Reklama

Niedziela Wrocławska

Pod patronatem św. Hildegardy

17 września przypada liturgiczne wspomnienie św. Hildegardy z Bingen. W parafii Świętej Rodziny we Wrocławiu-Sępolnie można było dzisiaj wiele usłyszeć o tej niesamowitej Świętej.

Marzena Cyfert

Od lewej: Małgorzata i Henryk Jarosiewiczowie oraz Elżbieta i Wiktor Drozdowscy

Od lewej: Małgorzata i Henryk Jarosiewiczowie oraz Elżbieta i Wiktor Drozdowscy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podczas sprawowanych Mszy św. wierni słuchali kazań o św. Hildegardzie. Była też okazja do odwiedzenia Centrum Orkiszu św. Hildegardy znajdującego się w domu parafialnym. A tam czekały wypieki z mąki orkiszowej, pyszna kawa orkiszowa i mnóstwo ciekawej wiedzy.

– Centrum działa przy parafii a jego działalność jest wielokierunkowa. Zajmujemy się produktami Hildegardowymi. Bardzo mocno orkiszem, bo orkisz jest nasz. Jest to orkisz pradawnej odmiany, który sami uprawiamy. Jeździmy do młyna i nad wszystkim od początku do końca sprawujemy pieczę. Jesteśmy z tego bardzo dumni. Oczywiście, to sprzedajemy, ale tworzymy też tutaj miejsce edukacyjne. Organizujemy różnego rodzaju spotkania, konferencje dla parafian i wszystkich osób, które mają ochotę przyjść – mówi Elżbieta Drozdowska, która wraz z mężem Wiktorem tworzą z pasją to miejsce.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Jednym z prelegentów w centrum jest dr Henryk Jarosiewicz, pracownik Instytutu Psychologii Uniwersytetu Wrocławskiego. – Zajmuję się wiele lat temperamentami, ale to, co znajduję w pismach św. Hildegardy jest znacznie bardziej pogłębione niż współczesna wiedza o temperamentach. Na przykład zupełnie inaczej mówi o temperamentach kobiet niż o temperamentach mężczyzn. Dzisiaj w psychologii nie różnicuje się tego specjalnie, tak jakby to było wszystko jedno, czy pracuję z kobietą, czy z mężczyzną. Kobieca psychika jest znacznie bardziej skomplikowana niż męska. Dlatego Hildegarda jako kobieta doskonale wyczuwa tę specyfikę kobiet – mówi dr Jarosiewicz i dodaje: – Hildegarda interesuje się tym, co starożytni nazywali połączeniem między duchem a materią. Pochodzimy z materii, prochu ziemi, ale dusza jest czymś duchowym I bardzo trudno opisać, jak jedno z drugim się łączy. Tym łącznikiem jest psychika. A zatem jeśli Hildegarda interesuje się i Bogiem, i człowiekiem, to musi to przęsło psychiczne, to połączenie, obserwować. A ponieważ jest bardzo dobrą obserwatorką, w jej opisach psychologia ma bardzo duże znaczenie. I w jej pismach jest dużo na ten temat.

Do centrum na co dzień przychodzi dużo ludzi. Centrum jest czynne we wtorki, czwartki i soboty. – Marzy nam się, by było czynne codziennie. Naszym marzeniem jest również, by otworzyć kawiarnię taką z prawdziwego zdarzenia, ale kawiarnię orkiszową z orkiszowymi wypiekami. Przychodzą tutaj ludzie, którzy chcą coś kupić, ale też zasięgnąć porady, porozmawiać. Właściwie zrobiło się już u nas takie miejsce spotkań – mówi p. Elżbieta.

Do centrum przychodzą ludzie, którzy chcą porozmawiać a z rozmów wynika, że potrzebują nie tylko produktów żywnościowych, lecz całościowego spojrzenia na siebie. – Tak jak to właśnie mówiła Hildegarda, że potrzebna jest harmonia ciała i ducha. To wszystko dopiero daje człowiekowi zdrowie. I tutaj w duchu św. Hildegardy to wszystko robimy. Można przyjść tylko po to, by porozmawiać. Często przychodzą osoby, które dużo wiedzą, a przychodzą też takie, które niewiele wiedzą i chcą tę wiedzę poszerzyć. Mamy literaturę, nagrania konferencji, które tutaj się odbywały. Odsyłamy do nich, ponieważ tam jest bardzo dużo wiedzy – mówi p. Elżbieta.

– Cały czas też się uczymy, ponieważ odkrywają się tutaj coraz to nowe przestrzenie. Odkrywamy też nowe rzeczy, ważne dla nas na ten konkretny czas, ważne dla naszego zdrowia i równowagi psychicznej. Tyle nas przecież dotyka różnych rzeczy nieprzewidywalnych wcześniej. Trzeba sobie więc z nimi poradzić. I to, co mówi Elżbieta o harmonii i całościowym podejściu jest naprawdę ważne – mówi Małgorzata Jarosiewicz.

Centrum św. Hildegardy przy parafii Świętej Rodziny na Sępolnie czynne jest we wtorki i czwartki w godz. 11-17 i w soboty od godz. 10 do 14.

2023-09-17 18:03

Oceń: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Patronka emigrantów

Niedziela Ogólnopolska 51/2023, str. 20

[ TEMATY ]

święci

pl.wikipedia.org

Franciszka Ksawera Cabrini

Franciszka Ksawera Cabrini

Zostawiła po sobie wielkie dzieło pomocy emigrantom w Stanach Zjednoczonych.

Franciszka urodziła się w Lombardii, w rodzinie Augustyna Cabrini i Stelli Oldini. Kiedy miała 20 lat, w jednym roku utraciła oboje rodziców. Ukończyła studia nauczycielskie i przez 2 lata pracowała w szkole. Poczuła powołanie do życia zakonnego, jednak z powodu słabego zdrowia nie przyjęto jej ani u sercanek, ani u kanonizjanek. Wstąpiła więc do Zakonu Sióstr Opatrzności (opatrznościanki), u których przebywała 6 lat (1874-80). Gdy miała 27 lat, została przełożoną tego zakonu. Jej pragnieniem była praca na misjach, dlatego 14 listopada 1880 r. wraz z siedmioma towarzyszkami założyła Zgromadzenie Misjonarek Najświętszego Serca Jezusowego, którego celem była praca zarówno wśród wierzących, jak i niewierzących. Podczas spotkania z bp. Scalabrinim Franciszka usłyszała o losie włoskich emigrantów za oceanem. Papież Leon XIII zachęcił ją, by tam podjęła pracę ze swoimi siostrami. W Stanach Zjednoczonych siostry pracowały w oratoriach, więzieniach, w katechizacji, szkolnictwie parafialnym, posługiwały chorym. W 1907 r zgromadzenie uzyskało aprobatę Stolicy Apostolskiej. Franciszka Ksawera zmarła cicho w Chicago. Zostawiła po sobie wielkie dzieło pomocy emigrantom. W chwili jej śmierci zgromadzenie miało 66 placówek i liczyło 1,3 tys. sióstr.
CZYTAJ DALEJ

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Boże ojców naszych, wielki i miłosierny! Panie życia i pokoju, Ojcze wszystkich ludzi. Twoją wolą jest pokój, a nie udręczenie. Potęp wojny i obal pychę gwałtowników. Wysłałeś Syna swego Jezusa Chrystusa, aby głosił pokój bliskim i dalekim i zjednoczył w jedną rodzinę ludzi wszystkich ras i pokoleń.
CZYTAJ DALEJ

Boże Narodzenie uczy prostoty

2025-12-22 20:20

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican Media

Leon XIV podziękował pracownikom Watykanu za codzienną służbę, zachęcając, by prostota i pokora wyznaczały styl Kościoła. Podczas bożonarodzeniowego spotkania z pracownikami Stolicy Apostolskiej i ich rodzinami Papież wyraził wdzięczność za ich obecność i codzienne zaangażowanie.

To pierwsze w trakcie pontyfikatu Papieża przedświąteczne spotkanie z pracownikami Watykanu. „Dziś nie musimy mówić o pracy, ale chcę skorzystać z tej okazji, by podziękować każdemu z was za pracę, którą wykonuje” – powiedział Leon XIV. Watykan określił jako „wielką mozaikę urzędów i służb”, którą stopniowo poznaje, zapowiadając, że z czasem będzie odwiedzał różne środowiska pracy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję