasnogórskim sanktuarium Pasterka odprawiona zostanie tradycyjnie o północy. Przewodniczyć jej będzie przełożony generalny Zakonu Paulinów, o. Arnold Chrapkowski. Natomiast Sumę w Boże Narodzenie, o godz. 11.00 w Bazylice celebrować będzie abp. Wacław Depo, metropolita częstochowski.

O. Michał Bortnik, rzecznik prasowy Jasnej Góry podkreślił, że Boże Narodzenie to czas dawania, ale i dzielenia się miłością i tym, co mamy najlepsze. To czas, gdy składamy sobie życzenia nie tylko te dotyczące nas samych, ale życzymy ludziom na całym świecie przede wszystkim pokoju. Paulin zwrócił uwagę, że najważniejsze prezenty nie znajdują się pod choinką w pudełku, ale najważniejsze w Boże Narodzenie to być dla innych, także tych, których nie znamy.
CZYTAJ DALEJ

Bóg blisko ludzi

2025-12-22 19:26

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

W Sandomierzu można już oglądać „żywą szopkę”, która na trwałe wpisała się w świąteczny krajobraz miasta. Tradycyjnie przygotowywana jest ona przy diecezjalnym Schronisku dla Bezdomnych Mężczyzn przy ul. Trześniowskiej.

Tegoroczna inauguracja „żywej szopki” odbyła się 22 grudnia wieczorem. Wśród obecnych znaleźli się: biskup sandomierski Krzysztof Nitkiewicz, ks. Bogusław Pitucha – dyrektor Caritas, wicestarosta sandomierski Grażyna Szklarska, przewodniczący Rady Miejskiej Andrzej Bolewski, a także mieszkańcy schroniska oraz podopieczni placówek Caritas. Przy śpiewie kolęd, który prowadziła Wspólnota „Przyjaciele Oblubieńca”, figurka Dzieciątka Jezus została przeniesiona do szopki przez dzieci wcielające się w role Maryi, Józefa oraz aniołów. Następnie Biskup Sandomierski odmówił modlitwę, po czym przybyli na koniach Trzej Królowie i oddali pokłon Dzieciątku. Inaugurując żywą szopkę, bp Krzysztof Nitkiewicz wyjaśnił jej sens.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję