Chrześcijanie w Pakistanie cierpią za bezmyślne zachowanie pastora z Florydy - Wayne Sappa, który 20 marca br. w towarzystwie ewangelikalnego kaznodziei Terry’ego Jonesa spalił egzemplarz Koranu. Chrześcijanie w Pakistanie i w Indiach odcięli się od tego aktu, ale to nie uspokoiło islamskich fundamentalistów, którzy w ostatnim tygodniu marca trzykrotnie zaatakowali trzy chrześcijańskie kościoły.
Ostatni atak miał miejsce w Wah, 45 kilometrów od Islamabadu. 28 marca grupa siedmiu islamistów zaatakowała katolicki kościół św. Tomasza. Uzbrojeni mężczyźni rzucali w świątynię kamieniami i próbowali podłożyć pod nią ogień. Nie strzelali tylko z obawy przed szybką reakcją wojskowych, którzy stacjonują niedaleko kościoła. Okolice Wah są silnie zmilitaryzowane.
Biskup Islamabadu - Anthony Rufin potępił zdecydowanie atak i jeszcze raz odciął się od postępku ewangelikalnych duchownych, którzy spalili świętą księgę muzułmanów.
(pr)
Pomóż w rozwoju naszego portalu