Reklama

Niedziela Lubelska

Naszym posagiem jest miłość

Zgromadzenie Sióstr Kapucynek Najświętszego Serca Jezusa jest obecne w Polsce od 25 lat. Z tej okazji w Wąwolnicy i Lublinie odbyły się uroczystości jubileuszowe z udziałem abp. Stanisława Budzika i bp. Artura Mizińskiego

Niedziela lubelska 43/2012, str. 5

[ TEMATY ]

miłość

Paweł Wysoki

Siostry Kapucynki każdego roku pielgrzymują z Lublina na Jasną Górę

Siostry Kapucynki każdego roku pielgrzymują z Lublina na Jasną Górę

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W sobotę, 15 września, w bazylice w Wąwolnicy podczas dziękczynnej Mszy św. cztery siostry złożyły śluby wieczyste. - Gratulujemy siostrom srebrnego jubileuszu pobytu na polskiej ziemi i radujemy się pięknym prezentem, jaki otrzymują: darem powołania czterech sióstr, które dziś składają śluby wieczyste - mówił główny celebrans abp Stanisław Budzik. Metropolita podkreślił, że „siostry odpowiadają na dar Bożego wezwania ofiarowując siebie w służbie człowiekowi i Kościołowi”. Siostrom, a szczególnie wieczystym profeskom: s. Elżbiecie Sądel, s. Agnieszce Ewie Jarkowskiej, s. Joannie Ciupa i s. Dorocie Szarga oraz zgromadzonym ks. Arcybiskup życzył opieki Matki Bolesnej, która wskazuje na krzyż. - Z niego płynie moc i przykład największej miłości - podkreślał Pasterz.
Uroczystość ślubów zakonnych swoją obecnością zaszczyciło wielu gości. Najważniejszymi wśród nich byli rodzice, którzy swoim córkom na wieczność poświęconym Bogu udzielili błogosławieństwa. - Była to dla nas chwila szczególna, wzruszająca i piękna. Dziękujemy im za to, że towarzyszyli nam i wspierali nas modlitwą - mówiły po uroczystości siostry. Dziękowały też wszystkim, którzy zaangażowali się w przygotowanie oprawy liturgicznej i agapy na terenie budującego się w Wąwolnicy domu. - Za wszystko niech wynagrodzi Pan Jezus, a Matka Boża Bolesna, w której święto złożyłyśmy naszą profesję wieczystą, niech wyprasza potrzebne łaski bliskim nam osobom - dziękowały.
W niedzielę, 16 września, głównym uroczystościom jubileuszowym przewodniczył bp Artur Miziński. Spotkanie rozpoczęło się dziękczynną Eucharystią sprawowaną w lubelskiej parafii pw. Niepokalanego Serca Maryi i św. Franciszka z Asyżu, na terenie której znajduje się pierwszy dom sióstr w Polsce. Po Mszy św. w amfiteatrze kościoła na Poczekajce odbyło się spotkanie, na program którego złożyły się m.in.: wykład o. prof. Andrzeja Derdziuka nt. „Koncepcja wychowania wg św. Franciszka z Asyżu”, prezentacja o początkach i historii obecności sióstr Kapucynek w Polsce oraz wykład s. Renaty Czoboda o założycielu zgromadzenia, ks. Franciszku M. di Francia.
Siostry Kapucynki mają swój początek na Sycylii. W 1897 r. założycielami zgromadzenia, które w szczególny sposób opiekuje się opuszczonymi dziećmi, byli słudzy Boży ks. Franciszek Maria di Francia oraz matka Weronika Briguglio. - Ks. Franciszek, kapłan na wzór Chrystusa, był niezmordowanym człowiekiem i dobrym pasterzem, który w braciach widział oblicze Chrystusa i pochylał się nad każdym: nad chorym w szpitalu, nad skazańcem, nad ubogim i cierpiącym, a szczególnie nad opuszczonym dzieckiem. Przynosząc kiedyś siostrom dziewczynkę, powiedział: „Nie ma nikogo, a więc jest nasza. Opiekujcie się nią dobrze i kochajcie ją”. W podobnej drodze wierności Bogu i człowiekowi uczestniczyła matka Weronika, która była czytelnym znakiem miłosiernej miłości Boga. Powtarzała: „Naszym posagiem jest miłość, która przewyższa każdą inną rzecz i kształtuje w nas złote serce” - przypominały siostry. W charyzmat sióstr została wpisana miłość na wzór Chrystusa: kontemplować miłosierną Miłość Boga, wpatrując się na modlitwie w Serce Jezusa, uczyć się tej Miłości, żyć nią i przekazywać innym, szczególnie dzieciom i młodzieży opuszczonej. A wszystko to w duchu franciszkańskim, w pokorze, ubóstwie, prostocie i radości.
Kapucynki trafiły do Lublina 25 lat temu dzięki Kapucynom z Poczekajki. - Tutaj Bóg nam pobłogosławił i pomnożył naszą liczbę, powołując dziewczęta do służenia Mu w tym zgromadzeniu. Tutaj też powierzył naszej opiece dzieci potrzebujące miłości i troski. Dziękujemy Mu za wielkie dzieła Jego Miłości - podkreślały siostry. Początkowo zakonnice w Lublinie uczyły katechezy i studiowały, a w 1995 r. otrzymały stosowne pozwolenia na prowadzenie domu dziecka o charakterze rodzinnym. W jubileuszowych obchodach uczestniczyli więc byli i obecni wychowankowie z Domu Dziecka im. Matki Weroniki.
Bp Artur Miziński, dziękując za trud duszpasterskiej pracy wśród najbardziej potrzebujących, mówił do sióstr: - To znak Bożej Opatrzności i miłości, że wasza posługa tak pięknie wpisuje się w pejzaż pracy duszpasterskiej Kościoła - zapewniał. Ks. Biskup przypomniał, że w ciągu ćwierćwiecza zgromadzenie rozrosło się w Polsce i obecnie ma cztery domy: w Lublinie, Piaskach, Siennicy i Zwoleniu oraz piąty w budowie, w Wąwolnicy. Mieszka w nich i pracuje 37 sióstr, wśród których kilkanaście to dziewczęta w postulacie i nowicjacie, czyli na początku zakonnej drogi. - W dobie kryzysu powołań kandydatki do Zgromadzenia Sióstr Kapucynek radują nasze serca - cieszył się ks. Biskup. - Myślę, że utrzymanie liczby powołań jest możliwe ze względu na aktualność charyzmatu i franciszkański duch formacji opartej na służbie przeżywanej w prostocie i autentycznej radości, będącej owocem niepodzielnej miłości do Chrystusa - wyjaśniał fenomen wysokiej liczby powołań. Bp Miziński dziękował nie tylko za prowadzenie domu dziecka, ale też za katechizowanie w szkołach, troskę o wystrój kościołów i o piękno liturgii. - Wszędzie niosą miłosierną miłość Boga najbardziej potrzebującym, w duchu pokory, ubóstwa, prostoty i radości franciszkańskiej - podkreślał. - Dziękujemy wam za wieloraką posługę uobecniającą pośród nas Boga objawiającego swą miłość w Chrystusie, której symbolem jest Jego otwarte serce - mówił ks. Biskup. Jubilatkom życzył, by wciąż „niosły miłość Najświętszego Serca Jezusowego potrzebującym”. - Poprzez służbę potrzebującym realizujecie więc swój apostolat i pokazujecie ludziom jak Bóg kocha każdego człowieka - mówił.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Co to znaczy kochać drugiego człowieka?

[ TEMATY ]

miłość

Adobe.Stock

Kochać i być kochanym – to chyba jedno z największych pragnień i szczęść w życiu...

Pierwsze zakłada dawanie, a drugie przyjmowanie. Zastanawiałeś się kiedyś nad tym, co to znaczy kochać? Dla mnie chyba najważniejszą cechą miłości jest bezinteresowność. To znaczy, że kocham nie za coś, ale po prostu. Nieżyjący już duszpasterz studentów ks. Piotr Pawlukiewicz powiedział: „A gdyby tak usiąść i napisać imiona i nazwiska tych, których kochamy. A potem skreślić matkę, ojca, brata, dziecko, przyjaciela, bo przecież poganie też kochają najbliższych. Ile osób by na tej kartce pozostało? A byłoby tam imię Skazańca z Golgoty?”. Słowa ks. Piotra dały mi dużo do myślenia. A tobie? Ile osób zostałoby na twojej liście? Kochać to dostrzegać dobro w drugim człowieku i cieszyć się, że ta osoba taka jest.

CZYTAJ DALEJ

Caritas optuje na rzecz nowego partnerstwa między Europą i Afryką

2024-04-18 18:55

[ TEMATY ]

Caritas

Europa

Afryka

Caritas

Przewodniczący Caritas Europa ks. Michael Landau i przewodniczący Caritas Afryka ks. Pierre Cibambo wezwali do zacieśnienia stosunków i współpracy na równych zasadach między Europą a Afryką. W wywiadzie dla austriackiej agencji katolickiej obaj poruszyli takie kwestie, jak migracja, stosunki gospodarcze, wojny i konflikty w Afryce oraz ich przyczyny, a także problemy wewnętrzne w Afryce.

Jednocześnie obaj przewodniczący podkreślili, że Afryka nie jest kontynentem w potrzebie i ubóstwie. Afryka, to również bardzo zróżnicowany, rozwijający się kontynent, który stoi wobec różnych możliwości. Tym, czego najbardziej potrzebuje, jest międzynarodowa sprawiedliwość i solidarność.

CZYTAJ DALEJ

Już za dziewięć dni papież Franciszek odwiedzi Wenecję

2024-04-19 12:43

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/MAURIZIO BRAMBATTI

Już za dziewięć dni papież Franciszek odwiedzi Wenecję. Okazją jest trwająca tam wystawa sztuki Biennale. Ojciec Święty odwiedzi pawilon watykański, który w tym roku znajduje się w więzieniu dla kobiet. Oczekuje się, że krótka wizyta papieża w Wenecji potrwa około pięciu godzin, obejmując między innymi Mszę św. na słynnym na całym świecie Placu św. Marka. Planowana jest również prywatna wizyta w bazylice św. Marka.

Opublikowany w Watykanie program jest następujący:

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję