Reklama

Kościół

Proboszcz z Gazy: coraz bardziej napięta sytuacja na północy Strefy Gazy

Sytuacja mieszkańców północnej części Strefy Gazy jest coraz trudniejsza , alarmuje katolicki proboszcz miasta Gazy. „Jest coraz mniej żywności do kupienia, a to, co jest dostępne, staje się coraz droższe" - powiedział argentyński zakonnik ks. Gabriel Romanelli ze wspólnoty „Verb encarnado” (Słowa Wcielonego) w rozmowie z niemiecką agencją katolicką KNA. Zwrócił uwagę, że „ludziom brakuje wszystkiego”.

[ TEMATY ]

strefa gazy

Pro Terra Sancta

badwanart0/pixabay.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zakon Rycerski Świętego Grobu w Jerozolimie – INSTYTUT NIEDZIELA- FUNDACJA INSTYTUT MEDIÓW zachęcają do wsparcia specjalnej zbiórka dla chrześcijan z Strefie Gazy.

Wpłaty można dokonać na konto: Fundacja Instytut Mediów
03 1140 2004 0000 3002 7860 6231
Tytuł przelewu: Pomoc dla chrześcijan w Ziemi Świętej.

W Wielkim Poście chcemy włączyć się w dzieło pomocy naszym braciom i siostrom, chrześcijanom w Ziemi Świętej, zwłaszcza w Strefie Gazy.

Podziel się cytatem

Według ks. Romanellego, na tym obszarze wciąż przebywa około 400 000 osób. Z trudem docierają tam dostawy pomocy i panuje chaos. Tymczasem liczba chrześcijan, którzy zostali zabici lub zmarli z powodu braku opieki medycznej od początku wojny, wzrosła do 29, czyli nieco poniżej 2,9 procent chrześcijańskiej populacji Gazy przed rozpoczęciem wojny.

Proboszcz z Gazy poinformował, że jego katolicka parafia przyjęła około 600 chrześcijan. Kolejnych 200 szukało schronienia w parafii grecko-prawosławnej, natomiast kilka rodzin utknęło na południu Strefy Gazy i nie może wrócić do miasta Gaza. Nie ma planów ewakuacji społeczności na południe Strefy Gazy.

Od początku wojny, na żądanie armii izraelskiej większość z około 1,1 miliona ludzi opuściła północną część Strefy Gazy i schroniła się w mieście Rafah. „Wciąż staramy się być oazą pokoju” - powiedział ks. Romanelli. Oprócz przyjmowania chrześcijan i pomocy dla nich jego parafia wspiera kilkuset muzułmańskich sąsiadów, m.in. przed terenem parafii utworzono ambulatorium, aby opatrywać rannych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2024-02-24 17:01

Oceń: +2 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wszyscy chrześcijanie Gazy mieszkają obecnie w kościele

[ TEMATY ]

strefa gazy

PAP/EPA/ATEF SAFADI

Kustosz Ziemi Świętej obawia się, że po zakończeniu wojny w Strefie Gazy kolejni chrześcijanie będą chcieli wyemigrować z tych terenów. „Ludzie już wcześniej nie czuli się bezpiecznie i chcą, żeby ich dzieci nie musiały dorastać w środowisku nienawiści, gdzie nie ma wzajemnej akceptacji między ludźmi różnych narodowości i religii” - mówi Radiu Watykańskiemu ojciec Francesco Patton. Franciszkanin podkreśla zarazem, że bycie chrześcijanami w Ziemi Świętej jest szczególnym rodzajem powołania.

Na falach papieskiej rozgłośni ojciec Patton zwraca się z apelem do wszystkich ludzi dobrej woli, by współpracowali w celu powstrzymania bombardowań ludności cywilnej. Wskazuje, że musi powrócić szacunek dla każdego człowieka, niezależnie od jego pochodzenia etnicznego, religii i sytuacji osobistej. Ojciec Patton wskazuje na dramat maleńkiej wspólnoty chrześcijan w Gazie, która cała schroniła się teraz w kościele, ufając, że jest to najbardziej bezpieczne miejsce.
CZYTAJ DALEJ

Niezwyciężony Triumf serca

2025-09-02 08:23

Niedziela Ogólnopolska 36/2025, str. 54-55

[ TEMATY ]

film

kino

Mat.prasowy

12 września na ekrany kin wchodzi ekranizacja amerykańskiego reżysera o polskim męczenniku.

I zaprowadzili ich do bloku numer 11, oznaczonego wówczas numerem 13. Kazali im rozebrać się do naga. Wpędzili ich wszystkich dziesięciu do piwnicy, do celi numer 18, bardzo niskiej i małej, o wymiarach dwa i pół metra na dwa i pół metra, z jednym zakratowanym, kwadratowym okienkiem pod sufitem, z podłogą z betonu. W rogu stało wiadro na odchody. Tam mieli umrzeć głodową męką. Esesmani zatrzasnęli żelazne drzwi” (z opisu śmierci św. Maksymiliana według tekstu Transitus z Harmęży).
CZYTAJ DALEJ

Kiedy troska o dusze staje się samowolą [Felieton]

2025-09-13 23:34

Karol Porwich/Niedziela

W piątkowe popołudnie opublikowany został list otwarty do abp. Józefa Kupnego autorstwa ks. Karla Stehlina FSSPX, przełożonego polskiego dystryktu. List, w którym możemy odnaleźć słowa stanowiące wyraz troski o „misję ratowania dusz” i niepodważalnej wierności tradycji. Zauważyć też można, że działanie Bractwa to nic innego jak heroizm wobec „upadającego Kościoła”. Kapłani Bractwa chcą chronić wiernych przed „zepsutymi rytami” po Soborze Watykańskim II. Brzmi heroicznie, dramatycznie wręcz. Tylko że… wierność w Kościele katolickim obejmuje nie tylko gorliwość o liturgię i nauczanie, ale również pełne posłuszeństwo papieżowi i biskupom.

W Liście padają słowa, że “Stolica Apostolska wydała wiele zarządzeń, które potwierdzają słuszność naszej misji od samego początku.” Podkreślony jest fakt, że papież Franciszek w liście apostolskim “Misericordia et misera” udzielił kapłanom Bractwa jurysdykcji do ważnego słuchania spowiedzi i rozgrzeszania. Jednak wkrada się w to pewna wybiórczość. Bo przecież w 12 punkcie czytamy: „Dla duszpasterskiego dobra wiernych, kierowanych wolą wyjścia naprzeciw ich potrzebom i zapewnienia im pewności co do możliwości otrzymania rozgrzeszenia, postanawiam z własnej decyzji udzielić wszystkim kapłanom Bractwa Św. Piusa X upoważnienia do ważnego i godziwego udzielania sakramentu pojednania.” Kluczowe są tutaj dwa elementy. Pierwszy to: dla duszpasterskiego dobra wiernych” – Papież Franciszek nie mówi, że czyni to jako „uznanie misji” Bractwa, lecz ze względu na dobro duchowe wiernych, którzy korzystają z ich posługi. Chodzi o to, by nie mieli wątpliwości co do ważności i godziwości sakramentu spowiedzi. Drugi: „udzielam upoważnienia” – papież nie stwierdza, że Bractwo ma je z mocy prawa czy własnej misji. Przeciwnie – uznaje, że takiego upoważnienia nie mieli i dlatego nadaje je swoją decyzją.To rozróżnienie jest istotne: papież działa z troski o wiernych, a nie jako potwierdzenie „kanonicznej misji” Bractwa. Właśnie dlatego Benedykt XVI pisał wcześniej, że „dopóki Bractwo nie ma statusu kanonicznego, jego duchowni nie pełnią żadnej posługi w sposób legalny”. Franciszek nie zmienił tego faktu, lecz zrobił wyjątek dla sakramentów: Pokuty i Pojednania oraz Małżeństwa, aby wierni nie żyli w niepewności co do sakramentów. Innymi słowy – to akt miłosierdzia wobec wiernych, a nie potwierdzenie misji Bractwa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję