Reklama

Apostoł spółdzielczości

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Głównym źródłem siły i wpływu moralnego jest (...) duch chrześcijańskiej miłości bliźniego, której wyrazem i czynnym zastosowaniem (...) ma być właśnie działalność spółdzielni. A jeśli miłością bliźniego okiełzna się i umiarkuje własne samolubstwo, jeżeli każdy w pracy gospodarczej i zarobkowej dbać się nauczy nie tylko o swój interes, lecz o interes i potrzeby swego sąsiada, to taka praca (...) nie będzie dźwigać jednych, a poniżać drugich, lecz podnosić ogół.
Franciszek Stefczyk

Maksymę życia twórcy Kas oszczędnościowo-pożyczkowych można zawrzeć w trzech słowach: oszczędność, gospodarność, patriotyzm. Organiczna praca u podstaw rozpoczęta w Galicji, gdzie się urodził, kształcił i pracował, zaowocowała prężnym ruchem spółdzielczym, który uchronił przed lichwą i jej skutkami wielu biednych galicyjskich włościan, a jednocześnie rozwijał lokalne społeczności. Franciszek Stefczyk urodził się w Krakowie. Studiował na UJ i w Wiedniu, gdzie zapoznał się z funkcjonowaniem niemieckich Kas oszczędnościowo-kredytowych zakładanych przez Fryderyka Raiffeisena. Ideę Kas zmaterializował w 1890 r. w Czernichowie, gdzie jako 23-latek rozpoczął pracę w szkole rolniczej. Kasa Oszczędności i Pożyczek w Czernichowie stała się poligonem doświadczalnym spółdzielczości wiejskiej. Jej celem było kształcenie nawyków oszczędzania, gospodarowania, współpracy i samopomocy. Kasa udzielała tanich kredytów, w ten sposób uniezależniając galicyjskich chłopów od lichwy. Należały do niej tylko osoby z najbliższej okolicy, gdzie wszyscy się znali, powodowało to wysoki zwrot pożyczonych pieniędzy. Członkami Kas były też osoby biedne, którym rozkładano na raty koszty zakupu udziału w spółce. Świetne wyniki działalności Kasy w Czernichowie zaowocowały rozwojem ruchu spółdzielczego w innych dziedzinach, by zatrzymać w społecznościach zyski pośredników. I tak powstał spółdzielczy bazar, umożliwiający sprzedaż płodów rolnych i tanie zakupy, spółdzielcza hurtownia spożywcza, na wsiach powstawały udziałowe sklepiki, spółdzielnie mleczarskie.
Organizowane przez dr. Stefczyka kursy dla spółdzielców kształciły fachowców dla prężnie rozwijającego się ruchu spółdzielczego. W czasie 20 lat działalności powstało 1400 kas zrzeszających 145 tys. osób. Główną siedzibę miały w stolicy Galicji - we Lwowie. Zrzeszały Polaków i Ukraińców, pozyskując przychylność władz lokalnych, hierarchii Kościoła katolickiego i prawosławnego. W przeddzień niepodległości Franciszek Stefczyk zwrócił się do udziałowców Kas o wsparcie skarbu wojennego. W wyniku zbiórki Kasy wyposażyły 2 tys. legionistów. Dr Stefczyk w czasie obrony Lwowa w 1918 r. został jednym z przywódców Polskiego Komitetu Bezpieczeństwa i Ochrony Dobra Publicznego. W 1924 r. złożył wniosek na Uniwersytecie Jagiellońskim o habilitację. Rozpoczętą procedurę przerwała śmierć. Został pochowany na Cmentarzu Łyczakowskim we Lwowie, a jego pogrzeb stał się manifestacją patriotyczną ruchu ludowego. Z ideą ruchu ludowego Franciszek Stefczyk utożsamiał się od początku swojej działalności, którą traktował jako służbę człowiekowi i ojczyźnie. W 1907 r. wstąpił do Polskiego Stronnictwa Ludowego, by w następnym roku zostać posłem do Sejmu Krajowego. Jego idée fixe stanowił solidaryzm narodowy, w którym każdy stan miał powinności wobec innych stanów i wobec ojczyzny. Nazwano go apostołem spółdzielczości. W wolnej Polsce został członkiem Stronnictwa Katolicko-Ludowego.

Na podst.: www.kasastefczyka.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Za nami doroczna pielgrzymka Przyjaciół Paradyża

2024-05-05 19:17

[ TEMATY ]

Przyjaciele Paradyża

Wyższe Seminarium Duchowne w Paradyżu

Karolina Krasowska

Głównym punktem pielgrzymki była Msza św. pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego

Głównym punktem pielgrzymki była Msza św. pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego

Modlą się o nowe powołania i za powołanych, a także wspierają kleryków przygotowujących się do kapłaństwa. Dziś przybyli do Wyższego Seminarium Diecezjalnego na doroczną pielgrzymkę.

5 maja odbyła się diecezjalna pielgrzymka „Przyjaciół Paradyża" do Sanktuarium Matki Bożej Wychowawczyni Powołań Kapłańskich w Paradyżu. Spotkanie rozpoczęło się od Godzinek o Niepokalanym Poczęciu NMP i konferencji rektora diecezjalnego seminarium ks. Mariusza Jagielskiego. Głównym punktem pielgrzymki była Msza św. pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego. – Gromadzimy się przed obliczem Matki Bożej Paradyskiej jako rodzina Przyjaciół Paradyża w klimacie spokoju, wyciszenia, refleksji i modlitwy, ale przede wszystkim w klimacie ofiarowanej miłości, o której tak dużo usłyszeliśmy dzisiaj w słowie Bożym – mówił na początku homilii pasterz diecezji. – Dziękuję wam za pełną ofiary obecność i za to całoroczne towarzyszenie naszym alumnom, kapłanom i tym wszystkim wołającym o rozeznanie drogi życiowej, dla tych, którzy w tym roku podejmą tę decyzję. Nasza modlitwa podczas Eucharystii jest źródłem i znakiem pewności, że jesteśmy we właściwym miejscu, bowiem Pan Jezus jest z nami i gwarantuje owocność tego spotkania swoim słowem, mówiąc „bo, gdzie są zebrani dwaj lub trzej w Imię Moje, tam Jestem pośród nich”.

CZYTAJ DALEJ

Borowa Wieś: znaleziono dziewczynkę w oknie życia

2024-05-05 10:01

[ TEMATY ]

okno życia

Karol Porwich

W oknie życia znajdującym się na terenie Ośrodka dla Osób Niepełnosprawnych "Miłosierdzie Boże" w Mikołowie-Borowej Wsi znaleziono dziewczynkę. Do wydarzenia doszło we wtorek 30 kwietnia.

Dziewczynka została przebadana przez personel medyczny. Lekarze orzekli, że jest zdrowa. Następnie niemowlę zostało zabrane przez pracowników służby zdrowia na dalszą obserwację i opiekę. To już drugie dziecko, które znaleziono w oknie życia w Borowej Wsi.

CZYTAJ DALEJ

Nowy gwardzista szwajcarski: Dano nam solidne wprowadzenie

2024-05-06 12:49

[ TEMATY ]

Gwardia Szwajcarska

Włodzimierz Rędzioch

W kwietniu skończył 23 lata, w poniedziałek 6 maja będzie jednym z 34 Szwajcarów, którzy wezmą udział w ceremonii zaprzysiężenia Gwardii w Watykanie. Jan Wetter pochodzi z Toggenburga we wschodnim szwajcarskim kantonie St. Gallen. Radio Watykańskie zapytało go, dlaczego zdecydował się dołączyć do papieskiej gwardii.

Lubi grać w tenisa i biegać. Wziął nawet udział w biegu w Wiecznym Mieście. Doświadczenie i codzienne życie w Gwardii Szwajcarskiej są według Jana Wettera bardzo zróżnicowane. "Jestem bardzo wysportowany, kiedy jestem poza domem", mówi Radiu Watykańskiemu. Wieczorem lubi wyjść "na posiłek, z przyjaciółmi, do baru, klubu".

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję