Reklama

U chrześcijan w Ziemi Świętej

Jak wyglądają święta u katolików w Ziemi Świętej?
Jakie zwyczaje i tradycje bożonarodzeniowe kultywują?
Czy tak jak dla nas jest to okazja, by spotkać się w rodzinnym gronie?
Jakie potrawy przygotowują na świąteczne stoły?
Oto świadectwa mieszkających w Jerozolimie wyznawców Chrystusa

Niedziela Ogólnopolska 52/2011, str. 48-49

Grażyna Kołek

Grota Narodzenia Pańskiego - miejsce Żłóbka Świętego

Grota Narodzenia Pańskiego - miejsce Żłóbka Świętego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Betlejem

Reklama

Miejsce narodzin Jezusa - Betlejem znacznie odbiega od naszych wyobrażeń, czerpanych głównie ze sztuki czy tradycji ludowej. Przede wszystkim klimat. W Betlejem o tej porze roku, jeśli nie pada deszcz, jest dosyć ciepło. Temperatury sięgają 15 stopni C. Wieczorami od skalistej Pustyni Judzkiej przychodzi przejmujący chłód. Betlejem rzeczywiście jest ostatnim przystankiem w wędrówce z Galilei do Jerozolimy. Położone na wzgórzach, przylega do tego wielkiego miasta. Ale znajduje się już w Autonomii Palestyńskiej i dziś oddzielone jest wysokim murem, wokół którego stoją uzbrojeni żołnierze izraelscy. Przejechać można tylko po okazaniu paszportu. Miasto jest ubogie, zamieszkiwane głównie przez wielopokoleniowe rodziny arabskie. Święta Bożego Narodzenia, gdy przybywa tu wielu turystów, są dla miejscowych dobrą okazją do zarobku. Pojawiają się stragany, uliczni sprzedawcy pamiątek.
Trzeba pamiętać, że na tej ziemi obecne są różne wspólnoty chrześcijańskie. Bazylika Narodzenia w Betlejem służy wielu wyznaniom: główny ołtarz to ikonostas greckiego kościoła prawosławnego, obok mniejsza kaplica ormiańska i dobudowany w XIX wieku katolicki kościół św. Katarzyny, nad którym pieczę sprawują franciszkanie. Dla katolików Pasterka jest odprawiana o północy w kościele św. Katarzyny. Koncelebruje ją pod przewodnictwem patriarchy łacińskiego ponad 100 kapłanów. Wierni, zarówno mieszkańcy Betlejem, jak i pielgrzymi, mogą wejść za okazaniem specjalnej karty wstępu. Bazylika może pomieścić ponad 2000 wiernych. Chętnych jest jednak znacznie więcej. Dla tych, którzy nie dostaną się do środka, na placu przed bazyliką ustawiane są telebimy. W mieście panuje radosna atmosfera. Ulice udekorowane są odświętnie kolorowymi światełkami. Nastrój radości podkreślają chóry, które w Wigilię Bożego Narodzenia dają specjalne koncerty.

W rodzinie palestyńskiej

Urodziłam się 17 lat temu w palestyńskiej rodzinie w Ziemi Świętej. Święta Bożego Narodzenia to dla nas wyjątkowy czas. Staramy się je zawsze spędzać razem. Późnym wieczorem w Wigilię z moją rodziną uczestniczymy we Mszy św w kościele. Po Mszy św. wraz ze wszystkimi katolikami cieszymy się z narodzenia Pana Jezusa, oglądając przedstawienie, przygotowane przez młodych ludzi, opowiadające o tym wydarzeniu i słuchając koncertu pieśni. Następnego dnia zapraszamy całą rodzinę na obiad. Każdego roku moja mama gotuje mansaf - tradycyjne arabskie danie, przyrządzane tylko na specjalne okazje. Przygotowywane jest z jagnięciny pieczonej z cebulą, migdałami i przyprawami, a podawane na chlebie pita. Zwykle tego dnia obchodzę też moje urodziny, ponieważ urodziłam się 21 grudnia. Dlatego też po obiedzie jemy urodzinowe ciasto udekorowane bożonarodzeniowymi ozdobami. Uwielbiam ten dzień, bo jest dla mnie wyjątkowy.
Vivian Abdallah

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W rodzinie armeńskiej

Reklama

Mam 28 lat, urodziłam się i wychowałam w armeńskiej rodzinie w Jerozolimie. Odkąd sięgam pamięcią, moje Boże Narodzenie wygląda podobnie. Od kilku lat należę do chóru Kustodii Ziemi Świętej. Każdego roku śpiewamy podczas Pasterki w Bazylice Narodzenia Pańskiego w Betlejem.
Moja starsza siostra, która jest mężatką, mieszka 5 minut od mojego domu. W Wigilię ja, moi rodzice i rodzina męża mojej siostry spotykamy się u niej w domu, by wspólnie świętować. Każdy przynosi jakieś specjały - różne rodzaje sałatek, wieprzowinę, armeńską pizzę. Główne danie przygotowuje mąż mojej siostry, który jest kucharzem w pięciogwiazdkowym hotelu w Jerozolimie. Wszyscy radujemy się, wspólnie spożywając posiłek tego wieczoru. Po kolacji idziemy do mnie na deser, złożony z ciasta marchewkowego, babki paneton, sahleb. Po godz. 22 ja muszę opuścić moją rodzinę, by udać się na próbę chóru. O północy śpiewamy bowiem w kościele św. Katarzyny. Można mnie obejrzeć w telewizji, gdyż Msza św. jest transmitowana.

Pascale Boyadjian

W katolickiej rodzinie żydowskiej

Świętowanie Bożego Narodzenia w rodzinie Żydów, którzy są chrześcijanami, przypomina trochę celebrowanie żydowskiego święta Chanuka. Święto to Żydzi obchodzą na pamiątkę oczyszczenia świątyni jerozolimskiej z bezczeszczących ją posągów greckich bóstw przez Judę Machabeusza. Najważniejszą czynnością tego święta jest zapalanie świec umieszczonych w specjalnym ośmioramiennym świeczniku. Według tradycji, gdy Juda Machabeusz wszedł do zbezczeszczonej świątyni, znalazł tam tylko jedno naczynie zawierające specjalną oliwę do złotego świecznika, który płonął w świątyni. Ilość oliwy była tak mała, że mogła wystarczyć najwyżej na jeden dzień. Zapalono złoty świecznik i płonął on cudownym światłem przez osiem dni, aż uzupełniono zapasy oliwy. Dla upamiętnienia tego cudu w święto Chanuka Żydzi zapalają ośmioramienny świecznik.

W Wigilię Bożego Narodzenia w rodzinie Frenzelów w Jerozolimie nasze dwie córki ozdabiają ściany domu wykonanymi przez siebie pracami artystycznymi, opowiadającymi o narodzeniu Chrystusa. Są wśród nich prace, które wykonały jeszcze jako małe dziewczynki, a także całkiem współczesne. Wieczorem w Wigilię przed kolacją zapalamy świece, każdy z nas trzyma jedną w dłoni. Wyruszamy w mistyczną podróż do Betlejem, przywołując na pamięć wydarzenia, jakie się tam rozegrały ponad 2000 lat temu. Oglądamy prace wykonane przez nasze córki, czytamy pisma zapowiadające narodzenie Jezusa. U kresu podróży przechodzimy do najnowszych prac i czytamy z Biblii opowieść o narodzeniu Chrystusa i śpiewamy dla Niego. Następnie zapalamy wszystkie światła, które symbolizują narodzenie Światłości świata, i zasiadamy do spożywania kolacji. Święta Bożego Narodzenia to czas, gdy Żydzi w Izraelu obchodzą święta Chanuka, wspominają moc, jaką Bóg okazał i posłał Judę Machabeusza, by oczyścił świątynię jerozolimską. My jako chrześcijanie poznajemy Jezusa - Światłość świata, który sprawił, że światło płonie w świątyni na cześć Boga każdego dnia.
Podczas kolacji jemy tradycyjną potrawę chanukową sufganiyot (żydowska wersja pączków). Sufganiyot są smażone na oleju. To symbolizuje cud, jaki wydarzył się w świątyni jerozolimskiej, gdy niewielka ilość oliwy wystarczyła, by złoty świecznik płonął przez osiem dni. Tyle też trwają święta chanukowe. Dla nas, chrześcijan, olej symbolizuje siłę Ducha Świętego.
Po kolacji późnym wieczorem udajemy się na Mszę św. w naszym kościele języka hebrajskiego w Jerozolimie. 25 grudnia jedziemy z przyjaciółmi do Betlejem i modlimy się w Bazylice Narodzenia Pańskiego. Wracamy do naszego kościoła w Jerozolimie na popołudniową Mszę św. i świąteczne przyjęcie z piosenkami ze wszystkich stron świata, zabawami, prezentacjami i oczywiście wieloma smakołykami świątecznymi.

Michael Frenzel

Za pomoc w przygotowaniu materiału dziękujemy ks. Pawłowi Rytel-Andrianikowi, studiującemu w Jerozolimie.

2011-12-31 00:00

Oceń: +1 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież: na Ukrainie konieczne jest zawieszenie broni, jest zbliżenie w dialogu

2025-11-25 22:24

[ TEMATY ]

VATICAN NEWS

Papież Leon XIV

Vatican Media

Dążąc do jedności w wierze chrześcijanie mogą dać świadectwo wobec świata i w ten sposób przyczynić się do budowania pokoju – powiedział Ojciec Święty podczas spotkania z dziennikarzami przed Pałacem Apostolskim w Castel Gandolfo, gdzie Papież udał się na jednodniowy odpoczynek. Na dwa dni przed podróżą do Turcji i Libanu ponownie zaapelował o pokój na Bliskim Wschodzie.

Podczas spotkania z dziennikarzami najwięcej uwagi Leon XIV poświęcił swej pierwszej podróży apostolskiej. „Bardzo się cieszę, że mogę odwiedzić Liban – powiedział. – Moje przesłanie to słowo pokoju, słowo nadziei, zwłaszcza w tym Roku Jubileuszowym, poświęconym nadziei. Cieszę się, że będę mógł pozdrowić cały naród”.
CZYTAJ DALEJ

Polacy przy grobie św. Jana Pawła II modlili się za podróż apostolską Leona XIV

2025-11-27 09:46

[ TEMATY ]

abp Wacław Depo

wizyta Leona XIV w Turcji

Ks. Tomasz Podlewski

Za pośrednictwem św. Jana Pawła II polecamy posługę Następcy św. Piotra, Leona XIV, w jego pierwszej apostolskiej podróży do Turcji i Libanu - wskazał metropolita częstochowski abp Wacław Depo, przewodniczący Mszy św. przy grobie św. Jana Pawła II w Bazylice Watykańskiej.

Abp Depo podkreślił, że „liturgia Słowa Bożego ostatnich dni roku liturgicznego mówi nam wiele o zaufaniu Bogu. Wiara bowiem daje odwagę, by przechodzić przez trudne ludzkie wydarzenia, przez ich niepewność, bez paniki, bo Bóg pozostaje zawsze wierny swojemu przymierzu”.
CZYTAJ DALEJ

Jak wyglądał pierwszy dzień podróży Leona XIV do Turcji?

2025-11-27 19:35

[ TEMATY ]

Leon XIV w Turcji i Libanie

Vatican Media

Leon XIV w Turcji

Leon XIV w Turcji

Leon XIV rozpoczął dziś swą pierwszą zagraniczną podróż apostolską, obejmującą kolejno: Turcję i Liban. Papieska wizyta w Turcji od 27 do 30 listopada przebiega pod hasłem: „Jeden Pan, jedna wiara, jeden chrzest”. Leon XIV przybył tam z okazji 1700. rocznicy Soboru w Nicei (dzisiejszy Iznik), podczas którego położono podwaliny pod chrześcijańskie wyznanie wiary, a także aby uczestniczyć w obchodach prawosławnej uroczystości św. Andrzeja.

O godz. 12.30 czasu lokalnego samolot Airbus 330 włoskich linii lotniczych ITA z papieżem na pokładzie wylądował na międzynarodowym lotnisku Esenboga w Ankarze. Vatican Media
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję