Reklama

Książki

„Czas przełomu”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czas przełomu. Wywiady udzielone Redaktorowi Naczelnemu «Niedzieli» w latach 1982-1991” to tytuł najnowszej książki, która ukazała się jako 300. tom w serii Biblioteka „Niedzieli”. Książka jest zbiorem wywiadów z osobistościami Kościoła, świata kultury i polityki, które na łamach tygodnika przeprowadził ks. inf. Ireneusz Skubiś w latach 1982-91. Wywiady te są ważnym zapisem historycznym, świadectwem wydarzeń, które działy się w Polsce, w Kościele, w Europie i na świecie w ostatniej dekadzie PRL-u i w czasie przełomu roku 1989. Czytelnik znajdzie w książce m.in. rozmowy z: bp. Alojzym Orszulikiem SAC - ówczesnym dyrektorem Biura Prasowego Konferencji Episkopatu Polski i zastępcą Sekretarza Generalnego Episkopatu nt. udziału przedstawicieli Kościoła w przygotowaniach i przebiegu obrad „okrągłego stołu”; bp. Romanem Andrzejewskim - przewodniczącym Komisji Episkopatu Polski ds. Duszpasterstwa Rolników, nt. sytuacji polskiej wsi po 1989 r.; kard. Henrykiem Gulbinowiczem o etyce ludzkiej pracy i problematyce Kongresu Pracy w 1991 r.; ks. prał. Zdzisławem Peszkowskim nt. zbrodni katyńskiej.
Ks. Skubiś rozmawia też z kard. Stanisławem Ryłko i abp. Stanisławem Nowakiem o VI Światowych Dniach Młodzieży w Częstochowie. Część rozmów dotyczy przygotowania Kościoła do obchodów Wielkiego Jubileuszu Roku 2000 - Redaktor Naczelny „Niedzieli” rozmawia o tym z kard. François Martym z Paryża oraz bp. Maurice’em Gaidonem, ordynariuszem diecezji Cahors. Rozmowy dotyczą również misji Kościoła - mówi o tym m.in. o. Stanisław Grzesik, misjonarz pracujący w Egipcie. Na temat sytuacji prasy katolickiej Naczelny „Niedzieli” rozmawia z Bernardem Porte’em i Jean-Marie Brunotem, przedstawicielami francuskiego koncernu prasy katolickiej „Bayard-Presse”. Sytuację w Polsce naświetla m.in. Marek Kucharski, ówczesny minister łączności.
Rozmowy z abp. Damianem Zimoniem, bp. Bohdanem Bejze, o. Stanisławem Celestynem Napiórkowskim, bp. Stefanem Barełą dotyczą duszpasterstwa w Polsce. - Ostatni wywiad, jakiego przed śmiercią udzielił mi bp Stefan Bareła, uważam za testament naszego biskupa częstochowskiego. Za kard. Stefanem Wyszyńskim i Janem Pawłem II podkreślał on, że duszpasterstwo w Polsce powinno być maryjne - powiedział ks. Skubiś.
Abp Wacław Depo, metropolita częstochowski i przewodniczący Rady KEP ds. Środków Społecznego Przekazu, w przedmowie do książki zauważa, że jest ona „świadectwem zmagań o wiarę chrześcijańską w Polsce, Europie i świecie”. Jego zdaniem, chociaż wywiady były przeprowadzane w latach 1982-91, zachowują wciąż „aktualną problematykę w podstawowej misji Kościoła”. - Jestem przekonany, że książka ta może stać się kolejną pomocą formacyjną, zwłaszcza na progu Roku Wiary - twierdzi abp Depo.
Książkę można zamówić na stronie internetowej: www.ksiegarnia.niedziela.pl lub w nowo otwartej księgarni „Niedzieli” przy ul. 3 Maja 12, czynnej od poniedziałku do piątku w godz. 8-16.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Uzdrowiona w Kostaryce - prezentacja książki o cudzie kanonizacyjnym Jana Pawła II

Cud jest dotknięciem innej rzeczywistości, ale nie po to, by działy się fajerwerki, tylko by budzić nadzieję i zmieniać życie na lepsze. Tak stało się w przypadku Floribeth Mory Diaz – mówiła Elżbieta Ruman, autorka książki „Uzdrowiona. Kostarykański cud Jana Pawła II”. Prezentacja książki odbyła się w środę 2 kwietnia w Domu Arcybiskupów Warszawskich.

Autorka opisuje, jak docierała do informacji o cudzie (komórka postulatora procesu, ks. Sławomira Odera, milczała), jak kontaktowała się z przyjaciółmi z Ameryki Łacińskiej. Wraz z operatorem TVP przybyli do Kostaryki, by wysłuchać opowieści Floribeth Mory Diaz. Matka i babka licznej rodziny zachorowała w kwietniu 2011 na tętniaka mózgu, została też częściowo sparaliżowana. Lekarze zdiagnozowali wyjątkowo rzadkiego tętniaka, a lekarze nie dawali żadnej nadziei - polecili mężowi zabrać żonę do domu, gdzie miała czekać na śmierć. Bohaterzy wydarzeń konkretnie i bez egzaltacji opowiadają polskiej dziennikarce o chwili, gdy w ich życie wkroczył cud. Floribeth wróciła do domu w Wielką Sobotę 2011 r. i od tego dnia rodzina codziennie odmawiała różaniec przed dużym zdjęciem Jana Pawła II prosząc o jej uzdrowienie. Kobieta obejrzała też telewizyjną transmisję beatyfikacji papieża Wojtyły i nagle poczuła się na tyle lepiej, że o własnych siłach mogła wstać z łóżka. Ostatecznie po siedmiu miesiącach wróciła do zdrowia i umieściła swoje świadectwo na internetowych stronach, na której wpisywali się ludzie z całego świata. „Cud dodaje nadziei, świadczy o tym, że nigdy nie można jej tracić. W dzisiejszym świecie, który często budzi lęk, ludzie tracąc nadzieję, gubią swoją duchowość” – mówiła podczas prezentacji Elżbieta Ruman. Jak dodawała, cud jest „dotknięciem innej rzeczywistości, ale nie po to, by działy się fajerwerki, tylko by budzić nadzieję i zmieniać życie na lepsze”. Tak było w przypadku Floribeth – zupełnie przez nią nieoczekiwany znak, jakim było uzdrowienie, zmienił życie całej jej rodziny. Mimo, iż uznała, że wszystko będzie tak jak dawniej, obecnie nie ustaje w wysiłkach, by dawać świadectwo tego, co się stało. Odwiedza nawet najmniejsze wioski i opowiada o cudzie. W jej aktywność angażują się także mąż i dwaj dorośli synowie. Zdaniem Elżbiety Ruman, cud uzdrowienia wniósł w życie Floribeth przede wszystkim spokój, którego wcześniej nie zaznawała. Autorka uświadomiła to sobie od pierwszych chwil spotkania z Kostarykanką. - Chce się przy niej być, ten wewnętrzny spokój w niej jest. Cud to było uzdrowienie jej duszy, a dopiero później – ciała – wyjaśniła. Dziennikarka opisała też kolejne etapy żmudnego badania cudu, przeprowadzonego w listopadzie i grudniu 2012 r. Papież Franciszek podpisał dekret potwierdzający cud za wstawiennictwem bł. Jana Pawła II 5 lipca 2013 r., po czym kuria w stolicy kraju San José mogła poinformować o szczegółach opinię publiczną na konferencji prasowej. „Cuda się zdarzają, i myślę, że mało jest takich ludzi, którzy by całkiem w to nie wierzyli. Nie zdarzają się natomiast w takich sposób, w jaki ludzie tego by chcieli” – mówił podczas prezentacji kard. Kazimierz Nycz. Metropolita warszawski przypomniał, że beatyfikacja kandydata na ołtarze pozwala na czcić go potem w Kościele lokalnym, kanonizacja natomiast poszerza kult na Kościół powszechny, czego wyrazem jest m.in. umieszczenie wspomnienia świętego w kalendarzu liturgicznym. – Przy Janie Pawle II ta reguła się nie sprawdza, dlatego że jest tak znany, że poza formalną zmianą prawno-liturgiczną po kanonizacji będzie czczony w Kościele tak samo, jak jest czczony jako beatyfikowany – zauważył hierarcha. „Ufajmy, że kanonizacja przyczyni się do tego, że świat jeszcze lepiej pozna pontyfikat i nauczanie papieża, a przede wszystkim – że my wszyscy zabierzemy się do naśladowania Jana Pawła II w jego drodze do świętości” – dodał kard. Nycz. Przypomniał, że stwierdzony cud w procesie beatyfikacyjnym lub kanonizacyjnym ma świadczyć o rzeczywistym kulcie kandydata na błogosławionego czy świętego. Przestrzegł jednak, by nie skupiać się wyłącznie na osobie osoby uzdrowionej za wstawiennictwem przyszłego świętego, a tak się często dzieje w przekazach medialnych. – Dziś panuje swoista moda na wydobywanie z cienia tego, kto został uzdrowiony. Świadectwo chrześcijańskie uzdrowionego świadczy jednak nie o tym, kto je daje, ale o cichym, nieustannym działaniu Boga w sercu człowieka. Być przedmiotem cudu w przypadku uzdrowienia za sprawą Jana Pawła II, czy kogokolwiek innego – to nie jest beatyfikacja tego człowieka. Mówmy przede wszystkim o Panu Bogu – podkreślił. Książka ma także dodatkowy walor - autorka opowiada o swojej egzotycznej podróży, zapoznaje czytelników z historią Kostaryki, opisuje pejzaże i miejscową kuchnię. Opisuje też losy swoich bohaterów, których łączy jedno - wielka cześć do Jana Pawła II i wspomnienia o jego jedynej pielgrzymce w tym kraju w 1983 r. To właśnie dlatego cud za jego wstawiennictwem wydarzył się właśnie tutaj, żeby to jakoś mieszkańcom Kostaryki wynagrodzić - tłumaczył Elżbiecie Ruman jeden z księży. Zdaniem recenzentki, red. Barbary Sułek-Kowalskiej (z tygodnika „Idziemy”) książka Elżbiety Ruman to reportaż niezwykły ze względu na wieloraką rolę, jaką spełnia: jest bowiem właśnie zarówno dokumentem podróżniczym, jak i reportażem „w 100 procentach ewangelizacyjnym” oraz w pewnym stopniu - śledczym. – Autorka nie tylko poszukuje początków cudu na Kostaryce, ale też buszuje w Watykanie, spotykając się m.in. z postulatorem ks. Sławomirem Oderem. Do każdej sytuacji podchodzi z niezawodnym instynktem reporterskim, ale przede wszystkim z wielką wiarą – podkreśliła Sułek-Kowalska. Podczas spotkania werbista o. Andrzej Danilewicz poinformował też o planach pobytu Floribeth Mory Diaz w Polsce. Wizyta bohaterki książki potrwa półtora miesiąca, a będzie możliwa m.in. dzięki zawiązaniu z nią kontaktu poprzez polskich werbistów, którzy pracują w Kostaryce. Floribeth weźmie udział m.in. w czuwaniu dla rodzin polskich misjonarzy na Jasnej Górze w nocy z 10 na 11 maja. Odwiedzi także wiele miejsc związanych z osobą Jana Pawła II, będzie gościem parafii zarówno w dużych miastach, jak i mniejszych miejscowościach. Floribeth Mora Diaz przyjedzie do Polski z mężem i dwoma synami. – Przyjazd do Polski, kraju jej ukochanego papieża, było jej marzeniem. Razem będą przede wszystkim dawać świadectwo o tym, co się wydarzyło oraz ich wiary, która dzięki cudowi jeszcze bardziej w rodzinie się pogłębiła – dodał o. Danilewicz. Elżbieta Ruman, „Uzdrowiona. Kostarykański cud Jana Pawła II”, Wydawnictwo „Znak”, Kraków 2014.
CZYTAJ DALEJ

Watykan/ Biuro prasowe: stan papieża stale się poprawia

2025-04-15 13:45

[ TEMATY ]

papież Franciszek

stan zdrowia

zapalenie płuc

rekonwalescencja

PAP/EPA

Papież Franciszek

Papież Franciszek

Stan papieża Franciszka, przechodzącego rekonwalescencję po ciężkim zapaleniu płuc, stale się poprawia - poinformowało we wtorek watykańskie biuro prasowe. Świadczy o tym także fakt, że ostatnio pokazywał się publicznie bez dostarczającej tlen kaniuli nosowej - zaznaczono.

Jak przekazał Watykan dziennikarzom na początku Wielkiego Tygodnia, poprawia się zarówno stan motoryczny, jak i oddechowy Franciszka, a także jego głos. Ponadto papież coraz dłużej obywa się bez wsparcia tlenowego.
CZYTAJ DALEJ

Lubelscy terytorialsi świętowali Dzień Dumy z Munduru

2025-04-16 04:25

2LBOT

15 kwietnia, w Międzynarodowy Dzień Kombatanta, żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej obchodzili Dzień Dumy z Munduru.

Na ulicach miast, w środkach komunikacji miejskiej, zakładach pracy czy na uczelniach, można zobaczyć w mundurach żołnierzy pełniących Terytorialną Służbę Wojskową. W ten sposób terytorialsi chcą pokazać swoją dumę z bycia żołnierzem Wojska Polskiego i dodatkowo w tym roku oddać cześć kombatantom.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję