Reklama

Do Aleksandry

Zacząć od nowa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na mój anons zamieszczony w „Niedzieli” odpowiedziało kilka osób, m.in. p. Jerzy z Warszawy. Mieliśmy się spotkać, ale spotkanie nie doszło do skutku z pewnych przyczyn. I tak nasz kontakt uległ jakby „zawieszeniu”. Potem miałam kilka razy telefon, ale niestety z zastrzeżonego numeru, więc nie mogłam oddzwonić, a odebrać też nie, bo w danej chwili akurat byłam zajęta. Pomyślałam, że może to p. Jerzy się odezwał (nie znam osób z zastrzeżonym numerem telefonu). Ostatnio w październiku zadzwonił telefon, ale akurat byłam w kościele i znów nie mogłam odebrać połączenia.
Bardzo proszę o zamieszczenie mojego listu - może ten Pan przeczyta go i wreszcie się dowiem, czy to on dzwonił, jeśli odezwie się jeszcze raz.
Lidia z Warszawy

Drukuję ten list, ale bez wielkiej nadziei na konkretne rozwiązanie. Jednocześnie ten list jest pretekstem do poruszenia innych tematów, a wśród nich - właśnie tych naszych znajomości zawieranych przez „Niedzielę”. Proszę mi wierzyć - jeśli to ma być dobra znajomość, „z przyszłością”, to ona sama z siebie nie urwie się tak niespodziewanie. Może więc nawet lepiej dla Pani, że coś się nie udało. I tak trzeba do tego podchodzić, a nie dopomagać losowi na siłę. Więcej wiary w Opatrzność!
Kochani, szukamy czasem drugiego człowieka, gonimy go, nieraz błagamy, by został, a tymczasem nie można kogoś zmusić, by nas polubił, już nie mówię, żeby pokochał, bo to za wcześnie. Tak nastawiamy się na tego drugiego człowieka, a może trzeba by zacząć od zupełnie innej strony? Szukać dla siebie jakiegoś miejsca, celu życiowego, robić coś pożytecznego, włączyć się w jakieś działanie, przyłączyć do grupy, a potem ten drugi człowiek sam się znajdzie - drugi, może trzeci, czwarty i wielu innych. Wiele osób uważa, że ja to mam ciekawe życie. Pracę, spotkania z ludźmi. A tak nie jest. Też jestem sama, czasami całymi dniami nie rozmawiam z nikim innym, tylko z osobami w sklepie czy wnukami „przelatującymi” przez mój dom, więc wiadomo, jakie to sprawy mają do mnie... Ostatnio moje życie towarzyskie umiliła pani w autobusie, gdy wracałam z cmentarza! I pogadałyśmy sobie przez kwadrans. To było jedyne moje towarzyskie spotkanie podczas weekendu. I zachowałam w miłej pamięci tę niewiastę - z „tej samej półki”.
I nigdy nie narzekam. Bo mam Pana Boga na wyciągnięcie ręki. On jest ze mną zawsze i w każdej chwili. Jakże więc mogę czuć się samotnie?

Aleksandra

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej Niezbędnika Katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca. Dostępna jest również wersja PDF naszego Niezbędnika!

CZYTAJ DALEJ

Przerażające dane. W Polsce rocznie realizuje się między 250 a 300 tysięcy recept na tabletki "dzień po"

2025-09-25 21:56

[ TEMATY ]

Pigułka „dzień po”

Adobe Stock

Pigułka dzień po

Pigułka dzień po

Według Ministerstwa Zdrowia, w Polsce rocznie wystawia się i realizuje między 250 a 300 tysięcy recept na tabletki "dzień po".

Zaś od stycznia do sierpnia br. farmaceuci wystawili ok. 15 tys. recept na pigułki „dzień po” - poinformował w czwartek PAP Narodowy Fundusz Zdrowia.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV do studentki medycyny: nie możemy utracić nadziei na lepszy świat

2025-09-26 18:43

[ TEMATY ]

student

list papieża

Papież Leon XIV

Vatican Media

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

To prawda, że żyjemy w trudnych czasach. Żyjmy dobrze, a czasy będą dobre - odpowiedział Leon XIV na list studentki medycyny, opublikowany we wrześniowym numerze czasopisma „Piazza San Pietro”. Studentka, 21-letnia Veronica, pisała: „Wydaje się niemal niemożliwe, by żyć w pokoju. Jaka przyszłość nas czeka?”.

List Veroniki ukazał się we wrześniowym numerze magazynu „Piazza San Pietro”, wydawanego przez Bazylikę Watykańską i redagowanego przez ojca Enzo Fortunato. Magazyn rozpoczyna się tradycyjną sekcją Dialog z Czytelnikami. Tam zamieszczono pytanie Veroniki i odpowiedź Papieża.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję