Czy za libijską rewolucją stoi Al-Kaida i Stany Zjednoczone, jak tłumaczy swoim rodakom dyktator Muammar Kaddafi? - To absurd - mówią muzułmańscy duchowni z opanowanych przez rebeliantów części kraju. - Kaddafi broni w ten sposób siebie samego i chce wystraszyć niezdecydowanych Libijczyków - podkreślają. Salem Geber, najbardziej znany imam z Benghazi, tłumaczył taktykę dyktatora i prawdziwe przyczyny rewolty portalowi „Internet Press Service”.
Zdaniem muzułmańskiego duchownego, główną przyczyną rewolucji jest przebudzenie Libijczyków, którzy mają już dość brutalnych metod sprawowania władzy przez dyktatora i krępowania indywidualnej i społecznej wolności. Religia służyła tylko Kaddafiemu do sprawowania władzy - podkreślił Geber. Funkcjonariusze jego reżimu kontrolowali wszystko, w tym także przemówienia muzułmańskich duchownych. - Nie mogliśmy swobodnie rozmawiać o swojej religii - mówił dziennikarzowi imam z Benghazi. - Mogliśmy mówić tylko o Kaddafim i wysławiać jego geniusz oraz to, co zrobił dla Libijczyków. Dyktatorowi nie podobały się również niektóre passusy w Koranie i próbował zmienić świętą księgę muzułmanów na swoją modłę. Inni duchowni opowiadali o prześladowaniach, a nawet torturach, których doświadczyli z rąk funkcjonariuszy libijskiej bezpieki.
(pr)
Pomóż w rozwoju naszego portalu