Reklama

Kultura

Lwów: koncert utworów siostry Marii Slepczenko, greckokatolickiej zakonnicy-kompozytorki

W dniach 10 i 11 czerwca we Lwowskiej Filharmonii Narodowej odbędzie się koncert muzyki chóralnej i symfonicznej zatytułowany „Maria Slepczenko - Pieśń nad pieśniami. Prawykonanie". Autorski koncert-prezentacja kompozycji zakonnicy ze Zgromadzenia Sióstr Redemptorystek Kontemplacyjnych będzie składał się z dwóch części. W programie znajdą się utwory na chór mieszany, "Poemat symfoniczny" na orkiestrę symfoniczną oraz oratorium z udziałem solistów, chóru i orkiestry symfonicznej pt. "Pieśń nad pieśniami".

[ TEMATY ]

koncert

zakonnica

Lwów

kompozytor

Wikipedia/autor: Valiklviv na licencji Creative Commons

Budynek Lwowskiej Filharmonii

Budynek Lwowskiej Filharmonii

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"Na początku zabrzmią utwory chóralne a cappella z różnych okresów mojej twórczości: od najwcześniejszych do najnowszych. W drugiej części koncertu pojawią się duże formy na orkiestrę symfoniczną, chór i solistów" – zapowiedziała s. Maria Slepczenko.

Wskazała, że "Pieśń nad pieśniami" jest duchową historią jej powołania i wyjaśniła, że gdy była już w klasztorze, miała pomysł i koncepcję, aby wykonać Pieśń nad Pieśniami jako dzieło muzyczne, ale nie wiedziała, jak to zrobić. Wiele lat później pomysł w końcu się ziścił. "To wielki dar od Boga, że moje dzieła zostaną wykonane. Jestem bardzo podekscytowana i zdenerwowana. Trudno sobie wyobrazić, jak ta muzyka będzie brzmieć" - powiedziała zakonnica.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kompozycje s. Marii zdobyły już dwie nagrody na prestiżowych konkursach europejskich. Jej poemat symfoniczny "Trzeci Anioł" zajął drugie miejsce na międzynarodowym konkursie kompozytorskim w Wiedniu, który odbył się pod patronatem Wiedeńskiego Konserwatorium Franciszka Schuberta.

Jednym z wykonawców podczas tego koncertu będzie Lwowska Narodowa Akademicka Męska Kapela Chóralna Dudaryk, której dyrektor Dmytro Kacał umożliwił – zdaniem siostry – realizację całego projektu.

„Zrozumiałam, że świat nie da mi takiej miłości jak Bóg” – powiedziała s. Maria Slepczenko ukraińskiej sekcji Radia Swoboda, mówiąc o swoim powołaniu i o znaczeniu wiary oraz jak przewartościowało to jej życie. Już pod koniec szkoły podstawowej wiedziała, jakiego wyboru dokona, gdy dorośnie. Od 24 lat żyje ona w klasztorze i przez cały ten czas modlitwa i muzyka są dla niej nierozłączne.

Jej marzeniem były też studia w konserwatorium muzycznym. Ukończyła szkołę im. Sołomiji Kruszelnickiej we Lwowie. Jednocześnie poczuła silne powołanie zakonne. Najpierw chciała wstąpić do klasztoru, przejść początkowe stopnie formacji, a potem studiować. Rodzina przekonała ją, żeby najpierw studiowała.

Reklama

„Pochodzę z rodziny artystycznej, wstąpiłem jednocześnie do konserwatorium i do klasztoru. Moimi nauczycielami byli kompozytorzy Myrosław Skoryk i Myrosław Wołyński. Pogodzenie studiów i klasztoru było dość trudne. Klasztor stał się moim pierwszym wyborem, nie ukończyłam pełnego toku studiów” – wyznała s. Maria.

W 2001 roku wstąpiła do klasztoru kontemplacyjnego Zakonu Mniszek Najświętszego Odkupiciela (redemptorystek) w Polsce. Założyła go w miasteczku Scala w 1731 włoska mistyczka s. Maria Celeste Crostarosa. Na wszystkich kontynentach jest obecnie 47 klasztorów redemptorystek. 29 września 1989 podczas uroczystej Eucharystii w Sanktuarium Matki Bożej Tuchowskiej przy seminarium redemptorystów odbyła się inauguracja polskiej fundacji zakonu.

Po trzyletnim pobycie w Tuchowie w 1992 siostry zamieszkały na stałe w klasztorze w Bielsku-Białej. Wyróżnia je czerwony habit. Podobny klasztor w ramach Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego powstał na Ukrainie w 2016 roku. Podczas pobytu w Polsce s. Maria pobierała prywatne lekcje u profesora kompozycji Akademii Muzycznej w Krakowie, ponieważ nie mogła regularnie studiować. Ostatecznie skończyła studia kompozycji w filii American Academy of Music we Lwowie.

„Proces komponowania jest bardzo skomplikowany. To nie tylko inspiracja, ale wymaga również wiedzy i doświadczenia, trzeba wykonać wiele różnych ćwiczeń. Mój tata, który jest ukraińskim artystą, nauczył mnie, że inspiracja pochodzi z pracy i wiedzy. Wśród nieudanych prób rodzi się coś prawdziwego. Kiedy piszę muzykę, w trakcie pracy czuję, że to jest dokładnie to, czego pragnę. Musimy jeszcze poczuć, jak ten utwór zabrzmi” – zaznaczyła redemptorystka.

Aby poczuć i zrozumieć, jak zabrzmi muzyka w wykonaniu orkiestry, nauczyła się grać na skrzypcach i harfie, ale głównym jej instrumentem jest fortepian, na którym zaczęła się uczyć grać w wieku 5 lat. Mama chciała, aby jej córka zdobyła wykształcenie muzyczne, a tata widział ją jako artystkę malarkę. Siostra Maria pisze zresztą także ikony.

Reklama

„Każdy instrument ma swoją specyfikę, ułożenie rąk, technikę, wydobycie dźwięku. Idealnie byłoby, gdybyś grał przez godzinę dziennie. Staram się być wierna fortepianowi, traktuję go najpoważniej. Bardzo lubię dźwięk harfy, jest taki piękny, delikatny. Gram nie na harfie orkiestrowej, ale na harfie celtyckiej. Otrzymałyśmy ją od sióstr naszego zakonu z Irlandii, które grają na tym instrumencie. To bardzo cenny prezent. Nie umiałam grać, ale kiedy przynieśli harfę, w końcu się nauczyłam, znalazłam nauczyciela, który uczył mnie i jeszcze jedną zakonnicę” – wyznała s. Maria.

W swej celi ma pianino elektroniczne, dzięki niemu i słuchawkom może nocami pisać muzykę, nie przeszkadzając reszcie sióstr. Tworzy ona muzykę chóralną i liturgiczną, którą można usłyszeć podczas nabożeństw, instrumentalną i orkiestrową, w szczególności na chór i orkiestrę symfoniczną, chór i orkiestrę kameralną.

Zaznaczyła, że jej zakon jest typu kontemplacyjnego, nie prowadzi misji, siostry nie pracują w parafiach i szpitalach. Żyją we wspólnocie. „Naszą główną misją jest dawanie świadectwa swoją obecnością, że Bóg jest i że jest miłością. Ale to nie znaczy, że tylko się modlimy, że nas nie widać. Choć jesteśmy klasztorem zamkniętym, to modlimy się razem z ludźmi, komunikujemy się z nimi, ważną cechą naszej duchowości jest gościnność, organizujemy spotkania, konferencje, możemy gościć małe grupy” – opowiedziała zakonnica.

O swoim powołaniu powiedziała, że jest dla niej „przede wszystkim odpowiedzią na miłość, bo zaczęło się ono, kiedy poczułam, jak bardzo Bóg mnie kocha, a ta miłość była doświadczeniem tak niezrozumiałym, tak wszechogarniającym, że nie mogłam jej powstrzymać. Nie mogłem tego przekazać, wyrazić słowami tego, co się ze mną działo. Na początku zrozumiałam, że powinnam poświęcić swoje życie Bogu, ale w jakiej formie, odpowiedź nie nadeszła od razu” – wyznała s. Maria Slepczenko.

W muzyce improwizuje, eksperymentuje, w jej utworach jest wiele emocji, ponieważ, jak zaznaczyła, pisze dla Boga, ludzi i dla siebie. W klasztorze można usłyszeć nie tylko modlitwę, ale także muzykę Ludwiga van Beethovena, Jana Sebastiana Bacha, Wolfganga Amadeusza Mozarta, Wasyla Barwińskiego i Fryderyka Chopina.

2023-06-09 17:51

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Koncert charytatywny dla prof. Barbary Kubickiej-Czekaj

[ TEMATY ]

koncert

Bożena Sztajner/Niedziela

Zapraszamy na koncert charytatywny dla prof. Barbary Kubickiej-Czekaj
na rehabilitację

Wykonawcy:
Teresa Czekaj – fortepian
Aleksandra Szwejkowska-Belica – skrzypce
Siergiej Rysanow – wiolonczela

CZYTAJ DALEJ

Prymas Polski podczas uroczystości odpustowych ku czci św. Wojciecha: chcemy z nadzieją patrzeć w przyszłość

2024-04-28 13:12

[ TEMATY ]

abp Wojciech Polak

PAP/Paweł Jaskółka

„Przyzywając wstawiennictwa św. Wojciecha chcemy, w tych bardzo niespokojnych czasach, patrzeć z nadzieją w przyszłość - z nadzieją dla Polski, z nadzieją dla Europy, z nadzieją dla całego świata” - mówił Prymas Polski abp Wojciech Polak witając przybyłych na trwające w Gnieźnie uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha.

Nawiązując do hasła przewodniego tegorocznych obchodów „Służyć i dać życie - pielgrzymi nadziei”, abp Wojciech Polak wyraził przekonanie, że główny patron Polski może być i dla nas szczególnym przewodnikiem i orędownikiem.

CZYTAJ DALEJ

Gniezno: abp Antonio Guido Filipazzi przekazał krzyże misyjne misjonarzom

2024-04-28 13:19

[ TEMATY ]

misje

PAP/Paweł Jaskółka

Czternastu misjonarzy - 12 księży, siostra zakonna i osoba świecka - otrzymało dziś w Gnieźnie z rąk nuncjusza apostolskiego w Polsce abp. Antonio Guido Filipazzi krzyże misyjne. „Przyjmując krzyż pamiętajcie, że nie jesteście pracownikami organizacji pozarządowej, ale podobnie jak św. Wojciech, niesiecie Ewangelię Chrystusa, Kościół Chrystusa i samego Chrystusa” - mówił nuncjusz.

Życzeniami dla posłanych misjonarzy nuncjusz apostolski w Polsce uczynił słowa papieża Franciszka, którymi rozpoczął on swój pontyfikat: „Chciałbym, abyśmy wszyscy mieli odwagę wędrować w obecności Pana, z krzyżem Pana; budować Kościół na krwi Pana, która została przelana na krzyżu, i wyznawać jedną chwałę Chrystusa ukrzyżowanego, a tym samym Kościół będzie postępować naprzód”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję