Reklama

Polska królowa nart

Najlepszy sportowiec poprzedniego roku. Bezapelacyjnie obecnie nr 1 w kobiecym bieganiu na nartach na świecie. Po prostu - Justyna Kowalczyk

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nasza najlepsza narciarka to bezsporna królowa śniegu. W poprzednim sezonie wywalczyła w biegach narciarskich wszystko, co było do zdobycia. Sięgnęła po kryształową kulę Pucharu Świata. Stanęła aż dwa razy na najwyższym podium na mistrzostwach świata w Libercu, gdzie również wywalczyła brąz (podobnie jak wcześniej na igrzyskach w Turynie).
Justyna Kowalczyk nie tak dawno obchodziła urodziny (23 stycznia). Skończyła 27 lat. Ta urodzona w Limanowej, a pochodząca z Kasiny Wielkiej zawodniczka mówi o sobie, że biegała, od kiedy tylko pamięta, tyle tylko, że… na nogach. Wygrywała w szkolnych zawodach. Deklasowała konkurencję. Potem przyszły narty i jest podobnie, choć - jak to czytamy w jednym z internetowych wywiadów - początkowo biegi narciarskie wydawały się jej „ohydne”.
Wielkie sukcesy przyszły, gdy od 1999 r. zaczął się nią opiekować Aleksander Wierietielny. - To doskonały trener, wspaniały człowiek i przyjaciel. Jest masażystą, trenerem, psychologiem, lekarzem - mówi o nim jednym tchem Justyna. Wcześniej zajmował się m.in. naszymi biathlonistami. Jest Rosjaninem. Ma polskie obywatelstwo. Ma nawet doktorat.
Wracając zaś do naszej mistrzyni, z wykształcenia jest trenerem biegów narciarskich (obroniła pracę magisterską). Dlatego też na pewno ta dyscyplina w naszym kraju zyskała cennego fachowca. Tymczasem w Polsce nie są rozgrywane żadne liczące się na arenie międzynarodowej zawody. Dlaczego? Brak narciarskiej infrastruktury. - Chciałabym doczekać startu w Polsce, ale czy dożyję? - mówi żartobliwie Kowalczyk.
Nasza biegaczka w zeszłym sezonie wygrała w pięciu zawodach. Została pierwszą w historii narciarką klasyczną, która zdobyła najwięcej punktów PŚ, pochodząc z kraju, który… nigdy nie organizował tego typu imprez w narciarstwie klasycznym. Warto też wiedzieć, że zdobyła najwięcej punktów w jednym sezonie (1810). Obecnie jest podobnie. Po raz kolejny może być najlepsza na świecie. Jej najgroźniejszymi rywalkami wydają się być Słowenka Petra Majdiè i Finka Aino-Kaisa Saarinen.
Justyna Kowalczyk jest naszym murowanym kandydatem do medali olimpijskich. Igrzyska w Vancouver (12-28 lutego) zbliżają się wielkimi krokami. Nasza zawodniczka mówi, że czuje się „mocna”. Niczego oficjalnie nie zapowiada, ale widać po jej startach i determinacji, że nie interesują ją inne miejsca niż tylko te na podium, i to na jego najwyższym stopniu.
Polską narciarkę cechuje rzadko spotykany upór i konsekwentne dążenie do celu. Może to jakaś część składowa jej góralskiego charakteru? W każdym razie jej siła i waleczność sprawiają, że rywalki nie mają z nią ostatnio żadnych szans. Ciekawa rzecz. Ta kobieta tak naprawdę nigdy się nie poddaje. Po prostu, walczy i wygrywa.
Justyna Kowalczyk nie stroni od mediów. Udziela wywiadów, zazwyczaj szeroko się uśmiechając. Niemniej jednak nie widać, by robiła z siebie jakąś medialną gwiazdę. Jest osobą bardzo konkretną i umiejącą bronić swoich poglądów. Ceni sobie prywatność i chroni ją przed wścibskimi obiektywami paparazzich.
Czy zdobędzie kolejne medale olimpijskie? Wszystko na to wskazuje. Nie może być inaczej. W każdym razie cała sportowa Polska ściska kciuki za panią Justynę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość + Litania Loretańska

[ TEMATY ]

Matka Boża

Maryja

nabożeństwo majowe

loretańska

Majowe

nabożeństwa majowe

litania loretańska

Karol Porwich/Niedziela

Maj jest miesiącem w sposób szczególny poświęconym Maryi. Nie tylko w Polsce, ale na całym świecie, niezwykle popularne są w tym czasie nabożeństwa majowe. [Treść Litanii Loretańskiej na końcu artykułu]

W tym miesiącu przyroda budzi się z zimowego snu do życia. Maj to miesiąc świeżych kwiatów i śpiewu ptaków. Wszystko w nim wiosenne, umajone, pachnące, czyste. Ten właśnie wiosenny miesiąc jest poświęcony Matce Bożej.
CZYTAJ DALEJ

Bolesna Królowa Polski. Rocznica objawień Matki Bożej Licheńskiej

[ TEMATY ]

Licheń

Sanktuarium M.B. w Licheniu

Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Temu właśnie człowiekowi objawiła się trzykrotnie Matka Boża ze znanego mu grąblińskiego wizerunku.

MARYJA I PASTERZ MIKOŁAJ Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Znający go osobiście literat Julian Wieniawski tak pisał o nim: „Był to człowiek wielkiej zacności i dziwnej u chłopów słodyczy. Bieluchny jak gołąb, pamiętał dawne przedrewolucyjne czasy. Pamiętał parę generacji dziedziców i rodowody niemal wszystkich chłopskich rodzin we wsi. Żył pobożnie i przykładnie, od karczmy stronił, w plotki się nie bawił, przeciwnie – siał dookoła siebie zgodę, spokój i miłość bliźniego”.
CZYTAJ DALEJ

Siostra księdza, który skrytykował dr Jagielską: Brat napisał prawdę, gdyż ginekolog zabiła dziecko

2025-05-01 18:55

[ TEMATY ]

Oleśnica

Fundacja Pro-Prawo do życia

Siostra ks. Grzegorza o jego zatrzymaniu: „modlił się w celi”. Z siostrą kapłana rozmawiała Aneta Zvarik - Fundacja Pro-Prawo do życia.

– Mamy 22 kwietnia br., wtorek, dzień po Świętach Wielkanocnych. Pani brat, ksiądz Grzegorz, zmaga się z zapaleniem oskrzeli, a do tego jest fizycznie wyczerpany po intensywnym Triduum Paschalnym. Co wydarzyło się tego dnia?
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję