Reklama

Głos z emigracji

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wyjątkowo na czasie pojawia się publikacja na temat patriotyzmu Wielkiego Świętego Polaka. W zasadzie ktoś kto wniknął w biografię bł. Jana Pawła II, nie może mieć wątpliwości co do jego patriotyzmu, ale osobna publikacja na ten temat, napisana z naukową precyzją, i to na emigracji, dziś, w klimacie narastającego dystansu wobec patriotyzmu, stanowi swoistego rodzaju wyzwanie. Staje się nim także dzięki solidności wykładu i przejrzystemu językowi, w którym rozprawa jest napisana.
Rozprawa imponuje znajomością źródeł oraz - co zrozumiałe - szerokim przeglądem literatury, a szczególnie znajomością literatury emigracyjnej. Godny podkreślenia jest jej logiczny układ, a w nim aspekt emigracyjny problematyki patriotyzmu Papieża Polaka.
Dwa kluczowe rozdziały, o patriotyzmie i inkulturacji, wymagałyby może odwołania się do bardziej współczesnej literatury.
Część druga, pod wspólnym tytułem: „Myśląc Ojczyzna”, uderza trafnością analizy źródeł i oryginalnością logicznie wyciąganych wniosków. Przekonuje podział na patriotyzm przedwojenny Wojtyły i jego patriotyzm w okresie dwu okupacji. Stanowi to zabieg, dzięki któremu Autor ukazuje bazę patriotyzmu Papieża na dwu różnych jego etapach. Pierwszy z nich stanowi kluczowe wydarzenia z historii Polski, przeżywane od młodości po dojrzałe jego lata. Zlewają się one w bystry potok argumentów na korzyść jego powiązania z Narodem i Ojczyzną. Na koniec Autor porusza bogatą sekwencję papieskich odniesień do sprawy przynależności Polski do Europy oraz powrotu do jej duchowych korzeni, powiązanych ze świadomością odpowiedzialności za dziedzictwo duchowe w wymiarze światowym.
Wartościowy i interesujący jest pogląd Autora na formację patriotyczną Wojtyły. Przypada ona na lata jego młodości związane z pobytem w Krakowie z racji rozpoczętych studiów. Łączyło się to również z konspiracyjną działalnością artystyczną Wojtyły i pierwszymi próbami jego patriotycznej twórczości literackiej.
Niewątpliwym przyczynkiem formacji patriotycznej błogosławionego Papieża był jego udział w powstaniu Teatru Rapsodycznego, nawiązującego do bliższych kontaktów z Mieczysławem Kotlarczykiem.
Inny rytm przybrało jego życie z nadejściem komunizmu. Wobec totalnego ucisku społecznego i kulturowego - Wojtyła skupił swoją uwagę na polemice z dramatem w środowiskach młodzieżowych, a także na konstruowaniu swojego systemu filozoficznego, opartego korzeniami na tomizmie, z domieszką fenomenologii i personalizmu. Autor z dużą dozą ryzyka zrównuje wpływ „Tygodnika Powszechnego” i Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, gdzie w symbiozie z panującym tu klimatem kształtował się system filozoficzny Wojtyły.
Odrębny rozdział w tym kształtowaniu się patriotyzmu Karola Wojtyły stanowił okres jego pasterzowania krakowskiego. W zwarciu z drapieżnym systemem komunistycznym, daleki od zaangażowania politycznego, już jako Papież uprawianie polityki traktował jako służbę dobru społecznemu, a nie jako wyścig po władzę. Zdrową politykę stanowi po prostu etyka społeczna.
Pozostaje jeszcze jeden z istotnych elementów bazy patriotycznej papieża Jana Pawła II. W liście do Polaków z dnia 24 września 1978 r. nowy Papież zauważył, że „nie byłoby na Stolicy Piotrowej tego Papieża Polaka, który dziś pełen bojaźni Bożej, ale i pełen Bożej ufności rozpoczyna nowy pontyfikat, gdyby nie było Twojej wiary (chodzi o ks. Prymasa Wyszyńskiego - dop. S. N.)..., Twojej heroicznej nadziei…”
W ostatnim rozdziale rozprawy Autor emigrant zwrócił słusznie uwagę na to, że ojcostwo Jana Pawła II rozciąga się tak na Polaków żyjących na ziemi polskiej, jak i na rodaków rozproszonych po całym świecie. „Polacy bowiem również i poza Ojczyzną niosą Ojczyznę” (por. Madryt, listopad 1982 r.). A przedtem w Londynie, w maju 1982 r., powiedział: „Wy, którzy stworzyliście dzisiejszą Polonię angielską, jesteście dla mnie nie przede wszystkim emigracją, (…) ale żywą częścią Polski, która nawet wyrwana z ojczystej gleby nie przestaje być sobą”.
Trzeba by było w tym miejscu powiedzieć: święte słowa. Polacy to nie tylko mieszkańcy ziemi między Tatrami a Bałtykiem, w dorzeczu Wisły, Odry i Bugu, ale także ci, których losy rozniosły po całym prawie globie ziemskim, lecz ciągle żyją Ojczyzną i Polakami. Ta cała rodzina Polaków żyjących na obczyźnie czuje się nadal Polakami i żarliwie interesuje się losami Ojczyzny i rodzinnego kraju. Co więcej, rodzi się pytanie: czy z tym zainteresowaniem nie wiąże się autentyczny, polski patriotyzm? Czy rozprawa dr. Jana Jaworskiego nie jest tej troski wyrazem?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kalendarz Adwentowy: Miasto na wiecznej Skale

2025-12-03 21:00

[ TEMATY ]

Kalendarz Adwentowy 2025

Family News Service

• Iz 26, 1-6 • Ps 118 • Mt 7, 21.24-27
CZYTAJ DALEJ

Ilu uczniów chodzi na katechezę? Podano oficjalne dane

2025-12-04 08:01

[ TEMATY ]

katecheza

Adobe Stock

Procentowo największe zainteresowanie lekcjami religii jest w Rzeszowie (77,6 proc.) i w Białymstoku (72,9 proc.) – wynika z danych zebranych przez PAP w stolicach województw. Najmniejsze – w Szczecinie (36 proc.) i we Wrocławiu (35 proc.).

Z danych przekazanych PAP przez Urząd Miasta Rzeszowa wynika, że w tym mieście chęć uczestnictwa w lekcjach religii zadeklarowało 77,6 proc. wszystkich uczniów. To najwyższa deklarowana procentowa frekwencja w Polsce. W szkołach podstawowych wynosi ona 90 proc., a w szkołach średnich – 64,5 proc. uczniów.
CZYTAJ DALEJ

Bp P. Kleszcz: Szczęść Boże z głębi serca – Barbórka w Bełchatowie

2025-12-05 12:38

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Alicja Zając

Msza w intencji górników, pracowników kopalni ich rodziny w kościele Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła i św. Barbary w Bełchatowie

Msza w intencji górników, pracowników kopalni ich rodziny w kościele Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła i św. Barbary w Bełchatowie

Barbórka w Bełchatowie, jak co roku, zgromadziła górników, pracowników kopalni ich rodziny oraz mieszkańców i władze miasta na uroczystej Mszy św. w kościele Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła i św. Barbary. To jeden z najważniejszych momentów w kalendarzu bełchatowskiej społeczności – dzień wdzięczności, troski i modlitwy za tych, którzy każdego dnia pracują w kopalni odkrywkowej wydobywając węgiel brunatny, niezbędny dla zabezpieczenia energetycznego Polski.

Liturgii, w której uczestniczyli duchowni z dekanatu bełchatowskiego, przewodniczył bp Piotr Kleszcz. W homilii przypomniał, że choć postać św. Barbary spowita jest legendą, jej droga pozostaje symbolem odwagi i wierności. - Legenda niemal całkowicie przysłoniła historyczną postać świętej Barbary. (…) Uwięziona, oddana na śmierć, wiedziała, co znaczy ryzyko i trud codzienności – mówił bp Kleszcz.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję