Reklama

O braciach, którzy uratowali Madonnę

Niedziela wrocławska 38/2012

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Moi rodzice, Marian i Matylda Filończukowie, pochodzą z województwa wołyńskiego, powiat Równe, miejscowość Niewirków. Mieli tam dom i gospodarstwo rolne. W tej miejscowości znajdował się kościół, w którym mój ojciec był kościelnym do 1943 r. W ołtarzu głównym kościoła był obraz Matki Boskiej Bolesnej. W czasie napadów ukraińskich nacjonalistów mieszkający tam Polacy chronili się w kościele. Kilkakrotnie banderowcy podkładali pod świątynię ładunki wybuchowe i chcieli wysadzić kościół oraz zamordować ukrywającą się tam ludność. Dla mieszkańców wsi był to cud ocalenia za wstawiennictwem ich Matki Bożej Bolesnej, ponieważ Ukraińcom się nie powiodło. Niestety napady się nasilały, dlatego polskie rodziny zaczęły opuszczać Niewirków. Mój ojciec wraz ze swoim bratem Antonim wywiózł z kościoła obraz Matki Bożej Bolesnej z głównego ołtarza i drugi obraz Matki Bożej Różańcowej. Pozostałe rzeczy - ikony św. Jana i św. Łukasza, prawie całe wyposażenie kościoła od ornatów, obrusów, figurek świętych, mszał w drewnianej oprawie z klamrami, krzyż konsekrowany, część naczyń liturgicznych - mój tata przywiózł do Międzyrzecza Koreckiego, gdzie te drogocenne rzeczy przechowywał w skrzyniach. Natomiast kościelne dzwony i cenne naczynia liturgiczne tata wraz z ludźmi zakopał na placu kościelnym w Niewirkowie. W 1945 r. moja rodzina została wysiedlona z Międzyrzecza Koreckiego. Transportowano nas w odkrytych wagonach, w których jechaliśmy kilka tygodni. Wszyscy obawiali się o los rodziny i przewożonych rzeczy kościelnych, którymi się opiekowali. Czas był bardzo trudny i różnie się działo, jedni ludzie pomagali sobie, ale inni rabowali. Do Świątnik przyjechaliśmy 5 października 1945 r. jako pierwsi osadnicy wraz z rodziną Skawińskich, Bielawskich, Foltynów, Bojanowskich i Paliwodów. Początkowo wszyscy zamieszkaliśmy w jednym domu. Nasza rodzina liczyła 8 osób, rodzice i 6 dzieci (6 dzieci zmarło na Wołyniu i tam są pochowane), 2 dzieci urodziło się w Świątnikach i tu zmarło. W sumie było nas 14 rodzeństwa, a w tej chwili zostało nas tylko troje. W domu, do którego trafiliśmy, mieszkał Niemiec o nazwisku Aisch. Mój tato dobrze z nim żył, dużo mu pomógł, a on w podzięce zostawił nam częściowo swój dorobek życia. Wkrótce rodzina Aischa została wysiedlona, a po ich wyjeździe mojemu ojcu odebrano wszystko to, co Niemiec zostawił. Jest nam bardzo przykro, że to zrobili Polacy Polakom. Obecnie dzieci Aischa: Gotfryd, Brygida i Louta odwiedzają nas i jesteśmy z nimi w stałym kontakcie. Po osiedleniu się mojej rodziny w Świątnikach, po jakimś czasie nastały kołchozy. Mój ojciec, jako jedyny we wsi, nie zapisał się, przez co był prześladowany. Ciągle był wzywany i przesłuchiwany przez UB, również kontyngenty musiał zdawać prawie takie, co cały kołchoz. Pisano o nim w gazetach „Kułak ma głos”. Często milicja z bronią przeprowadzała w naszym domu rewizję. W Świątnikach zastaliśmy kościół ewangelicki. Dopiero w 1946 r. został kościołem rzymskokatolickim i należał do parafii w Jordanowie Śląskim (do 1964 r.). Proboszczem był ks. Ćwieczek, któremu ojciec przekazał obraz Matki Bożej Różańcowej wraz z całym wyposażeniem przywiezionym z kościoła w Niewirkowie. W kwietniu 1947 r. do Świątnik dojechał brat ojca, Antoni Filończuk. Przywiózł obraz Matki Bożej Bolesnej, który został umieszczony w głównym ołtarzu i jest tam do dziś. Dużo przedmiotów przywiezionych z Wołynia, ówczesny proboszcz przeniósł do kościoła parafialnego. Dla potrzeb kościoła mój ojciec uszył chorągwie, jeździł do Kłodzka wraz ze Stanisławem Baranowskim po monstrancje. Tata od początku został kościelnym w Świątnikach, służył z oddaniem i całym sercem Bogu oraz ludziom aż do 1969 r. Był do końca wdzięczny Matce Bożej za ocalenie życia całej rodziny i uratowanie z ukraińskiej pożogi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

10 lat temu zmarł Tadeusz Różewicz

2024-04-24 08:39

[ TEMATY ]

wspomnienie

Tadeusz Różewicz

histoiria

wikipedia.org

"Po wojnie nad Polską przeszła kometa poezji. Głową tej komety był Różewicz, reszta to ogon" - powiedział o nim Stanisław Grochowiak. 24 kwietnia mija 10 lat od śmierci Tadeusza Różewicza.

"Nie mogę sobie nawet wyobrazić, jak wyglądałaby powojenna poezja polska bez wierszy Tadeusza Różewicza. Wszyscy mu coś zawdzięczamy, choć nie każdy z nas potrafi się do tego przyznać" - pisała o Różewiczu Wisława Szymborska.

CZYTAJ DALEJ

Bp Artur Ważny o swojej nominacji: Idę służyć Bogu i ludziom. Pokój Tobie, diecezjo sosnowiecka!

2024-04-23 15:17

[ TEMATY ]

bp Artur Ważny

BP KEP

Bp Artur Ważny

Bp Artur Ważny

Ojciec Święty Franciszek mianował biskupem sosnowieckim dotychczasowego biskupa pomocniczego diecezji tarnowskiej Artura Ważnego. Decyzję papieża ogłosiła w południe Nuncjatura Apostolska w Polsce. W diecezji tarnowskiej nominację ogłoszono w Wyższym Seminarium Duchownym w Tarnowie. Ingres planowany jest 22 czerwca.

- Idę służyć Bogu i ludziom - powiedział bp Artur Ważny. - Tak mówi dziś Ewangelia, żebyśmy szli służyć, tam gdzie jest Jezus i tam gdzie są ci, którzy szukają Boga cały czas. To dzisiejsze posłanie z Ewangelii bardzo mnie umacnia. Bez tego po ludzku nie byłoby prosto. Kiedy tak na to patrzę, że to jest zaproszenie przez Niego do tego, żeby za Nim kroczyć, wędrować tam gdzie On chce iść, to jest to wielka radość, nadzieja i takie umocnienie, że niczego nie trzeba się obawiać - wyznał hierarcha.

CZYTAJ DALEJ

XV Jubileuszowy Konkurs Artystyczny im. Włodzimierza Pietrzaka rozstrzygnięty

2024-04-24 13:04

[ TEMATY ]

konkurs

konkurs plastyczny

konkurs literacki

konkurs fotograficzny

Szymon Ratajczyk/ mat. prasowy

XV Jubileuszowy Konkurs Artystyczny im. Włodzimierza Pietrzaka rozstrzygnięty. Laura Królak z I Liceum Ogólnokształcącego w Kaliszu z nagrodą Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, Andrzeja Dudy.

Do historii przeszedł już XV Jubileuszowy Międzynarodowy Konkurs Artystyczny im. Włodzimierza Pietrzaka pt. Całej ziemi jednym objąć nie można uściskiem. Liczba uczestników pokazuje, że konkurs wciąż się cieszy dużym zainteresowaniem. Przez XV lat w konkursie wzięło udział 15 tysięcy 739 uczestników z Polski, Australii, Austrii, Belgii, Białorusi, Chin, Czech, Hiszpanii, Holandii, Grecji, Kazachstanu, Libanu, Litwy, Mołdawii, Niemiec, Norwegii, RPA, Stanów Zjednoczonych, Ukrainy, Wielkiej Brytanii i Włoch. Honorowy Patronat nad konkursem objął Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, Andrzej Duda. Organizowany przez Fundację Pro Arte Christiana konkurs skierowany jest do dzieci i młodzieży od 3 do 20 lat i podzielony na trzy edycje artystyczne: plastyka, fotografia i recytacja wierszy Włodzimierza Pietrzaka. Konkurs w tym roku zgromadził 673 uczestników z Polski, Belgii, Hiszpanii, Holandii, Litwy, Mołdawii, Ukrainy i Stanów Zjednoczonych.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję