Reklama

Na nieludzką ziemię

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na rampę przy ul. Mickiewicza przychodzi mały chłopiec z koszem pełnym chleba. Chce nakarmić głodnych ludzi, którzy w bydlęcych wagonach czekają na odjazd pociągu. Wiadomo, że nie starczy go dla wszystkich. Ludzie wyciągają ręce, krzyczą: „Proszę!”. Jednak wielkie bochny chleba nie trafiają do ludzkich ust, a lądują na ziemi, rozsypują się i powoli toczą na tory. Malec zostaje zastrzelony jedną serią z karabinu.
To jedna ze scen rekonstrukcji historycznej, zorganizowanej 28 lutego w Przemyślu przez Przemyskie Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznej „X D.O.K.”, Centrum Kulturalne w Przemyślu, Instytut Pamięci Narodowej - Oddział w Rzeszowie oraz Marszałka Województwa Podkarpackiego. Patronat honorowy objął Prezydent RP Lech Kaczyński.
Inscenizacja odbyła się w tym samym miejscu, z którego w lutym 1940 r. odjeżdżały pociągi z deportowanymi na Wschód Polakami.
- Jak to się stało, że ci ludzie przeżyli wielotygodniową podróż na mrozie w bydlęcych wagonach i morderczą pracę w nieludzkich warunkach w kołchozach i sowchozach? Dlatego, że byli wierni ideałom; dlatego, że słowa: „Bóg, Honor, Ojczyzna” nie były dla nich pustymi sloganami. Dlatego, że byli wierni Krzyżowi, na który dziś tak niektórzy ośmielają się podnosić rękę. Ci niech jednak pamiętają, że ten naród jest w stanie tę rękę utrącić - mówił na wstępie Mirosław Majkowski, prezes Przemyskiego Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznej „X D.O.K.”.
W widowisku były sceny aresztowań, oczekiwanie na stacji, ładowanie do wagonów i odjazd składu. Aby jak najwierniej odtworzyć wydarzenia sprzed 70 lat, wykorzystano pociąg z wagonami z lat 30. XX wieku, sprowadzony ze Skansenu Taboru Kolejowego w Chabówce. Największe emocje u widzów wywołały sceny zamordowania chłopca, który przyniósł wywożonym chleb, oraz odbierania matkom zmarłych dzieci. Rekonstruktorzy przedstawili także scenę modlitwy Polaków na rampie. Na zakończenie odbył się „powrót duchów pomordowanych” - mogli oni „wrócić” dopiero po 50 latach niewoli komunistycznej i milczenia. - Nie zapomnimy! A jeśli byśmy zapomnieli, to Ty, Boże, zapomnij o nas! - mówił lektor.
Ogółem, podczas czterech deportacji, do północnych obwodów Rosji i na zachodnią Syberię wywieziono ok. 1,2 mln ludzi. Straszliwe warunki dla wielu okazały się wyrokiem śmierci. Temperatury spadały nawet do minus 40 stopni Celsjusza.
Uroczystości upamiętniające deportację rozpoczęła Msza św. pod przewodnictwem abp. Józefa Michalika, podczas której homilię wygłosił biskup polowy Wojska Polskiego gen. dyw. Tadeusz Płoski, a następnie na placu Legionów dokonano poświęcenia „Dzwonu Sybiraka”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Łódź: Pielgrzymka dla tych, którzy zostali w mieście

2025-08-23 12:58

[ TEMATY ]

Archidieceja Łódzka

ks. Przemysław Szewczyk

Pielgrzymka dla tych, którzy zostali w mieście

Pielgrzymka dla tych, którzy zostali w mieście

Pielgrzymowanie to szczególny czas łaski. To droga, która nie prowadzi jedynie do konkretnego miejsca, ale przede wszystkim do Boga. Z takim właśnie doświadczeniem wychodzą łodzianie, którzy w dniach 21–24 sierpnia uczestniczą w „Pielgrzymce dla tych, którzy zostali w mieście”.

Inicjatywa narodziła się dzięki ks. Janowi Czekalskiemu, wieloletniemu pielgrzymowi pieszej łódzkiej pielgrzymki na Jasną Górę, który niedawno odszedł do Pana. Choć nie wszyscy mogą przejść setki kilometrów na własnych nogach, każdy może wyruszyć w drogę serca.
CZYTAJ DALEJ

Św. Róża z Limy

[ TEMATY ]

święci

wikipedia.org

Religijne wychowanie Izabela de Floresy del Oliva urodziła się 20 kwietnia 1586 r. W Limie przeżyła całe swoje życie. Imię wybrała jej matka, okazało się, że na krótko. Dziewczynka ze względu na delikatną cerę nazywana była Różą. Potem otrzymała to imię podczas bierzmowania i mało kto pamiętał, że wcześniej nazywała się Izabela. Pracowitość Róża była równie pracowita, co piękna. Odznaczała się głęboką wiarą i pobożnością. Bardzo szybko zaczęła pomagać rodzinie. Hodowała kwiaty, haftowała, szyła. Jako młoda dziewczyna obiecała Panu Bogu całkowite oddanie i złożyła ślub czystości. Kiedy próbowano wydać ją za mąż, ona zdecydowanie przeciwstawiła się temu. Wszystkie trudności znosiła z wielką cierpliwością.
CZYTAJ DALEJ

Ingres biskupa Edwarda Kawy do katedry w Kamieńcu Podolskim

2025-08-23 13:33

Miłość, która jest powołana do niesienia ludziom Dobrej Nowiny i przemieniania świata, powinna znajdować odzwierciedlenie zarówno w naszym życiu społecznym, jak i w życiu kościelnym - mówił bp Edward Kawa w homilii podczas ingresu do katedy św. Apostołów Piotra i Pawła w Kamieńcu Podolskim. Przed uroczystością nawiązał do słów Jana Pawła II wypowiedzianych w Wadowicach, odnosząc je do swojej dotychczasowej posługi we Lwowie: "Tu wszystko się zaczęło".

Dotychczasowy biskup pomocniczy Archidiecezji Lwowskiej Edward Kawa został mianowany nowym biskupem diecezjalnym diecezji kamieniecko-podolskiej 1 lipca 2025 roku, po tym jak papież Leon XIV przyjął rezygnację biskupa Leona Dubrawskiego w związku z osiągnięciem przez niego wieku emerytalnego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję