Reklama

Polityka - owoc zakazany dla Kościoła?

Niedziela łowicka 46/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Skończyła się już batalia o fotele w gabinetach prezydentów, burmistrzów miast, wójtów, radnych itd... W tym gorącym czasie wyborczym zapewne w niejednym kościele można było z ambon usłyszeć słowa księdza, który zachęcał do wzięcia udziału w wyborach, bo to przecież obowiązek patriotyczny, z zastrzeżeniem, by głosując, zastanowić się, w czyje ręce chcę oddać los mojej społeczności. Być może niektórzy duszpasterze podpowiadali, na kogo głosować. Jeśli tak czynili, to zapewne zwracali na aspekt etycznej postawy kandydujących w wyborach.
Stąd zapewne tu i ówdzie słyszeliśmy stwierdzenia i zastrzeżenia, że Kościół "znowu miesza się w politykę" lub "znowu politykuje". Czyżby polityka była owocem zakazanym dla Kościoła? Powyższe zarzuty oskarżające Kościół o "wtrącanie się do polityki" wynikają najczęściej z niezrozumienia słowa "polityka".
Tymczasem już w starożytnej Grecji słowo "politeia" oznaczało "rzeczypospolitą" - organizację społeczeństwa pozostającą pod określoną władzą, przede wszystkim państwową. Dla Arystotelesa polityka była "sztuką rządzenia państwem" (Etyka nikomachejska).
Magisterium Kościoła w swoim nauczaniu naucza, że obecność Kościoła w sferze polityki jest powinnością płynącą z samej wiary. Obecność ta zapobiega bowiem rozdźwiękom między wiarą i codziennym życiem, które Sobór Watykański II nazwał największym błędem współczesnej epoki. By jednak bliżej wyjaśnić charakter obecności Kościoła w sferze polityki, trzeba w tym miejscu powołać się na orzeczenia III Konferencji Ogólnej Episkopatu Ameryki Łacińskiej w Puebla z 1979 r. Konferencja ta dokonała rozróżnienia między dwoma pojęciami: "polityka" i "zaangażowanie polityczne".
"Polityka" - w swoim pierwotnym znaczeniu - to wszelkie działania, których celem jest budowanie dobra wspólnego: narodowego i międzynarodowego. Jan Paweł II nazwał tak rozumianą politykę "roztropną troską o dobro wspólne". W tym ujęciu celem polityki jest uwrażliwienie społeczeństwa na pewne zasady moralne, tak, aby równość godzono z wolnością, władzę z uprawniona autonomią i partycypacją itd. Taka polityka należy do wymiaru przedpartyjnego, ponieważ stanowi punkt wyjścia do tworzenia konkretnych programów partii politycznych i form rządów. Obejmuje ona całą działalność społeczną, jak również wszelkie inicjatywy kulturalne i religijne, które spontanicznie rodzą się w społeczeństwie. W tak rozumianej polityce powinien uczestniczyć cały Kościół - a więc hierarchia, duchowni oraz katolicy świeccy. Uczestnictwo to bowiem należy do misji ewangelizacyjnej Kościoła.
Z kolei "zaangażowanie polityczne" to praktyka polityczna właściwa partiom polityczny, rządowi, urzędom administracji państwowej. Składa się nań proces dochodzenia do władzy i jej sprawowania, jak również rozwiązywanie konkretnych problemów ekonomicznych, politycznych i społecznych zgodnie z przyjętymi kryteriami wartości lub wyznawaną ideologią. Jest to dziedzina zarezerwowana dla ludzi świeckich.
Powyższe rozróżnienie jest istotne dla rozumienia nauki społecznej Kościoła, która zabrania duchowieństwu "zaangażowania politycznego" (wstępowania w szeregi partii politycznych, kandydowania do stanowisk politycznych, bezpośredniego uczestnictwa we władzy państwowej), natomiast nakazuje podjęcie, w ramach całości misji Kościoła "polityki" - troski o urządzenie świata zbiorowego w sposób ludzki, wypełnienie Bożego zalecenia: "czyńcie sobie ziemię poddaną" (Rdz 1, 28).
Kościół od dawna świadom był zakresu politycznego znaczenia pracy duszpasterskiej. Nasz wielki narodowy kaznodzieja ks. Piotr Skarga (1536-1612) w jednym ze swoich kazań uczył: "Rzecze kto: ksiądz się wdawa w politykę. Wdawa i wdawać się winien, nie w rządy jej, ale w zatrzymanie, aby jej grzechy nie gubiły, a wykorzenione z niej były, a dusze ludzkie w niej nie ginęły. Albo nie słyszym, co Pan Bóg do Jeremiasza mówi? Otom cię postanowił nad narodami i królestwy, abyś wykorzeniał, psował i gubił (grzechy i złości, a budował i szczepił (bojaźń Bożą) i cnoty święte, i dobre uczynki, i pokutę, którą by się pomsta Boża od Królestw oddalała i polityka wasza nie ginęła. My na złe prawa i niesprawiedliwości wasze narzekamy: a wy politykę waszą naprawujcie, jeśli z nią zginąć nie chcecie."
Moralna rola Kościoła w polityce polega zatem na ukazywaniu jej podstawowego celu i kryterium jej wartości, jakim jest dobro wspólne, jej stałego kierunku postępowania, to jest obrony i promocji sprawiedliwości. Przy czym należy pamiętać, iż kiedy Kościół głosi ogólne zasady społeczno-moralne dotyczące ustroju społecznego albo potępia jakiś kierunek społeczny, głoszący błędną naukę o człowieku, naturze życia społecznego oraz błędne zasady moralne, wówczas wypełnia powierzone mu przez Boga posłannictwo nauczania wiary i moralności. Nie jest natomiast powołany do dyktowania katolikom określonych rozwiązań ustrojowych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Tylko miłość zwycięża

Choć kard. Stefan Wyszyński nie żyje od 40 lat, to nadal aktualne jest jego nauczanie. Sprawdziliśmy to, konfrontując wypowiedzi Prymasa Tysiąclecia z pytaniami, które najbardziej nurtują dzisiaj wierzących w Polsce.

Łukasz Krzysztofka: Współczesne badania pokazują, że Polacy są narodem mocno podzielonym. Jest to skutek m.in. faktu, że trudno nam dzisiaj kochać nieprzyjaciół. Tymczasem Ksiądz Prymas mimo ataków i prześladowań ze strony komunistów nigdy nie powiedział pod ich adresem złego słowa. Co robić, aby nie ulec pokusie nienawiści i jednocześnie bronić własnych przekonań?

Kard. Stefan Wyszyński: Brońcie własne serca, myśli i uczucia przeciwko nienawiści i kłamstwu, mając odwagę bronić swego prawa do prawdy, miłości, szacunku wzajemnego i sprawiedliwości. Ratujcie swą miłość, która jest ratowaniem własnego człowieczeństwa.

CZYTAJ DALEJ

Prymas Tysiąclecia

2024-05-21 13:57

Niedziela Ogólnopolska 21/2024, str. 22

[ TEMATY ]

bł. kard. Stefan Wyszyński

pl.wikipedia.org

Był autorytetem moralnym i jedną z najważniejszych postaci polskiego Kościoła w XX wieku.

Stefan Wyszyński urodził się w miejscowości Zuzela nad Bugiem. Szybko rozeznał powołanie kapłańskie i w 1920 r. wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego we Włocławku. Święcenia kapłańskie otrzymał w 1924 r. Kontynuował naukę, uzyskując doktorat w 1929 r. W 1946 r. otrzymał sakrę biskupią. Jako dewizę przyjął hasło Soli Deo (Jedynemu Bogu), któremu wierny był do końca życia.

CZYTAJ DALEJ

Piemont: beatyfikowano księdza zamordowanego przez faszystów

Dzień po dniu stawał się coraz bardziej proboszczem wszystkich, proboszczem każdego, proboszczem ubogich; w końcu proboszczem męczennikiem - mówił w niedzielę 26 maja kard. Marcello Semeraro podczas Mszy beatyfikacyjnej ks. Giuseppe Rossiego. Celebracja miała miejsce w katedrze w Novarze, stolicy diecezji, na terenie której pracował zamordowany przez faszystów kapłan. Uczestniczyło w niej ok. 1500 wiernych i 150 prezbiterów.

Ks. Rossi zginął zaledwie w wieku 32 lat po 8 latach posługi kapłańskiej. Większość tego czasu był proboszczem w górskiej piemonckiej wiosce Castiglione d'Ossola. Podczas II wojny w tym regionie trwały walki partyzanckie. 26 lutego 1945 r. do wioski wkroczyły oddziały faszystowskie, mszcząc się po tym, jak garibaldowskie oddziały zabiły dwóch z ich kompanów. Prowadzili przesłuchania, podpalili niektóre domy, oskarżyli ks. Rossiego o danie znaku miejscowym bojownikom poprzez dzwony kościelne. Pomimo tego ostatecznie zostawili duchownego na wolności, a on poświęcił się niesieniu pocieszenia przerażonej ludności i spowiadaniu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję