„The Wall Street Journal” zamieścił recenzję ciekawej książki prof. Byrona R. Johnsona pod wiele mówiącym tytułem „Więcej Boga, mniej przestępstw”. Na książkę składa się podsumowanie badań socjologicznych, przeprowadzonych między 1944 a 2010 r., których autorzy postawili sobie za cel zbadanie relacji między osobistą religijnością a zachowaniami przestępczymi. Prof. Johnson doszukał się 273 takich studiów. Z 90 proc. tych badań wynika, że im ktoś jest bardziej religijny, tym rzadziej wchodzi w konflikt z prawem. Czy to oznacza, że religijność redukuje liczbę przestępstw? Recenzent do tego pytania podchodzi ostrożnie. Żeby wykazać bezsprzecznie taką zależność, należałoby przeprowadzić badania eksperymentalne, a te byłyby niemoralne. Choć przeprowadzone dotychczas badania nie dają tak wysokiej pewności znalezienia zależności między tymi dwoma czynnikami, to ich wyników nie można bagatelizować. Wśród najbardziej wiarygodnych studiów jest to przeprowadzone przez prof. Richarda Freemana z Uniwersytetu w Harvardzie. Prof. Freeman przebadał historie życia 2358 Murzynów z przedmieść Bostonu, Chicago i Filadelfii. Wszyscy pochodzili z rodzin o podobnym statusie społecznym i ekonomicznym. Niektórzy wchodzili w konflikt z prawem częściej niż inni i pokrywało się to z intensywnością ich religijności. Ci, którzy częściej chodzili do kościoła, rzadziej popełniali przestępstwa.
(pr)
Pomóż w rozwoju naszego portalu