Reklama

Wiara

Matko pociesz nas

Matka Boża Pocieszenia z Goliny

Matko, pociesz nas – zawierzamy Ci nasze „trudne dziś” a także „niepewne jutro”, prowadź nasz Naród przez codzienność tak, jak prowadziłaś go przez wiele bolesnych dziejów. Bądź nam nadal Królową i Matką, naszym Pocieszeniem i naszą Orędowniczką. Pełni dziecięcej ufności wołamy do Ciebie:

2024-10-08 20:50

[ TEMATY ]

rozważania różańcowe

Red

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Matko Pocieszenia, życia strzeż i zdrowia,
Od powietrza, wojny, ognia i przednowia,
O przeżegnaj, jak kraj długi,
Nasze prace, nasze pługi;
Ustrzeż bytu i imienia,
Święta Matko Pocieszenia, nie opuszczaj nas.

9 października

Matka Boża Pocieszenia z Goliny

Znana maryjna pieśń zaczyna się od wyjątkowych słów:

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Do Twej dążym kaplicy,
Co z brzegu czeka nas,
Wśród wichru nawałnicy,
W pochmurny, słotny czas,
Byśmy tam wciąż dążyli
I nigdy nie zbłądzili,
Mario, Mario, o Mario świeć.

Zasłuchani w te słowa pragniemy kontynuować naszą pielgrzymkę. Trzymając w ręku różaniec i przesuwając w placach kolejne paciorki, wypowiadamy z wiarą słowa Pozdrowienia anielskiego. Z dziecięcą ufnością stajemy też każdego październikowego dnia przed obrazami Matki Bożej Pocieszenia. Dziś zatrzymamy się w Diecezji Kaliskiej, w niewielkiej miejscowości o nazwie Golina, która położona jest we wschodniej części województwa wielkopolskiego w powiecie konińskim, na skraju Pojezierza Kujawskiego i Doliny Konińskiej. Właśnie tutaj, w zabytkowym drewnianym kościele z XVIII wieku znajduje się łaskami słynący wizerunek Matki Bożej Pocieszenia.

Reklama

Kult Golińskiej Matki Pocieszenia nie ma historycznej dokumentacji. Wyłania się z mroku dziejów już jako fakt istniejący. Stąd wiemy, że cześć Matce Bożej oddawano w Golinie już w XIV wieku a w świadomości wiernych obraz posiadał walor „łaskawości”. Po raz pierwszy w sprawozdaniu wizytacyjnym parafii z roku 1726 występuje wzmianka że obraz Matki Bożej nazywa się imago gratiosa.

Mowa o znajdujący się w głównym ołtarzu kościoła wizerunku Matki Boskiej Pocieszenia. Nie znamy niestety jego twórcy. Wizerunek Golińskiej Matki Pocieszenia namalowany jest na płótnie naklejonym na deskę. Jego pochodzenie datuje się na drugą połowę XVII w. Kompozycja obrazu nawiązuje do rzymskiego wizerunku Salus Populi Romani. Wizerunek przedstawia Madonnę z Dzieciątkiem, których głowy okalają złociste promienie. Spięty pod szyją szaroniebieski płaszcz Maryi okrywa czerwoną suknię ze złotym obrzeżem. Prawa ręka Matki Boskiej spoczywa na piersi, zaś lewa podtrzymuje Dzieciątko ubrane w szarobiałą suknię. Jezus prawą dłonią błogosławi, a w lewej trzyma książkę. Już w XVIII wieku na obrazie umieszczono pozłacane srebrne korony, które niestety w późniejszym czasie zaginęły, jednak niezmienne przekonanie wiernych, ich serdeczna wiara w moc Golińskiej Matki Pocieszenia pozwoliły na podjęcie starań o szkodę Stolicy Apostolskiej na uroczystą koronację wizerunku. Dokonał jej w obecności około 40000 wiernych czcicieli Najświętszej Maryi Panny i asyście 5 biskupów Stefan kardynał Wyszyński, Prymas Polski dnia 23 sierpnia 1907 roku, który na skronie postaci włożył papieskie korony.

Obraz Matki Bożej Pocieszenia w Golinie uznawany jest przez wiernych jako obraz cudowny. Świadczą o tym liczne wota zgromadzone przy ołtarzu, znajdującym się w kościele pw. św. Andrzeja Apostoła w Golinie.

Reklama

O wizerunku, przed którym się modlimy dzisiaj, opowiadana jest następująca legenda:

Dawno, dawno temu, w małej miejscowości o nazwie Golina, leżącej nad rzeczką Lubieszką, rozpoczęto budowę małej kaplicy, w której ludność wiejska oraz podróżnicy mieli modlić się do Boga. Pierwsze plany mówiły, że kaplica będzie pod wezwaniem św. Andrzeja Apostoła. Pewnego słonecznego dnia proboszcz golińskiej parafii, który nadzorował budowę kaplicy, udał się nad staw w parku przykościelnym mieszczącym się przy Lubieszce. Tydzień wcześniej niespodziewanie zmarła mu matka. Był to młody kapłan – bardzo przeżył śmierć matki. Zatrzymał się na mostku i długo wpatrywał się w  wodę. W pewnym momencie odbicie jego twarzy znikło i pojawiła się sylwetka Matki Boskiej z dzieciątkiem. Matka Boska zaczęła go pocieszać, mówiła wiele ciepłych słów. Od tego czasu młody ksiądz przestał się zamartwiać; zrozumiał, że taka jest kolej rzeczy – każdy z nas kiedyś opuści świat doczesny i czeka na niego wieczna nagroda w niebie.

Reklama

Ks. Piotr (bo tak mu było na imię) był bardzo utalentowany plastycznie. Chwycił za pędzel i namalował wizerunek Matki Boskiej z dzieciątkiem, która mu się objawiła. Nazwał ją Matką Boską Pocieszenia. Postanowił również, że w golińskiej kaplicy wizerunek Matki Boskiej Pocieszenia będzie szczególnie czczony. Jednak wstępnie miała to być kaplica pod wezwaniem św. Andrzeja. Dlatego kaplica w Golinie to Sanktuarium Matki Boskiej Pocieszenia, ale pod wezwaniem św. Andrzeja Apostoła. Na tym ks. Piotr nie skończył. Stwierdził, że „domem” Matki Boskiej Pocieszenia nie może być mała kapliczka, dlatego wybudowano duży kościół, w którym może usiąść 200 wiernych. Ks. Piotr do końca swoich dni modlił się do Matki. Wyprosił u Niej wiele łask oraz szukał rad i pocieszenia. Matka Boska zawsze mu odpowiadała. Postanowił rozszerzyć jej kult.

Ludzie z okolicznych wiosek przyjeżdżali się tutaj modlić, prosić o wsparcie i uzdrowienie. Często je otrzymywali. Przed Jej obliczem modlili się trzej polscy królowie: Henryk Walezy, Zygmunt III Waza, Władysław IV.

Golińska Matko Pocieszenia – módl się za nami.

Ocena: +16 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Różaniec. Tajemnice światła z bł. kard. Stefanem Wyszyńskim

[ TEMATY ]

różaniec

bł. kard. Stefan Wyszyński

rozważania różańcowe

Instytut Prymasowski

Przed rozważaniem różańcowym przywołajmy kilka zdań, które o ks. Stefanie Wyszyńskim powiedział św. Jan Paweł II w czasie Mszy Świętej sprawowanej 16 czerwca 1983 roku w Archikatedrze Warszawskiej.

„Pierwszy etap mojej jasnogórskiej pielgrzymki w związku z sześćsetną rocznicą wizerunku Matki Chrystusa prowadzi do katedry która – w momencie najwyższego Boskiego wybrania – nazwała siebie służebnicą Pańską (por. Łk 1,38). Z tego służenia i posługiwania zmarły Prymas uczynił główną siłę swego pasterzowania. Był mocny służbą – służbą świadomą posłannictwa zleconego mu przez Księcia pasterzy. Był mocny służbą – i tą swoją prymasowską służbą czynił mocnym Kościół i naród pośród dziejowych prób i doświadczeń. Dzisiaj razem z wami przy jego grobie, w sercu Warszawy, dziękuję Trójcy Przenajświętszej za tę wielką prymasowską służbę kard. Stefana Wyszyńskiego, prosząc, aby owoce jej trwały nadal w sercach ludzi na całej ziemi ojczystej. Był mocny swoją wiarą w Boga, który jest Panem stworzenia i Panem dziejów poprzez Jezusa Chrystusa ukrzyżowanego i zmartwychwstałego. (…) Był mocny swoją wiarą w Chrystusa – ów kamień węgielny zbawienia człowieka, ludzkości, narodu. Czynił wszystko, aby ten kamień węgielny nie został odrzucony przez ludzi naszej epoki, ale by się na nowo umocnił w fundamentach duchowego warszawskiej, do grobu wielkiego Prymasa Tysiąclecia, kard. Stefana Wyszyńskiego. Nie mogłem przybyć do Warszawy na jego pogrzeb w dniu 31 maja 1981 roku z powodu zamachu na moje życie w dniu 13 maja, co spowodowało kilkumiesięczny pobyt w szpitalu. Kiedy dzisiaj dane mi jest przybyć do Ojczyzny, pierwsze moje kroki skierowuję do jego grobu.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: zakończono renowację baldachimu Berniniego w bazylice św. Piotra

2024-10-08 19:30

[ TEMATY ]

Bazylika św. Piotra

PAP/EPA/RICCARDO ANTIMIANI

Zakończyły się prace renowacyjne marmurowego baldachimu znajdującego się nas ołtarzem papieskim stojącym nad grobem św. Piotra na skrzyżowaniu naw bazyliki watykańskiej. Monumentalne dzieło Gian Lorenza Berniniego, od dziewięciu miesięcy przykryte rusztowaniami, będzie można ponownie zobaczyć w niedzielę 27 października.

Archiprezbiter bazyliki św. Piotra kard. Mauro Gambetti potwierdził, że „papież Franciszek przyszedł zobaczyć, jak przebiegają prace”, sfinansowane przez Rycerzy Kolumba, i był z nich bardzo zadowolony.
CZYTAJ DALEJ

Franciszek: Duch Święty jest „więzią jedności”

Jedność wymaga postawienia w centrum Boga, a nie samego siebie. Również w ten sposób buduje się jedność chrześcijan: nie czekając, aż inni dołączą do nas tam, gdzie jesteśmy, lecz podążając razem ku Chrystusowi - wskazał Ojciec Święty podczas dzisiejszej audiencji ogólnej. Kontynuując cykl katechez na temat Ducha Świętego papież zachęcił wiernych, by byli narzędziami jedności i pokoju.

Drodzy Bracia i Siostry, dzień dobry!
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję