Na zakończenie ŚDM patriarcha Lizbony podkreślił w wywiadzie dla Radia Watykańskiego, że ów czas wpływał także dobrze na Papieża. „Z każdym momentem czuł się coraz lepiej” – wskazał kard. Clemente. Wspominając ogrom pracy przygotowawczej do tak wielkiego spotkania, metropolita Lizbony mówił o pięknych skutkach całego podjętego wysiłku.
„Wierzę, że w naszym portugalskim Kościele pozostanie pamięć o tym wydarzeniu, stanowiąc pewne przypomnienie, jak można działać, ponieważ mamy doświadczenie pięknej rzeczy, którą dało się zrobić (…). Ale uważam, że najważniejszym trwałym owocem okaże się to pokolenie: wszyscy ci, którzy pracowali w ciągu 2, 3, 4 lat, nawet w czasie pandemii, ze wszystkimi trudnościami, i stworzyli nawyk wspólnej posługi na rzecz dobra. I takie coś pozostaje, ponieważ nie chodzi tu o jednorazowe zdarzenia, ale 2, 3, 4 lata wysiłku, wielkiego wysiłku. I to przetrwa“ - zapewnił patriarcha Lizbony.
Pomóż w rozwoju naszego portalu