Reklama

Kościół

Ks. Stępień: do Medjugorie co roku przyjmuje ok. 2 mln pielgrzymów

Do Medjugorie pielgrzymuje w ciągu roku ok. 2 mln osób, tylko w czerwcu br. udzielono 200 tys. Komunii św., a Msze św. celebrowało ponad 5 tys. kapłanów. Najwięcej przyjeżdża Polaków, Włochów i Irlandczyków - powiedział PAP pallotyn ks. Artur Stępień, rektor Polskiego Domu Pielgrzyma Królowej Apostołów Pokoju w Medjugorie.

2024-07-09 06:23

[ TEMATY ]

Medjugorie

Monika Książek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Medjugorie to niewielka wieś w Hercegowinie, w której według miejscowych mieszkańców od 1981 r. trwają nieprzerwanie objawienia Matki Bożej. Nie zostały one jednak oficjalnie uznane przez Kościół. Ze względów duszpasterskich papież Franciszek mianował tam wizytatora apostolskiego o charakterze specjalnym, a 12 maja 2019 r. zgodził się na organizowanie oficjalnych pielgrzymek.

"Do Medjugorie co roku przyjmuje ok. dwóch mln osób. Szczyt pielgrzymkowy trwa tam od maja do października. W czerwcu br. udzielono np. 200 tys. Komunii, a Mszę św. celebrowało ponad pięć tysięcy kapłanów" - powiedział PAP rektor Polskiego Domu Pielgrzyma Królowej Apostołów Pokoju w Medjugorie, pallotyn ks. Artur Stępień.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przyznał, że od lat najliczniejszą grupę zagraniczną pielgrzymów są Polacy i Włosi. "Z roku na rok przybywa jednak także pątników z Ukrainy, zwłaszcza grekokatolików, którzy zaczęli przyjeżdżać do tego miejsca jeszcze przed wybuchem wojny. Mają oni bardzo rozwiniętą duchowość pielgrzymkową" - powiedział pallotyn.

"Spory odsetek pątników stanowią także Irlandczycy, mieszkańcy Austrii oraz osoby posługujące się językiem hiszpańskim, w tym wiele z Ameryki Łacińskiej, zwłaszcza z Kolumbii i Brazylii" - powiedział ks. Stępień. Przyznał, że można spotkać także Koreańczyków, Filipińczyków oraz Francuzów. "Spotykam także często Polaków mieszkających na co dzień poza granicami kraju, zwłaszcza w Niemczech i w Anglii. To pokazuje dynamizm polskich misji katolickich w tych krajach" - ocenił ks. Stępień.

"Wielu katolików, zwłaszcza z Europy Zachodniej, gdzie nie ma tak wielu księży jak w Polsce, przez cały rok przygotowuje się, aby przystąpić w Medjugorie do spowiedzi generalnej, czyli z całego życia i do Komunii świętej" - zwrócił uwagę pallotyn.

"Po jednej stronie kościoła są konfesjonały dla pielgrzymów chorwackich, a po drugiej dla tych, którzy chcą skorzystać z sakramentu pokuty i pojednania sprawowanego po angielsku, włosku, polsku, niemiecku, hiszpańsku, francusku oraz ukraińsku. Na każdym umieszczona jest specjalna tabliczka z informacją, jakimi językami włada siedzący w nim kapłan" - wyjaśnił pallotyn. Dodał, że w czasie upałów księża spowiadają na otwartym powietrzu.

Reklama

Powiedział, że pielgrzymki przyjeżdżające w Medjugorie trwa średnio około 5-6 dni.

"Codziennie o godz. 7.30 celebrowana jest Msza św. w języku chorwackim, na którą w większości uczęszczają miejscowi. Do godz. 14.00 w wyznaczonych miejscach odprawiane są eucharystie w językach narodowych m.in. po polsku, włosku, hiszpańsku, angielskim czy francuskim. W zależności od potrzeb pielgrzymów liturgie sprawowane mogą być także w innych językach" - powiedział ks. Stępień SAC.

Przekazał, że codziennie o godz. 18 rozpoczyna się modlitwa różańcowa przy kościele parafialnym, po której o godz. 19 celebrowana jest Msza św. w języku chorwackim, tłumaczona na kilka języków. "Po niej, w zależności od dnia tygodnia, jest kolejna część różańca lub adoracja Najświętszego Sakramentu lub adoracja krzyża" - wyjaśnił.

Obowiązkowym miejscem, które nawiedzają pielgrzymi jest tzw. góra objawień, znajdująca się kilkaset metrów ponad przysiółkiem wioski Bijakovici zwanym Podbrdo. W 20. rocznicę objawień postawiono tam figurę Królowej Pokoju wykonaną zgodnie ze wzorcem, który znajduje się przed kościołem parafialnym. U podnóża góry znajduje się "Niebieski Krzyż" umieszczony w 1985 r. W tym miejscu od 4 lipca 1982 roku regularnie spotyka się grupa modlitewna jednego z wizjonerów – Ivana.

Drugim miejsce pielgrzymowania jest góra Kriżevac. Znajduje się tam Krzyż ustawiony jeszcze w 1933 roku, z okazji "Roku Odkupienia". Wzniesiono go ze zbrojonego betonu o wysokości 8,56 m. Wyryto na nim napis: "Jezusowi Chrystusowi, Odkupicielowi rodzaju ludzkiego na znak wiary, miłości i nadziei, na pamiątkę 1900 rocznicy Męki Jezusowej". W cokół krzyża wmurowano relikwie Krzyża Jezusa otrzymane z Rzymu. Od początku objawień Matki Bożej na Kriżevacu odmawia się drogę krzyżową. W roku 1988 umieszczono tam płaskorzeźby wykonane z brązu.

Reklama

Ks. Stępień zapowiedział, że w dniach 1–6 sierpnia, pod hasłem: "Maria obrała najlepszą cząstkę", odbędzie się w Medjugorie 35. Międzynarodowy Festiwal Młodych. Przed pandemią brało w nim udział ok 60 tys. młodych z całego świata. W ubiegłym roku było 40 tys. W programie będą m.in. konferencje, wspólna modlitwa oraz świętowanie przy rytmie muzyki typowej dla odrębnych grup narodowych. Zgodnie z tradycją festiwal zakończy się uroczystą mszą św. o świcie na górze. Nabożeństwa i konferencje tłumaczone będą na 16 języków.

Świadectwa osób ze wspólnoty Cenacolo, które nawróciły się i wychodzą z uzależnień. Konferencje na temat "zawierzenia się Trójcy Przenajświętszej przez ręce Maryi" poprowadzi "Wspólnota Błogosławieństw". Zgodnie z tradycją festiwal zakończy się uroczystą mszą św. o świcie na górze Kriżevac.

Nabożeństwa i konferencje tłumaczone będą na 16 języków.

Rektor Polskiego Domu Pielgrzyma Królowej Apostołów Pokoju w Medjugorie zapewnił, że pielgrzymi w ośrodku otrzymają pomoc w odnalezieniu się w topografii miejsca oraz propozycjach duszpasterskich.

W 1981 r. miało w Medjugorie dojść do pierwszych objawień Matki Bożej, które trwają do dnia dzisiejszego. Nie zostały one jednak oficjalnie uznane przez Kościół katolicki. Natomiast negatywie wypowiadali się o nich kolejni biskupi miejscowej diecezji Mostar-Duvno: Pavao Żanić (1980-1993) i Ratko Perić (1993-2020), a także konferencja episkopatu ówczesnej Jugosławii.

Papież Benedykt XVI w 2010 r. utworzył specjalną komisję ds. zbadania objawień, złożoną z kardynałów, biskupów i teologów, której przewodniczył kard. Camillo Ruini. Jej prace obejmowały m.in. spotkania z poszczególnymi wizjonerami, którzy, jak twierdzą, od 1981 r. odbierają przesłania Matki Bożej. Poddano ich także badaniom lekarskim.

Reklama

W 2014 r. zakończyła prace powołana przez papieża Benedykta XVI specjalna komisja ds. zbadania objawień, złożoną z kardynałów, biskupów i teologów, której przewodniczył kard. Camillo Ruini, ale nie poinformowano o końcowej decyzji.

Doniesienia medialne sugerowały, że Kościół uznaje autentyczność pierwszych siedmiu "objawień" z udziałem wszystkich wizjonerów, a kolejne, indywidualne, wciąż trwające pozostawia do dalszej oceny.

31 maja 2018 r. papież Franciszek mianował abp. Hosera - emerytowanego biskupa warszawsko-praskiego - wizytatorem apostolskim o charakterze specjalnym dla parafii w Medjugorie na czas nieokreślony i ad nutum Sanctae Sedis (do dyspozycji Stolicy Apostolskiej). Tym samym decyzją papieża, parafia została wyłączona z jurysdykcji ordynariusza diecezji mostarsko-duvnijskiej. Rolą abpa Hosera było zapewnienie stałego towarzyszenia wspólnocie parafialnej Medjugorie oraz przybywającym tam pielgrzymom. Po jego śmierci w sierpniu 2021 r. nowym administratorem apostolskim na czas nieokreślony i ad nutum Sanctae Sedis, Stolica Apostolska mianowała abp. Aldo Cavalli - wcześniejszego nuncjusza apostolskiego w Holandii.

Parafią św. Jakuba w Medjugorie opiekują się ojcowie franciszkanie. Jednak kościół nadal nie ma statusu sanktuarium. (PAP)

autor: Magdalena Gronek

mgw/ agz/ amac/

Ocena: +7 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Peric opublikował specjalne oświadczenie ws. Medjugorje

[ TEMATY ]

Medjugorie

Włodzimierz Rędzioch

-Wyniki badań licznych komisji są jednoznaczne - powiedział bp Ratko Peric, ordynariusz lokalnej diecezji Mostar-Duvno w Bośni-Hercegowinie, na której terenie mieści się znane sanktuarium.

Dwa tygodnie po tym, jak Watykan wysłał abpa Hosera, aby dokładniej poznał sytuację duszpasterską w sanktuarium w Medjugorje, bp Peric opublikował specjalne oświadczenie.

CZYTAJ DALEJ

Śladem świętej z Magdali

Niedziela Ogólnopolska 30/2021, str. 16

[ TEMATY ]

św. Maria Magdalena

Maria z Magdali

pl.wikipedia.org

Piero di Cosimo, Maria Magdalena

Piero di Cosimo, Maria Magdalena

O Marii z Magdali wiemy jedynie tyle, że Jezus wkroczył w jej życie, uwalniając ją od siedmiu złych duchów. Owa liczba podkreśla wielki ciężar, który zdjął z niej Zbawiciel, i niezwykłą przemianę, jaka w niej nastąpiła.

Maria Magdalena, a raczej Maria z Magdali, bo tak naprawdę po imieniu świętej Ewangelia wspomina miejscowość, z której owa kobieta pochodziła. Czyni tak, by odróżnić ją od innych Marii, które wspominane są w jej tekstach, poczynając od Matki Jezusa. Imię Maria było bowiem równie popularne w czasach biblijnych jak dziś. My posługujemy się jego greckim brzmieniem. W języku aramejskim wymawiano je jako „Mariam”, zaś po hebrajsku „Miriam”. Jak zatem zwracano się do naszej bohaterki? Pewnie zależało to od sytuacji i od tego, kto ją spotykał. Dla nas jej imię zostało zachowane w grece, gdyż w tym języku spisano teksty natchnione Nowego Testamentu. Nie jest też jednoznaczna treść, która kryje się pod tym imieniem. Może ono określać gorycz lub smutek, a także odpowiadać słowu „pani”. Może również oznaczać przyczynę radości lub ukochaną (przez Jahwe). To ostatnie znaczenie jest dość niepewne i opiera się na związkach z egipskim słowem mrjt – ukochana. Które z nich wiąże się z kobietą, o której opowiada Ewangelia? Czy znajdziemy jedno właściwe, czy też wszystkie po trochu oddają dzieje jej życia: te związane z goryczą i bólem doświadczenia zła, te naznaczone radością uwolnienia z sideł szatana, i te, w których odnalazła głębię i piękno miłości Boga? Tu pozostawmy każdemu miejsce na własną odpowiedź.

CZYTAJ DALEJ

Prof. Bralczyk: dajmy językowi się rozwijać, ale nie głośmy chwały feminatywów

2024-07-21 10:10

[ TEMATY ]

język polski

Adam Koprowski

Prof. Jerzy Bralczyk

Prof. Jerzy Bralczyk

Dajmy językowi się rozwijać, ale nie głośmy chwały feminatywów, bo przecież nie na tym polega nasz stosunek do płci – powiedział PAP prof. Jerzy Bralczyk, językoznawca.

PAP: Dzień dobry, panie profesorze. A może powinnam raczej powiedzieć dobry wieczór?

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję