Reklama

Kościół

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny, Królowej Polski - plan obchodów na Jasnej Górze

Dziś na Jasnej Górze, 3-go maja, uroczystości Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Suma odpustowa odprawiona zostanie na Szczycie o godz. 11.00, poprzedzi ją program słowno-muzyczny: „W oczekiwaniu na beatyfikację sługi Bożej Stanisławy Leszczyńskiej” o godz. 10.00. W czasie Sumy ponowiony zostanie Milenijny Akt Oddania Polski w Macierzyńską Niewolę Maryi, Matce Kościoła za Wolność Kościoła Chrystusowego. O godz. 19.00 Mszę św. odprawi metropolita częstochowski, abp Wacław Depo. Uroczystości zakończy Apel Jasnogórski.

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Matka Boża

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski związana jest ze ślubami lwowskimi Jana Kazimierza - wyjaśnia o. Michał Bortnik, rzecznik prasowy Jasnej Góry. Śluby te były wyrazem wdzięczności za cudowną obronę Jasnej Góry i ocalenie Ojczyzny. Jan Kazimierz obrał wtedy Maryję Królową i Matką swoją i swoich poddanych, całego królestwa. - Ciekawą rzeczą jest to, że Maryja sama wybrała sobie ten tytuł, bo w 1608 r. objawiła się mieszkającemu w Neapolu włoskiemu misjonarzowi, o. Juliuszowi Manicinelli z zakonu jezuitów, który był czcicielem polskich świętych - dodał o. Bortnik. Włoski misjonarz podczas modlitwy zastanawiał się nad najpiękniejszym tytułem, jakim uhonorować można Matkę Bożą. Ukazała mu się wtedy sama Maryja pytając, dlaczego nie nazwie Jej Królową Polski. Maryja uzasadniła swoją prośbę tym, że jest to naród, który sobie wybrała, naród, który Ją czci. Kiedy w 1610 r. o. Manicinelli przyjechał do Polski i odprawiał Mszę św. w katedrze na Wawelu kolejny raz objawiła mu się Matka Boża ponawiając swoje życzenie.

Reklama

- W 1642 r. ojcowie paulini podjęli ten tytuł i 15 sierpnia czcili Matkę Bożą jako Królową Polski - opowiada dalej rzecznik prasowy. W tamtym czasie nie był to jeszcze oficjalny tytuł; ustanowiony został 1 kwietnia 1656 r., kiedy to w katedrze lwowskiej, przed cudownym wizerunkiem Matki Bożej Łaskawej król Jan Kazimierz złożył uroczyste Śluby, w których m.in. zobowiązywał się szerzyć cześć Maryi, wystarać się u papieża o pozwolenie na obchodzenie Jej święta jako Królowej Korony Polskiej, a także zająć się losem chłopów i zaprowadzić w państwie sprawiedliwość społeczną.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

To pokazuje jak bardzo nasz naród związany jest z Matką Bożą. Przykładem może być choćby "Bogurodzica", najstarsza polska pieśń religijna, która przez wieki pełniła rolę narodowego hymnu. Pokazuje to także, jak bardzo umiłowała nas sama Matka Boża, a z drugiej strony, jak ważne zadanie stoi przed naszym narodem. - Mówiąc o narodzie, mam na myśli każdego z nas. Każdy osobiście powinien w tym dniu zrobić sobie rachunek sumienia, co to dla mnie oznacza, że Maryja jest Królową - podkreślił o. Michał. Zauważył też, że z politycznego punktu widzenia, dla nas, tytuł królowej dzisiaj nie oznacza już niewiele, jednak w tamtych czas, był najwyższym z możliwych.

- Dziś musimy pamiętać o królowaniu miłości i królowaniu serca, o tym, że Maryja pragnie być w naszych sercach i pragnie nas bezgranicznie obdarzać swoją miłością i przez tę miłość napełniać odwagą do głoszenie Chrystusa - podsumował o. Michał Bortnik.

Reklama

W 1908 r. wezwanie "Królowo Polski" wpisane zostało na stałe do Litanii Loretańskiej za zgodą papieża Piusa X. Kiedy Polska uzyskała niepodległość, biskupi zwrócili się z prośbą do Stolicy Apostolskiej, by datę 3-go maja ustanowić datą Uroczystości. Miało to upamiętniać podpisanie pierwszej polskiej konstytucji. Kult Królowej Korony Polski upowszechniał się po rozbiorach Polski, szczególnie w środowisku emigracji polskiej odegrał wielką rolę w pracy nad budzeniem poczucia i świadomości narodowej. Zaborcy doceniali znaczenie kultu Matki Bożej i próbowali działać w kierunku zniszczenia go. Chociażby zabraniano używania wezwania „Królowa Korony Polski” z Litanii loretańskiej, zwalczano pielgrzymki do Częstochowy, usuwano z bibliotek publikacje o Królowej Korony Polski i ścigano procesami posiadanie i rozpowszechnianie kopii obrazu jasnogórskiego.

W 1966 r. czciciel Matki Bożej, dziś błogosławiony, kard. Stefan Wyszyński w trakcie Sumy odpustowej odczytał „Akt oddania Polski w macierzyńską niewolę Maryi Matki Kościoła za wolność Kościoła Chrystusowego”. Czyn ten spotkał się z aprobatą Papież Pawła VI, który napisał: "Zaprawdę, nie mogliście wspanialej uczcić tysięcznej rocznicy waszego chrześcijaństwa".

Akt Milenijny - na mocy decyzji Episkopatu Polski - jest odtąd uroczyście ponawiany każdego roku 3 maja na Jasnej Górze. Będzie tak również i w tym roku. Jego tekst, umieszczony w specjalnej tubie, został zawieszony po prawej stronie Cudownego Obrazu Matki Bożej.

2024-05-03 09:01

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Matka stojąca pod krzyżem

Niedziela świdnicka 13/2012

[ TEMATY ]

Matka Boża

Bożena Sztajner/Niedziela

Maryja stojąca pod krzyżem swego Syna uczy nas heroicznego posłuszeństwa wobec Bożego planu. Uczy nas odważnego trwania przy Chrystusie, towarzyszenia Mu aż po najtrudniejsze chwile życia. Matka Boża Bolesna przypomina nam, że to, co autentycznie chrześcijańskie, mierzy się miarą krzyża. Obecność Maryi pod krzyżem potwierdza Jej oblubieńczą więź z Jezusem i Jej zjednoczenie z Synem w godzinie Jego wyniszczenia. Stanie przy Ukrzyżowanym wskazuje na Jej męstwo, odwagę i wytrwałość, ale również oznacza Jej współczucie. Znamy takie matki, które pozostają w ścisłej łączności ze swoimi dziećmi i wtedy, gdy coś się stanie dziecku, matka pierwsza przychodzi z pomocą, przychodzi pod krzyż dziecka. Jest czasem bezsilna w niesieniu fizycznej pomocy, ale tak jak Maryja swoją obecnością, milczeniem i modlitwą wspiera swoje dziecko w doświadczeniu cierpienia. We wtorek 28 lutego br. odwiedziłem we Wrocławiu Klinikę Transplantacji Szpiku, Onkologii i Hematologii Dziecięcej. Na kilku salach spotkałem matki przebywające tam w klinice dwadzieścia cztery godziny na dobę ze swoimi małymi dziećmi chorymi na nowotwory. Wiele dzieci można wyleczyć, niektóre umierają. Patrząc na te matki posłuszne woli Bożej, pomyślałem, czyż nie są one podobne do Maryi stojącej pod krzyżem? Maryja pod krzyżem z woli Chrystusa stała się naszą Matką, Matką nas wszystkich, Matką całego Kościoła. Ona po macierzyńsku wprowadza nas w miłość Chrystusa, której żaru doświadczyła. Jej serce otwarte jest na życie wszystkich uczniów Chrystusa. W Niej każdy ma swoją Matkę, której może zawierzyć swój los. Drodzy bracia i siostry, wszyscy tu na ziemi potrzebujemy matki. Matki nas najpierw wydają na świat, a potem są najbliższymi osobami naszego życia. Można mieć w życiu różnych przyjaciół, oddanych, wiernych, ale najwierniejszym przyjacielem pozostaje zawsze kochająca matka. Ona słowu „kocham” nadaje tu na ziemi najpełniejszą treść. Maryja obecna na Drodze Krzyżowej i pod krzyżem przypomina nam, że Ona jest także na naszej drodze krzyżowej, że jest obecna przy nas zwłaszcza wtedy, gdy cierpimy, gdy jesteśmy opuszczeni i poniżeni. Z naszej strony jest potrzebny akt wzięcia Jej do siebie, tak jak to uczynił św. Jan: „O od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie” (J 19,27b). Czyn umiłowanego ucznia, który wziął Maryję do siebie, jest dla nas ciągłym wyzwaniem, byśmy czynili to samo. Gdy bierzemy Ją do siebie, gdy mamy Ją przy nas w naszym życiu, uczymy się od Niej wierzyć, kochać i cierpieć - po prostu uczymy się od Niej wypełniać wolę Bożą. A Ona ze swej strony jest wtedy naszą Orędowniczką, Pośredniczką i Pocieszycielką. Mamy tyle świadectw potwierdzających to, że Ona jest zawsze z nami jako nasza Matka i nas wspomaga, że wspomaga osoby indywidualne, wspomaga nasze rodziny i całe narody. Dziękujmy Chrystusowi za podarowanie nam Matki, która nas wspomaga i kocha. Powtarzajmy słowa śpiewane w „Gorzkich żalach”: „Proszę, o Panno jedyna, niechaj krzyż Twojego Syna zawsze w sercu swym noszę… Pragnę Matko, zostać z Tobą, dzielić się Twoją żałobą śmierci Syna Twojego… O Maryjo, Ciebie proszę, niech Jezusa rany noszę i serdecznie rozważam”.
CZYTAJ DALEJ

Dzięki mediacjom św. Jana Pawła II te dwa kraje uniknęły wojny

2024-11-26 08:58

[ TEMATY ]

Argentyna

mediacje

Chile

św. Jan Paweł II

traktat pokojowy

Karol Porwich/Niedziela

W Watykanie odbyła się uroczystość upamiętniająca 40. rocznicę traktatu pokojowego między Argentyną i Chile. Został on zawarty dzięki mediacji Jana Pawła II. W ten sposób zakończył spór o kanał Beagle, który sześć lat wcześniej niemal nie doprowadził do konfliktu zbrojnego między tymi dwoma krajami. Traktat był możliwy dzięki zaufaniu, jakim oba nasze narody i władze obdarzyły Jana Pawła II - powiedział Franciszek.

Papież przyznał, że chciał nadać szczególną rangę watykańskim obchodom tej rocznicy, ponieważ zaangażowanie Argentyny i Chile podczas długich i trudnych negocjacji, a także wyrastające z nich owoce pokoju i przyjaźni są dziś wzorem do naśladowania.
CZYTAJ DALEJ

Ks. Piotr Pawlukiewicz: Kochani, my tutaj, na ziemi, jesteśmy tylko na chwilę

2024-11-27 08:41

[ TEMATY ]

ks. Piotr Pawlukiewicz

Fragment okadki książkim "Przestań się bać"

Po to zaliczamy teraz te wszystkie spowiedzi, po to czytamy Biblię, po to się kształcimy, po to doskonalimy się w miłości, żeby kiedyś pojechać z całą rodziną do nieba - mówił ks.Pior Pawlukiewicz.

„Nie szukajcie chleba ziemskiego, który ginie, tylko tego chleba, który trwa na wieki”. Kiedy słyszymy to przeciwstawienie chleba, który ginie, i chleba, który trwa na wieki, możemy pomyśleć o grahamce ze sklepu i Najśwętszym Sakramencie w tabernakulum. Dwa różne rodzaje chleba, a oba spożywamy tu, na ziemi. Słowo „chleb” ma jednak nie tylko dosłowne znaczenie. „Chleb doczesny” to również wszystko, na czym chcemy zbudować swoją ziemską egzystencję. „Chlebem” może być dla nas dobre samopoczucie, jasność intelektualna, jakaś relacja, w której po ludzku jest nam dobrze.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję