Reklama

Nasi wygrywają!

Wisła Kraków wreszcie wygrała mecz w Lidze Europy. Kolejny zaś mecz wygrała też Legia Warszawa, która bez wątpienia jest coraz bliżej awansu do kolejnej rundy europejskich rozgrywek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niestety, nie widziałem meczu piłkarzy z grodu Kraka w czwartek 20 października. Odnieśli oni pierwsze zwycięstwo w tegorocznej edycji LE, pokonując u siebie angielski Fulham Londyn 1:0 (0:0) w grupie K. Obie drużyny kończyły mecz w dziesiątkę. Czerwone kartki dostali: Moussa Dembele z Wysp Brytyjskich i Osman Chavez, defensor Wisły.
- David Biton po raz kolejny potwierdził swoją wartość, strzelając bramkę. Mogliśmy ich zdobyć więcej, ale i tak cieszę się z osiągniętego rezultatu. Wpuściłem dziś na boisko Michała Czekaja i Daniela Bruda. Nie była to zaplanowana akcja, reakcja na okrzyki kibiców w poprzednim meczu, lecz zbieg okoliczności - tak na gorąco komentował przebieg spotkania holenderski szkoleniowiec Wisełki Robert Maaskant. Miejmy nadzieję, że Polacy częściej będą występować w wyjściowej jedenastce mistrza naszego kraju. Wisła Kraków zachowała minimalne szanse na awans do dalszych rund LE. Po raz pierwszy też w historii pokonała angielski zespół. Jeśli chce zaistnieć na Starym Kontynencie, to kolejne mecze też musi po prostu wygrywać. Mam nadzieję, że tak właśnie będzie.
Jeśli zaś chodzi o Legię Warszawa, to wygrała ona też 1:0 (0:0) w Bukareszcie z miejscowym Rapidem w grupie C. „Legia grała momentami jak klasowy europejski zespół. Dawno nie widziałem utrzymywania się przy piłce na połowie rywala momentami kompletnie bez strat, a jeżeli już była, to momentalnie pressing i piłka była odzyskana. Przypomniała mi się gra w dziada Lecha z Juventusem u siebie. Widać, że czasami nasze drużyny potrafią grać dobrze z dobrymi rywalami. Niestety, na razie starcza tego na fragmenty, a nie na całe spotkania”. Tak skomentował ten mecz jeden z internautów, podpisujący się nickiem „john”.
Zgadzam się z tą opinią. Stołeczny klub pod wodzą Macieja Skorży robi niesamowite postępy. Widać to także na rodzimym podwórku. Ważne, że warszawiacy wreszcie mają niezłe „tyły”. W końcu znaleźli klasowego bramkarza. Jest nim Słowak - Dusan Kuciak. Warto też pochwalić całą drużynę, która coraz lepiej się ze sobą rozumie i walczy o każdą piłkę. Kiedy oglądałem ten mecz, niekiedy wydawało mi się, że to nie grają Legioniści, ale zawodnicy Realu Madryt (biel i czerń, jeśli chodzi o barwy strojów). Faktycznie były takie momenty, gdy Wojskowi naprawdę imponowali swoją boiskową postawą. Nic więc dziwnego, że wygrali. Co prawda skromnie, ale mogliśmy przecież strzelić więcej bramek.
Gola na wagę trzech punktów zdobył w 73. Miroslav Radović. Z prawej strony boiska z rzutu wolnego dośrodkował Maciej Rybus. Piłka trafiła na Serba, który strzałem głową pokonał bramkarza Rapidu. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. I dlatego też nasi piłkarze mogli się cieszyć z drugiej z rzędu wygranej w LE. Zdobyli w Bukareszcie trzy punkty i są bardzo bliscy zapewnienia sobie awansu z grupy. Sądzę, że to im się uda. Dzięki temu zobaczymy ich w fazie play-off. Szkoda tylko, że jak to już niestety zwykle bywa, publicznej telewizji nie stać na transmisje meczów Ligi Mistrzów czy właśnie LE. Dzięki takim posunięciom traci ona telewidzów, którzy po prostu „przenoszą się” do konkurencyjnych stacji komercyjnych.

Kontakt: sportowa@niedziela.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pogrzeb bez Mszy św. w czasie Triduum Paschalnego

[ TEMATY ]

duszpasterstwo

pogrzeb

Eliza Bartkiewicz/episkopat.pl

Nie wolno celebrować żadnej Mszy świętej żałobnej w Wielki Czwartek - przypomina liturgista ks. Tomasz Herc. Każdego roku pojawiają się pytania i wątpliwości dotyczące sprawowania obrzędów pogrzebowych w czasie Triduum Paschalnego i oktawie Wielkanocy.

Ks. Tomasz Herc przypomniał, że w Wielki Czwartek pogrzeb odbywa się normalnie ze śpiewem. Nie wolno jednak tego dnia celebrować żadnej Mszy Świętej żałobnej. W kościele sprawuje się liturgię słowa i obrzęd ostatniego pożegnania. Nie udziela się też uczestnikom pogrzebu Komunii świętej.

CZYTAJ DALEJ

Wszyscy mamy coś z kapłaństwa

Kiedy w Wielki Czwartek otrzymuję życzenia z racji święceń kapłańskich, lubię na nie odpowiadać słowem: „wzajemnie”. Widzę czasem zdziwienie świeckich przyjaciół. W naszej ogólnej świadomości kapłaństwo dotyczy przecież wyświęconych mężczyzn, sprawujących sakramenty, głoszących Słowo Boże i zaliczonych do specjalnego stanu zwanego duchowieństwem. A przecież udział w kapłaństwie Chrystusa nie zaczyna się od sakramentu święceń, ale od chrztu świętego. To przez chrzest przyjmujemy na siebie udział w prorockiej, królewskiej i kapłańskiej misji Jezusa.

CZYTAJ DALEJ

Panie! Bądź dla nas codziennym zmartwychpowstawaniem!

2024-03-28 23:44

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Chrystus zmartwychwstał, lecz każdy z wierzących musi szukać zrozumienia wielkości tej prawdy w swoim życiu i sił, których ona udziela.

Ewangelia (J 20,1 -9)

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję