Reklama

Komentarze

Rynek najmu nieruchomości kontra możliwości studentów

Warszawa, 14.09.2023: Do rozpoczęcia roku akademickiego jeszcze chwila, a studenci z niepokojem spoglądają na portale oferujące nieruchomości na wynajem. Bo ci, którzy zostawili kwestie mieszkaniowe na ostatnią chwilę, mogą być zaskoczeni. Ceny mieszkań w porównaniu z rokiem ubiegłym wprawdzie przestały szybować w górę, ale i tak nie zachęcają do wynajmu. Przykładowo, czy kawalerkę za 3 tys. zł miesięcznie (bez opłat) można uznać za atrakcyjną ofertę?

[ TEMATY ]

rodzina

studenci

Materiał prasowy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W ubiegłym roku, kiedy 14 mln Ukraińców opuściło ogarnięty wojną kraj i spora ich grupa zatrzymała się w Polsce, znalezienie mieszkania przed nowym rokiem akademickim było nie lada wyzwaniem. Właściciele mając świadomość ogromnego popytu i nie idącej z nią w parze podaży, regularnie prowadzili castingi na lokatorów i windowali ceny. Dziś sytuacja nie jest już tak skrajnie dla studentów niekorzystna, ale wciąż trudno o opinię, że to rynek wychodzący naprzeciw ich potrzebom.

Teoria vs. praktyka

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Szacuje się, że deficyt mieszkań w Polsce to rząd wielkości około 2 mln lokali, a samych mieszkań na wynajem w 6 największych ośrodkach brakuje ponad 700 tysięcy! Wyzwań w tym zakresie jest jednak więcej.

Reklama

– Aktualnie studenci borykają się nie tylko z rosnącymi cenami za relatywnie niewielką powierzchnię, ale również niskim standardem mieszkań, bo te na wynajem często znajdują się w starszym budownictwie i wymagają nakładów inwestycyjnych. Rozwiązaniem w sektorze wynajmu nieruchomości może być najem instytucjonalny (PRS), oparty na dostarczaniu funkcjonalnych mieszkań, w dobrym standardzie i przystępnych cenach, a także na przejrzystych zasadach obowiązujących w trakcie trwania całej umowy najmu. Do budowy takich mieszkań potrzeba jednak gruntów pod budowę, sprawnych procedur administracyjnych oraz spójnej polityki mieszkaniowej, o czym mówimy od lat – wskazuje Natalia Sawicka, wiceprezes Oddziału Wrocławskiego Polskiego Związku Firm Deweloperskich.

Otodom Analytics przeanalizował ceny najmu w 40 największych miastach Polski, w tym tych, które jednoznacznie kojarzą się ze studentami. W lipcu 2023 r., czyli chwilę przed tym jak studenci rozpoczęli szturm na wolne mieszkania i pokoje, średnia cena najmu w Warszawie wynosiła 5037 zł[ Dane Otodom Analytics: aktualne ceny na rynku nieruchomości ]. O stawkach z jesieni 2021 roku, kiedy ta sama średnia wynosiła nieco ponad 3700 zł, dziś studenci mogą tylko pomarzyć.

Nieco lepiej rzecz ma się w Krakowie, gdzie średnia cena najmu w lipcu przekroczyła nieco 3100 zł. Jednak nawet tu najmniejsze mieszkania nie schodzą poniżej średniej 2400 zł. Kawalerki zdrożały w Krakowie o niemal 5%, do średnio 2200 zł.

Co to oznacza w rzeczywistości? Lektura ogłoszeń nie pozostawia złudzeń. Średnia cena wynajmu obecnie to około 2000 zł plus dodatkowe opłaty. Konsekwencją wysokich cen wynajmu jest wysyp ogłoszeń o poszukiwaniu współlokatora. Tu koszt rozkłada się na dwie lub więcej osób, ale warto doliczyć koszt niefinansowy – dzielenie często niewielkiej przestrzeni z obcymi osobami to brak komfortu i intymności.

Pokój w akademiku na wagę złota

Reklama

Jak wynika z danych JLL[ https://www.jll.pl/pl/trendy-i-analizy/badanie/polski-rynek-najmu-instytucjonalnego], Polska jest jednym z europejskich liderów pod względem liczby studentów – ponad 1,2 mln osób. Obecna liczba łóżek w publicznych akademikach pokrywa jednak zapotrzebowanie zaledwie od 5 do 15% wszystkich osób studiujących w Polsce w zależności od miasta. Ze względu na ograniczoną liczbę domów studenckich aż 45-50% z nich wynajmuje mieszkanie na zasadach wolnorynkowych, a dodatkowe 25-30% dzieli mieszkanie z innymi studentami.

Czynsz w publicznym akademiku za „łóżko” to koszt średnio od ok. 500 zł do nawet 900/1000 zł, w zależności od standardu, miasta czy liczby osób w pokoju. Nadal jednak oferta publicznych akademików jest atrakcyjna dla studentów szukających zakwaterowania. Warto jednak podkreślić, że tylko nieliczne tego typu obiekty były na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat kompleksowo remontowane i modernizowane.

Przeszkodą w pozyskaniu miejsca w publicznym domu studenckim jest ograniczona liczba miejsc. Przestrzeń na rynku akademików próbują uzupełnić prywatni inwestorzy. Obecnie do dyspozycji studentów jest ok. 13 tys. miejsc, a kolejne 8 tys. znajduje się w przygotowaniu.

Prywatne akademiki można znaleźć głównie w największych ośrodkach studenckich. Nowoczesne pokoje, zagospodarowane przestrzenie wspólne, siłownia, pralnia, Wi-Fi. Nierzadko industrialny wystrój, dostęp do strefy work & chill, a nawet siłowni. Średnia cena wynajmu na wszystkich największych rynkach to około 2200 zł. Najdrożej jest w Warszawie i Krakowie gdzie wybrane oferty są powyżej 2500 zł. Nieco taniej pod tym względem będzie w Gdańsku czy Łodzi. W porównaniu z uczelnianym akademikiem to wciąż wyższe ceny, ale i znacząco wyższy standard. Z tego typu rozwiązań korzystają studenci szukający komfortu, ceniący sobie wysoki standard usług, jak również studenci zagraniczni.

2023-09-16 10:58

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Żarłoczność państwa

Niedziela Ogólnopolska 46/2015, str. 46-47

[ TEMATY ]

rodzina

prawo

rodzice

Mateusz Wyrwich

mec. Jerzy Kwaśniewski

mec. Jerzy Kwaśniewski

W Polsce coraz częściej dochodzi do nieuprawnionego odbierania dzieci rodzinom.
Na ogół dzieje się to pod pretekstem jej rzekomej dysfunkcyjności.
Niestety, za gorliwością urzędników stoją nierzadko przesłanki ideologiczne

W zeszłym roku dwójka dzieci pod Warszawą została odebrana matce wskutek donosu sąsiada. Wybrał on moment, kiedy kobieta wyszła na chwilę do sklepu, pozostawiwszy trzyletnie dziecko pod opieką siedmioletniego. Zawiadomił on opiekę społeczną, a ta wkroczyła w towarzystwie policji. Pociechy zostały matce odebrane i tylko dzięki szybkiej interwencji prawników już wróciły do domu.
CZYTAJ DALEJ

Błogosławiona augustianka

Nauczyła się czytać i pisać, dopiero gdy wstąpiła do klasztoru. Była mistyczką, otrzymała dar łez i ekstaz. Upominała papieża Aleksandra VI.

Giovanna Negroni, znana wszystkim jako Nina, pochodziła z bardzo biednej, wieśniaczej rodziny Zanina i Giacominy Negroni. W Żywotach świętych z 1937 r. czytamy: „Rodzice jej, ludzie pobożni i cnotliwi, byli tak ubodzy, że nie mogli Weroniki posyłać do szkoły, tak że nie nauczyła się czytać ani pisać. Nie przeszkadzało jej to jednak nauczyć się od rodziców cnotliwości i gorącej miłości Pana Boga”. Nina zapragnęła życia zakonnego. W wieku 18 lat zapukała do drzwi surowego mediolańskiego klasztoru Sióstr Augustianek św. Marty, ale jej nie przyjęto. Giovanna Negroni nie zrezygnowała jednak ze swoich marzeń. W 1466 r., już jako 22-letnia dziewczyna, wstąpiła do klasztoru, gdzie pozostała do śmierci. Po przyjęciu otrzymała imię Weronika i powierzono jej najprostsze zadania. Opiekowała się portiernią, ogrodem i kurnikiem. Dla Weroniki najważniejsze były sprawy Boże i zjednoczenie się z Oblubieńcem. Dużo się modliła, podejmowała posty i pokutę. Została mistyczką. W kontemplacji osiągnęła taki stopień zaawansowania, że otrzymała dar łez, a nawet ekstaz. Otrzymała również dar proroctwa i czytania w ludzkich sercach. Bardzo intensywnie odczuwała swój stan jako grzeszny. Często rozważała Mękę Pańską. Gdy ze względu na jej słabe zdrowie proszono ją, by się oszczędzała, mówiła: „Chcę pracować, póki mam czas”. Ilekroć rozmyślała nad życiem Chrystusa i Jego cierpieniami, otrzymywała mistyczne wizje. Dopiero w klasztorze nauczyła się czytać i pisać. „Przez modlitwę i rozmyślanie rosła w niej znajomość rzeczy Boskich i w cnotach wielkie czyniła postępy” – czytamy w Żywotach świętych.
CZYTAJ DALEJ

Z modlitwą o rychłą beatyfikację

2025-01-13 14:00

[ TEMATY ]

sługa Boży

bp Wilhelm Pluta

Zielona Góra

Gorzów Wielkopolski

rocznica śmierci

Archiwum Aspekty

Św. Jan Paweł II i Sługa Boży Bp Wilhelm Pluta

Św. Jan Paweł II i Sługa Boży Bp Wilhelm Pluta

Diecezjalne obchody 39. rocznicy śmierci Sługi Bożego Biskupa Wilhelma Pluty odbędą się w niedzielę 19 stycznia 2025 w katedrze Wniebowzięcia NMP w Gorzowie Wlkp.

Kolejna - 39. rocznica śmierci Biskupa Gorzowskiego przypada 22 stycznia. Biskup W. Pluta zginął w tragicznym wypadku samochodowym. Jechał wtedy do Gubina na spotkanie z księżmi. To miała być jedna z wielu aktywności, które podejmował, ponieważ żywił prawdziwą troskę pasterską względem kapłanów, a także wszystkich diecezjan. Artykuł o Pasterzu Kościoła Gorzowskiego ukazał się niedawno w Aspektach: LINK. 9 września 2015 r. zakończył się diecezjalny etap procesu beatyfikacyjnego Biskupa Pluty. Obecnie sprawa jest rozpatrywana przez Dykasterię do spraw Kanonizacyjnych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję