Reklama

Jak rozmawiać o kobiecości

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kontynuując temat bycia kobietą we współczesnym świecie, dotknę dzisiaj tematu miłości i jej realizacji w życiu. Jak w poprzednich tekstach, poprowadzą nas pary cech, nawzajem się uzupełniających.

Kobieta kochająca i kochana oraz konsekwentna

Nasze życie najpełniej realizuje się w miłości. Zdolność do kochania, budowania więzi kobieta posiada niejako naturalnie, instynktownie, poprzez macierzyńskość. Utrata zdolności kochania, czyli budowania więzi z drugą osobą, zwykle jest wynikiem zaburzeń emocjonalnych, złych doświadczeń z przeszłości lub nawet trudności i dramatycznych wydarzeń, które miały miejsce w historii rodziny również w kontekście międzypokoleniowym. Fakt posiadania w rodzinie przykładów kobiet umiejących kochać, kobiet kochanych przez swoich najbliższych i też konsekwentnych, czyli wiernych i mądrych w tej miłości, to wielki skarb. Kobieta kochająca to kobieta niezamykająca się w świecie swoich potrzeb, to kobieta wsłuchana w potrzeby innych, to kobieta łącząca realizację własnych potrzeb z uwzględnieniem tego, czego mogą potrzebować najbliżsi. Kobieta kochająca obdarowuje i przyjmuje miłość, a nie tylko chce być kochana. Nie dzieli własnych dzieci i innych ludzi na chciane i niechciane osoby. Postawa przyjęcia buduje atmosferę dialogu. Osoba nastawiona na ciągłe oczekiwanie czegoś od innych dużo monologuje. Nie widzi związku między żądaniem uwagi, troski a brakiem otwartej postawy, akceptacji, dawania prawa do samodzielności. Jeśli kochamy konsekwentnie, musimy być otwarci na drugą osobę - stawiamy zdecydowane granice wszelkiemu złu, ale jeśli coś nie jest złe, a tylko nam się nie podoba, warto to przyjąć. Konsekwencja w miłości wymaga, również od nas, zdecydowanego NIE, jeśli coś bardzo się komuś podoba, ktoś wymaga tego od nas, ale to coś jest złe.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kobieta piękna i płodna

O naszym wewnętrznym pięknie bardzo często decyduje nasza zgoda na naszą płodność. Cóż bowiem znaczy bycie płodną dla kobiety? Oznacza to otwartość na życie, na to, że dzięki mnie, przy mnie może rodzić się dobro. Płodność nie oznacza tylko biologicznej zdolności do bycia matką. Są kobiety bardzo płodne biologicznie, ale „niepłodne” emocjonalnie, intelektualnie. I są kobiety, nie z własnej winy, niepłodne biologicznie (lub z racji wybranego powołania rezygnujące z biologicznego macierzyństwa), a bardzo płodne w swojej postawie wobec innych, czyniące dobro i tworzące dobre dzieła.
Działając destrukcyjnie, niszcząc innych, eliminując ze swojego życia niewygodne osoby, często będąc obiektywnie bardzo pięknymi, kobiety nie przyciągają na długo innych do siebie. Kobiety zaprzeczające swojej płodności często są samotne i zgorzkniałe. O byciu prawdziwą kobietą nie świadczy nasza biologiczna płodność, lecz o naszym pięknie decyduje to, czy potrafimy czynić dobro. Już bajki pokazują, jak niebezpieczne są piękne, ale o złym sercu kobiety. Natomiast jak pomocne, kochane są dobre kobiety, od których bije blask serca, a niekoniecznie tylko urody. Tak jak same cenimy sobie, że w naszym życiu spotykamy dobre kobiety, bądźmy też takie, aby jak najlepiej wpisywać się w życiorysy innych osób.

Kobieta radosna i romantyczna

Jeśli kochamy, nastrajamy się romantycznie. Kobieta radosna i romantyczna nie boi się marzyć, jest tajemnicza (intrygująca, zaskakująca), niezwykła, fantastyczna. Nasz romantyzm pozwala nam m.in., robić niespodzianki najbliższym, ładnie nakrywać do stołu i zachwycać się pięknem w innych i wokół nas. Powinnyśmy unikać posępnego i ckliwego romantyzmu, który zatrzymuje nas na ciągłej tęsknocie za czymś nieosiągalnym.
Droga Kobieto! Jeśli czujesz, że ktoś, kogo kochasz, powinien usłyszeć o Twoich uczuciach, czy to Twój mąż, czy Twoje dziecko, osoba bliska, zaprzyjaźniona, czy Ten, którego adorujesz w tabernakulum, nie zwlekaj, podziel się swoimi uczuciami z radosną romantycznością.

O kobiecie skromnej i seksownej, twórczej i troskliwej oraz walczącej i wiernej - za dwa tygodnie.

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. Tadeo z Filipin: na pielgrzymce łagiewnickiej zobaczyłem nadzieję Kościoła

2024-05-05 14:58

[ TEMATY ]

Łagiewniki

Jezus Miłosierny

Małgorzata Pabis

Potrzeba miłosierdzia, aby wszelka niesprawiedliwość na świecie znalazła kres w blasku prawdy…

Potrzeba miłosierdzia, aby wszelka niesprawiedliwość na świecie znalazła kres w blasku prawdy…

„Na pielgrzymce do sanktuarium Bożego Miłosierdzia zobaczyłem młodych ludzi, rodziny z dziećmi, nadzieję Kościoła” - mówi ks. Tadeo Timada, filipiński duchowny ze Zgromadzenia Synów Miłości, który uczestniczył po raz pierwszy w bielsko-żywieckiej pielgrzymce do sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach. Przeszła ona po raz 12. z Bielska-Białej do krakowskich Łagiewnik w dniach od 30 kwietnia do 3 maja br. Wzięło w niej udział ponad 1200 osób.

W połowie lat 90. ubiegłego wieku, kiedy to papież Jan Paweł II odwiedził Filipiny, przyszły kapłan obiecał sobie, że przyjedzie do Polski. Dziś ks. Tadeo pracuje jako przełożony we wspólnocie zgromadzenia zakonnego kanosjanów w Padwie.

CZYTAJ DALEJ

Smagła Góralko z Rusinowej Polany, módl się za nami...

2024-05-05 20:50

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

Po kilku dniach wędrówki powracamy na gościnną ziemię krakowską. Z dzisiejszego „przystanku” ucieszą się miłośnicy gór, zwłaszcza Tatr.

Rozważanie 6

CZYTAJ DALEJ

Prymas Polski: gdy czynisz znak krzyża, głosisz miłość Boga

2024-05-05 16:06

[ TEMATY ]

abp Wojciech Polak

flickr.com/episkopatnews

Abp Wojciech Polak

Abp Wojciech Polak

„Gdy z wiarą patrzysz na krzyż, gdy czynisz znak krzyża na sobie, gdy znakiem krzyża błogosławisz drugich, głosisz miłość Boga potężniejszą niż grzech, potężniejszą niż śmierć. Miłość, która zwycięża obojętność i nienawiść, która niesie przebaczenie i pojednanie, która przygarnia i jednoczy” - mówił w niedzielę w Pakości Prymas Polski abp Wojciech Polak.

Metropolita gnieźnieński przewodniczył uroczystościom odpustowym na Kalwarii Pakoskiej, w Archidiecezjalnym Sanktuarium Męki Pańskiej, z okazji święta znalezienia Krzyża świętego. W homilii przypomniał, że właśnie na Krzyżu, w męce, śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa, najpełniej objawiła się miłość Boga. „To miłość, która rodzi życie” - podkreślił, przypominając, że znakiem tej miłości każdy chrześcijanin został naznaczony w dniu swojego chrztu świętego. „I choć znaku tego nie widać na naszych czołach, to powinien być w naszym sercu”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję