- Dla mnie Apel Jasnogórski jest żywym kontaktem z Matką Bożą i Jasną Górą. Choć to jest bardzo naturalne, że w nim uczestniczę, to zawsze daje mi on wielką radość. A nawet jeżeli modlę się sama, to czuję, że jest ta łączność z innymi wiernymi, a w szczególności z Maryją - powiedziała Małgorzata z Brdowa, która uczestniczyła tutaj w nocnym czuwaniu.
Jej siostra Ania wyznała, że tej modlitwy nauczyła ją babcia, a dzięki temu, że należą do paulińskiej parafii, to zawsze o godz. 21.00 łączą się duchowo z Jasną Górą. - Obraz Matki Bożej zawsze był w naszym domu. Maryja jest dla mnie wsparciem i powierniczką. Chcemy być przy Niej i widzimy, że dzięki tej modlitwie jest przy nas i nad nami czuwa - podkreśliła Ania.
- Oddaję Pani Najświętszej cześć nie tylko podczas pielgrzymek, ale też razem z żoną powierzamy się Jej w każdy wtorek, ponieważ należymy do salezjańskiej wspólnoty „Nazaret” i każde spotkanie kończymy właśnie apelową modlitwą - opowiadał Krzysztof Zawadzki górnik z Zakładów Górniczych Lubin należących do KGHM Polska Miedź S.A. Dodał, że właśnie o godz. 21.00 wszyscy ze wspólnoty, trzymając się za ręce, łączą się z Matką Bożą i Jasną Górą, zawierzając Jej rodziny i swoje życie. Jego kolega z pracy Dariusz Lubryka zauważył, że Apel Jasnogórski jest dla niego oddaniem czci Matce Bożej, dlatego jest to bardzo ważne.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Pielgrzymi nie zawsze mogą osobiście przybyć na Apel Jasnogórski. Aby pozostać w łączności ze swoimi rodakami korzystają z transmisji w radiu bądź telewizji.
Reklama
- Ta modlitwa zawsze porusza moje serce. Pracując z osobami chorymi, widzimy, że doskwiera im czasami bunt i niepogodzenie się z chorobą, ale mimo wszystko wracają i chcą być przy Matce Bożej. To jest właśnie ta ufność, kiedy podczas Apelu Jasnogórskiego mówimy do Niej - „Jestem przy Tobie, Pamiętam, Czuwam” - powiedziała Dorota Krysińska, z Hospicjum Domowego i Poradni Medycyny Paliatywnej w Częstochowie.
Dorota Wojtachnio, która też jest lekarzem w hospicjum dodała, że modlitwa na Jasnej Górze dla jej podopiecznych jest czasem bardzo potrzebnym, ponieważ dodaje sił duchowych w zmaganiu z cierpieniem. - Nasi pacjenci uczestniczą w tej modlitwie dzięki transmisji w Radiu Jasna Góra i to dla nas bardzo ważne, bo o własnych siłach nie mogliby dotrzeć do Sanktuarium - zauważyła lekarka.
Dla młodych Apel Jasnogórski to modlitwa, której uczą się od dziadków i swoich rodziców.
-Żyjemy tą modlitwą na co dzień. Uczestniczymy w nocnych czuwaniach i rekolekcjach, i kończymy je Apelem - powiedziała Zuzanna Wrzosek, maturzystka z Siedlec.
Jej kolega Kacper Kowalczyk zauważył, że jego pierwsze spotkanie z Apelem Jasnogórskim było dzięki babci, która przez wiele lat uczestniczyła w nim i dzięki temu ta modlitwa stała się dla niego ważna.
Przybywający na Jasną Górę pielgrzymi zauważyli, że modlitwa Apelu Jasnogórskiego nie tylko jest obecna w ich domach, a kultywowanie jej jest obowiązkiem każdego Polaka.
Od 1995 roku Apel Jasnogórski jest codziennie transmitowany przez Radio „Jasna Góra” a za jego pośrednictwem przez inne stacje. Codzienna transmisję prowadzi także telewizja „Trwam”.
Powstanie Apelu Jasnogórskiego przed 70 laty wiąże się z osobą kard. Stefana Wyszyńskiego, Prymasa Polski. Po otrzymaniu wiadomości o internowaniu kard. Wyszyńskiego 25 września 1953 r., paulini podjęli z pielgrzymami na Jasnej Górze specjalne modlitwy o jego rychłe uwolnienie. Prymas Wyszyński podczas swego internowania w Stoczku Warmińskim postanowił dokonać osobistego Aktu oddania się w niewolę miłości Matce Bożej, zawierzając Jej całkowicie swój los. Uczynił to w uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najśw. Maryi Panny, 8 grudnia 1953 r. W tym samym dniu rozpoczęto na Jasnej Górze wieczorową modlitwę, zwaną apelem, w jego intencji o godzinie 21.00.