Na znanych nam obrazach bardzo często przedstawia się św. Józefa w warsztacie – kiedy uczy pracy Jezusa – ponieważ otrzymał od Boga dwa skarby, które stanowiły sens jego życia: Jezusa i Maryję, musiał zatem wykazywać dojrzałość i silną wiarę oraz zarabiać pracą, aby zapewnić byt rodzinie. Święty Józef jest od wielu wieków patronem dobrej śmierci. Tradycja Kościoła uczy, że Józef umarł w spokoju, bez cierpienia, w obecności Maryi, na rękach Jezusa. W taki też sposób na jednym z witraży w bierutowskim kościele parafialnym przedstawiony jest Opiekun Kościoła. To z kolei było dla mnie inspiracją, by wspólnie z działającym od roku w naszej parafii duszpasterstwo przedsiębiorców i ludzi pracy „Talent” zaprosić na wspólną modlitwę dziękczynno-błagalną osoby posługujące w branży pogrzebowej - mówi ks. Bartosz Mitkiewicz.
I był to bardzo dobry pomysł, o czym świadczy fakt, że na zaproszenie odpowiedziało kilka firm pogrzebowych z Wrocławia oraz z okolic Oleśnicy i Namysłowa. - Przyjechali właściciele, pracownicy oraz ich rodziny. O godz. 13.00 odprawiona została Msza św., pobłogosławiliśmy karawany, po czym na plebanijnym ogrodzie był czas na wspólny posiłek - mówi ks. proboszcz.
Byłem bardzo miło zaskoczony kiedy ks. Bartosz wysłał do nas zaproszenie i przedstawił ideę spotkania. To dla nas niezwykle ważne, że ktoś o nas pamięta, zauważa naszą pracę - powiedział pan Zbyszek z jednej z wrocławskich firm. Z kolei pan Łukasz dodaje:- Bardzo ujęły mnie słowa usłyszane na kazaniu, że „nasza praca jest nie tyle pracą, ile ważną posługą wobec rodzin stających wobec trudnego doświadczenia pożegnania bliskiej osoby.
Obecny na spotkaniu był także pan Adam spod Namysłowa. - To niezwykle cenne świętowanie niedzieli. Cieszę się, że mogę tu być razem ze swoją rodziną i swoimi pracownikami. Natomiast pan Jan zauważa: - Prawdą jest, że jesteśmy pierwszymi, którzy gdy umiera nam ktoś bliski, musimy taktownie pomóc zorganizować pogrzeb. Dlatego cenne były słowa zachęty na Eucharystii, aby pamiętać o własnej modlitwie, unikać rutyny uczestnicząc w ceremoniach pogrzebowych, czasami kilku dziennie”.
Reklama
Wielu z pracowników branży pogrzebowej to wbrew stereotypom bardzo wrażliwi, odważni i pobożni ludzie. Jako duszpasterze powinniśmy z nimi nie tylko być w czasie uroczystości pogrzebowych. Dziś miałem okazję, by podziękować im za ich posługę, empatię, wrażliwość. Ucieszyło mnie, że wszyscy z wielką radością podjęli inicjatywę, by takie modlitewne spotkania uczynić regularnymi. Umówiliśmy się już na przyszły rok. To kolejne zadanie, jakie możemy wykonać w Warsztacie św. Józefa, który działa w bierutowskiej parafii - podkreśla ks. Bartosz Mitkiewicz.
Jak zaznacza ks. proboszcz pomysł, aby zaopiekować się duchowo osobami zaangażowanymi w organizację pogrzebów, zrodził się w Roku św. Józefa. Odpowiedź była pozytywna, ale dopiero teraz udało się takie wydarzenie duszpasterskie zorganizować.
Po zakończonym spotkaniu uczestnicy wyrażali radość i wdzięczność za zaproszenie i poświęcony czas: - Bardzo dziękujemy za pomysł, aby się za nas się pomodlić i wesprzeć w trudzie naszej posługi ze wszystkimi jej aspektami. Dużo dla mnie ten dzień znaczył i wierzę, że będziemy to, mimo trudów codziennych, podtrzymywać i spotykać się na modlitwie i przy stole i nie zabraknie przy nim ludzi sobie życzliwych. Było bardzo miło, ciepło i serdecznie - zaznaczył pan Adam.