Reklama

Niedziela Sandomierska

Pieśń paciorków z Maryją Bogu śpiewam!

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Każdy miesiąc daje nam kilka liturgicznych możliwości wspomnienia Maryi, Matki Zbawiciela. Październik jest jednak dla Kościoła wielkim świętowaniem ku czci Bogarodzicy. Pokorni i maluczcy, ale też najwznioślejsze umysły w Kościele: teolodzy, doktorzy, myśliciele, święci, duchowni i świeccy, starsi i młodzi w październikowej aurze podejmują z Maryją szczególny rodzaj budzenia wiary w swych sercach. „Wiara rodzi się z tego, co się słyszy, tym zaś co się słyszy jest słowo Chrystusa” (Rz 10, 17). A Różaniec pozwala usłyszeć Słowo Boże, medytować je, przyswajać. Rozpoczynając za wskazaniem Piotra naszych czasów – Benedykta XVI – Rok wiary, Kościół – także naszej diecezji – staje przy Tej, którą nazywamy Matką wiary nowotestamentalnej. „Błogosławiona jesteś, któraś uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane Ci od Pana…” (Łk 1, 45). Przez Maryję owa cnota wiary może zostać przez nas z wdzięcznością przyjęta i pomnożona.

Módl się i innych zachęcaj

Reklama

Do odmawiania Różańca wzywała Matka Boża Kościół w 1858 r., w czasie objawień w Lourdes. Powiedziała wtedy do Bernadetty: „Módl się na różańcu i innych zachęcaj do jego odmawiania”. W Fatimie w 1917 r. Maryja mówiła do dzieci: „Jeżeli chcecie uniknąć nieszczęścia, jakie zagraża światu, módlcie się na różańcu”. Natomiast w Gietrzwałdzie w 1877 r., zwracając się w polskim języku do dzieci, przekazała swoją prośbę w słowach: „Chcę, abyście codziennie odmawiali Różaniec”. Były i są jeszcze inne miejsca, gdzie ta zachęta Maryi wybrzmiewała z wielką mocą. „Dajcie mi armię modlących się na różańcu, a zwyciężę cały świat”. W duchu tego wołania jednego z Piotrowych następców, wybitni papieże ostatnich wieków często zachęcali wiernych do różańcowej modlitwy. Leon XIII mówił: „Patrząc na zło, które zewsząd naciera na Kościół, nie widzę nic lepszego ani bardziej stosownego, jak polecać Różaniec, który wiarę i cnotę ożywia”. Papież Pius IX zachęcał: „Jeżeli pragniecie pokoju w waszych sercach, w waszych rodzinach, w waszym kraju, zbierajcie się razem każdego wieczoru i odmawiajcie Różaniec”. Wskazywał też bł. Jan Paweł II: „Różaniec to moja ulubiona modlitwa! Modlitwa tak prosta i tak bogata. Z głębi mojego serca zachęcam do jej odmawiania”. Obecny papież Benedykt XVI, odwołując się do doświadczeń wyniesionych z domu rodzinnego, podkreślał, że znaczną rolę w kształtowaniu się Jego pobożności maryjnej odegrała ludowa pobożność, w tym modlitwa różańcowa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Modlitwa mistrzów i ludzi zmęczonych...

Reklama

Gdy Kościół znajdował się w wyjątkowych niebezpieczeństwach, Stolica Apostolska wzywała do modlitwy różańcowej. Różaniec zrodził się bowiem w chwilach walki przewrotnych sekt i herezji przeciwko Kościołowi i porządkowi społecznemu, które w XIII wieku nękały katolicki świat. Nabrał też szczególnego znaczenie w XVI wieku, w dobie, gdy Kościół spostrzegł zagrożenie inne od wewnętrznego, bo przychodzące z zewnątrz. Militarna konfrontacja świata chrześcijańskiego z islamem stała się przyczyną wezwania do szczególnej modlitwy różańcowej ojca świętego Piusa V. Zwycięstwo odniesione w bitwie morskiej pod Lepanto w 1571 r. Kościół przyjął jako cudowną odpowiedź Matki Bożej na różańcowe wołanie. Z wdzięczności za zwycięstwo zrodziło się święto Matki Bożej Różańcowej, obchodzone co roku 7 października. Jest ono okazją do wyrażenia wdzięczności dla wielu osób, które doświadczyły przez różaniec orędownictwa Matki Bożej i zwycięstw nad rozmaitymi „przeciwnikami” w ich życiu.
Jest wielu katolików, którzy jak ks. Jan Twardowski mówią: „Bardzo lubię Różaniec… – przypomina mi dziecko trzymające się spódnicy, bo czuje się bezpieczne, zadbane … przypomniał mi kogoś, kto ustawicznie puka do drzwi, do okna i chociaż one się nie otwierają, puka nadal cierpliwie. Cierpliwość, wytrwałość tej modlitwy są czymś niezwykłym. Jest to modlitwa i ludzi śpiących, i umierających, i zupełnie zmęczonych”. Człowiek potrzebuje takich świadectw, takich mistrzów modlitwy, którzy pokazują jak potężne jest to duchowe narzędzie. Św. Dominik wykorzystywał Różaniec do obrony wiary i głoszenia Ewangelii wobec herezji albigensów. Św. Maksymilian Kolbe uczynił różańcową modlitwę orężem Kościoła w walce z bezbożnymi ideami swojej epoki. Przez intencję, którą polecał wzbudzać przed każdym dziesiątkiem, wprowadzał każdą ludzka sprawę w obszar Bożego promieniowania. Sługa Boży ks. Franciszek Blachnicki opracowany przez siebie sposób odmawiania Różańca zalecał szczególnie ludziom młodym w oazach. Przez budowanie „dopowiedzeń” – krótkich myśli związanych z rozważaną tajemnicą w każdym „Zdrowaś…”, uczynił stosowną metodę do medytowania treści poszczególnych wydarzeń ewangelicznych i sposób na wchodzenie w dynamikę działającego Boga z pomocą i za przykładem Maryi, która „rozważała wszystko w swoim sercu” (por. Łk 2, 19). Zwracał też uwagę na treść Pozdrowienia Anielskiego, polecając ściślej dopowiadać także to, jakie jest owo „teraz”, które polecamy Matce Najświętszej do omodlenia.
Oprócz duchownych także świeccy stali się propagatorami i mistrzami tej modlitwy. Należy do nich między innymi muzyk Jan Budziaszek, prowadzący od wielu lat rekolekcje różańcowe. Wyznał on pewnego razu, że po pierwszej pielgrzymce do Częstochowy jeszcze nic nie wskazywało na to, że zamieni źródło swoich natchnień – alkohol i marihuanę na Tabernakulum i Różaniec. Ale po roku odmawiania pięciu dziesiątków dziennie, Różaniec stał się dla niego drogą do Jezusa, czyli drogą do wolności. Dziś dla wielu ludzi, bazując na osobistym doświadczeniu modlitwy różańcowej, jest nie tylko mistrzem perkusji, ale także mistrzem który „pieśń paciorków z Maryją Bogu zaśpiewa” i uczy tej sztuki innych.
Michał – oazowicz ze Stalowej Woli – mając przykład modlitwy różańcowej w swojej rodzinie jako młody człowiek doświadczył wielkiej mocy tej modlitwy w momencie poważnej choroby dziadka. To jednak było dopiero preludium wobec tego jaką mocą napełniła go ta modlitwa, gdy trzeba było bronić krzyża, który profanowali jego koledzy przybijając do niego w miejsce pasyjki pluszową świnkę. – Różaniec pomógł mi zdobyć się na odwagę, by im powiedzieć, że tak postępować nie należy. Potem był moją siłą, gdy leżałem w szpitalu, gdyż koledzy nie byli w stanie przyjąć upomnienia i dotkliwie mnie pobili – mówi Michał.
Wielu ludzi może opowiadać własne historie życia, których kanwą jest Różaniec. Można byłoby zauważyć swoistą ewolucję ich poglądów, postaw, relacji z bliźnimi i z Bogiem. Widać tutaj, że jest to przestrzeń życia bardzo bogatego, którego doświadcza się w wierze, ale które też prowadzi do jej pogłębienia. Istnieje swoiste sprzężenie zwrotne pomiędzy wiarą, a modlitwą różańcową. Żywa wiara nie wzbrania się przed tą formą modlitwy, a modlitwa różańcowa ożywia wiarę i sprawia, że przenika ona kolejne płaszczyzny życia człowieka.

Prawo obywatelstwa dla Boga

Modlitwa różańcowa ma wielki walor uobecniania Boga i Jego spraw w życiu człowieka, różnych wspólnot, które tworzy, czy w końcu w dziejach naszej Ojczyzny. Proponowana dziś Kościołowi w Polsce Krucjata Różańcowa za Ojczyznę staje się dążeniem, by w przestrzeni publicznej przyznawać Bogu prawo obywatelstwa. Marginalizowanie Bożego wpływu na przestrzeń, w której żyje współczesny człowiek dokonuje się nie przez prawne dyrektywy rozmaitych urzędów, lecz przez brak troski o realizowanie słów Chrystusowej Ewangelii: „Gdzie dwaj, lub trzej zebrani są w moje imię tam Ja jestem pośród nich” (por. Mt 18, 20). Nabożeństwa różańcowe w kościołach, czy modlitwa rodziny jest zatem uobecnianiem Chrystusa na tej ziemi. Nic więc dziwnego, że duszpasterze w parafiach otaczali i otaczają wielką troską wspólnoty Róż Różańcowych. Na stronie internetowej poświęconej tym sprawom w naszej diecezji: www.kolarozancowe.republika.pl możemy zauważyć, że jest to potężna, liczona w tysiącach, armia ludzi modlitwy.

A u nas w diecezji

Tworzy się, zainspirowana przez biskupa ordynariusza Krzysztofa Nitkiewicza, tradycja pielgrzymowania członków Kół Różańcowych do maryjnych sanktuariów naszej diecezji. Pielgrzymka ta odbywa się w okolicach święta Matki Bożej Różańcowej. W ubiegłym roku siostry i bracia z Kół Żywego Różańca spotkali się w Janowie Lubelskim. A w tym roku na II Pielgrzymkę Kół Żywego Różańca moderator diecezjalny – ks. Augustyn Łyko zaprasił do Radomyśla nad Sanem 6 października.
Coraz większym powodzeniem cieszą się też rekolekcje organizowane dla członków tych wspólnot. Wiosną tego roku odbyły się w Radomyślu dwie serie tych duchowych ćwiczeń. Istnieje bowiem, jak w każdej społeczności, potrzeba swoistego podnoszenia kwalifikacji, szczególnie dla zelatorów Kół. Trzeba bowiem we właściwy sposób przeciwstawiać się dechrystianizacyjnym wpływom współczesnego świata. Trzeba także szukać nowych form działania i przestrzeni, które wołają o Ewangelię.
Warto przypomnieć, że 3 marca 2007 r. ówczesny ordynariusz naszej diecezji bp Andrzej Dzięga ustanowił w Ożarowie sanktuarium Matki Bożej Różańcowej Królowej Rodzin. Ten tytuł nadany Matce Zbawiciela wskazuje też szczególną przestrzeń, która woła o poddanie się mocy różańcowej modlitwy. Rodzina staje się przez Różaniec szkołą ewangelicznego życia i otrzymuje zdolność odbudowywania zanikających więzów między jej członkami, a także między pokoleniami. Oby modlitwa różańcowa stała się w Roku Wiary jeszcze jednym Centrum Pomocy Rodzinie.

* * *

MÓJ RÓŻANIEC

Tak różny w mym życiu
Ty z assyskich płatków róży
I z oliwkowego drzewa
Co rośnie w Ziemi Świętej
Kryształowy z Pierwszej Komunii
I ten fosforowy świecący nocą
I wytarty, ten babciny – czarny
Mój Różaniec
Odmawiany w pośpiechu
W kolejce do szkoły – niedoliczony
Odmawiany na palcach i
Na kluczach dziewięciu co
Zawieszone na szekli dziesiątej
I ty co w pracy liczony na wielkich
Betonowych płytach
I ty pobożny, rozważany
Wyklęczany na twardej posadzce kościoła
I ty wychodzony w pielgrzymkach,
Wymodlony w górach
I ty zaniedbany, niezrozumiany,
Odklepywany
Mój Różaniec
Tak różny w mym życiu
Wciąż Cię za mało
Autentycznego, szczerego,
Najprawdziwszego
Bukietu róż, zaniesionego przed
Tron Zdrowaś Maryjo
Krzysztof Gospodarzec

2012-12-31 00:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nie za wcześnie?

Niedziela toruńska 10/2022, str. IV

[ TEMATY ]

modlitwa

Iwona Ochotny

Codzienna modlitwa to podstawa w kształtowaniu wiary dziecka

Codzienna modlitwa to podstawa w kształtowaniu wiary dziecka

Pogoda brzydka. Zimno i kropi. Pukam w drzwi kołatką. Zostałam uprzedzona, że mam to robić głośno, więc właśnie tak robię.

Czyżby nie za głośno? Nikt jednak nie otwiera, dlatego pukam jeszcze raz, już bez zbędnych myśli. Słyszę kroki, zgrzyt zamków i zza drzwi wyłania się rozpromieniona Ada. Zaprasza mnie do środka. Z pokoju po lewej wychyla się mała dziewczynka w tiulowej spódniczce. Uśmiecha się, pokazując wszystkie ząbki, i mówi: – Dzień dobry, jestem Irenka. Po podłodze raczkuje zaciekawiony maluszek Tadek. Wchodzę do jadalni, a tam na stole świeże, czerwone tulipany w wazonie, ciasto Tiramisu, zaparzona kawa. W międzyczasie dostaję propozycję oprowadzenia po mieszkaniu. Domownicy prowadzą mnie do pokoju Irenki.
CZYTAJ DALEJ

Wiceminister zdrowia: jedno zaświadczenie od specjalisty jest wystarczające do aborcji

2025-04-24 22:10

[ TEMATY ]

aborcja

Adobe Stock

Przepisy nie regulują terminu, do kiedy można przerwać ciążę w przypadku zagrożenia zdrowia lub życia kobiety ciężarnej - powiedział w czwartek w Sejmie wiceminister zdrowia Wojciech Konieczny. Ocenił również, że jedno zaświadczenie od specjalisty jest wystarczające do aborcji.

Wiceminister odpowiedział w czwartek w Sejmie na pytanie grupy posłów PiS "w sprawie zabicia dziecka w 36. tygodniu życia płodowego".
CZYTAJ DALEJ

W intencji śp. Ojca Świętego Franciszka

2025-04-25 23:25

Biuro Prasowe AK

    - Wspominając jego pontyfikat, prosząc Boga o miłosierdzie dla niego, prosimy, by Pan jak najszybciej wziął go do grona błogosławionych i świętych, wziął go do siebie na wieczność całą – mówił abp Marek Jędraszewski w czasie Mszy św. sprawowanej w intencji śp. Ojca Świętego Franciszka w kościele św. Stanisława BM w Rzymie.

Arcybiskup w czasie homilii zwrócił uwagę na podobieństwa i różnice dwóch cudownych połowów ryb opisanych w Ewangeliach Łukasza i Jana – w czasie publicznej działalności Jezusa i po zmartwychwstaniu. Zauważył, że na miejscu tego drugiego spotkania Chrystusa z uczniami wznosi się dziś kościół, w którym jest „Mensa Christi” – „stół Chrystusa” – skała, na której – według tradycji – Jezus przygotował śniadanie dla Apostołów. Między tym kościołem a jeziorem Genezaret jest dwanaście skał z białego kamienia w kształcie serca. Metropolita krakowski zaznaczył, że jest wiele interpretacji, a jedną z nich jest nawiązanie do dialogu, w którym Jezus pytał Piotra, czy Go kocha. Inna interpretacja dotyczy dwunastu stopni miłości dzielących człowieka od przyjęcia chrztu do szczytu miłości w Eucharystii, a kolejna to dwanaście tronów dla Apostołów, którzy będą sądzili dwanaście pokoleń Izraela. – Będziemy sądzeni przez miłość, jaką mieliśmy za naszego ziemskiego pielgrzymowania wobec Boga i wobec drugiego człowieka. Z miłości będziemy sądzeni – mówił abp Marek Jędraszewski.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję