Reklama

Retoryka w służbie społecznej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rok 2013 został ogłoszony przez Sejmik Województwa Śląskiego Rokiem Kardynała Augusta Hlonda. Tegoroczny XVI Ogólnopolski Konkurs Krasomówczy im. Wojciecha Korfantego nie mógł odżegnać się od tego faktu i jako myśl przewodnią przyjął słowa kard. Hlonda: „Wolno swój naród więcej kochać, nie wolno nikogo nienawidzić”. Pretekst do oratorskich popisów został zatem niejako logicznie wysnuty z owych dwóch przesłanek, co jest w retoryce podstawowym sposobem argumentowania. Tytułem wstępu tego rodzaju wyjaśnienie, myślę, w zupełności wystarczy.

Konkurs retoryczny

Reklama

W Częstochowie 28 września br. w Regionalnym Ośrodku Doskonalenia Nauczycieli „WOM” odbyły się eliminacje regionalne konkursu, objęte honorowym patronatem Tygodnika Katolickiego „Niedziela”. Udział wzięło 20 uczestników ze szkół gimnazjalnych i liceów powiatu częstochowskiego oraz okolic. Jury pod przewodnictwem Łucji Staniczek z Regionalnego Ośrodka Kultury w Katowicach, w składzie: Marian Florek, Margarita Janik, nagrodziło promocją do finału ogólnopolskiego dwie osoby – Marcina Hubickiego z III LO im. Władysława Biegańskiego w Częstochowie (przygotowanie Małgorzata Czarnik) oraz Aleksandrę Stanik z Publicznego Gimnazjum Stowarzyszenia Przyjaciół Szkół Katolickich im. św. Józefa w Częstochowie (przygotowanie Mariola Janik). Nagrodę specjalną, którą jest całodniowy wyjazd do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej, otrzymał Daniel Wydmuch z Gimnazjum nr 1 im. 74. Górnośląskiego Pułku Piechoty w Lublińcu (przygotowanie Cecylia Wyrwa). Zwycięzcy oraz uczestnicy konkursu otrzymali dodatkowo nagrody rzeczowe ufundowane przez redaktora naczelnego „Niedzieli” – ks. inf. Ireneusza Skubisia. Piszący te słowa jest od trzech lat związany z częstochowskim konkursem i jako juror, i jako prowadzący warsztaty, dlatego na pytanie, czy poziom retorycznych prezentacji był wyższy niż w latach ubiegłych, mógł zdecydowanie odpowiedzieć – tak! Progresja na pewno wynika przede wszystkim z doświadczenia i nauki. Coraz wyraźniej widać pracę nauczycieli i samych uczniów nad treścią mów, które w większości są już konstruowane według retorycznych prawideł i mają mniej cech wypracowań szkolnych, a więcej tych dotyczących kultury żywego słowa. Istnieje również większe zrozumienie celu tego typu mów – elementy perswazyjne zyskują przewagę nad czystą stylistyką wypowiedzi.
Konkurs ma w tytule krasomówstwo, ale dla interesujących się tą dziedziną komunikacyjnej ekspresji wcale nie oznacza ono tylko pięknej, wystudiowanej mowy. Nie wnikając w niuanse pojęciowe, trzeba wiedzieć, że termin „krasomówstwo” jest staropolskim tłumaczeniem antycznej sztuki wymowy, która jest skutecznym sposobem przekonywania do swoich racji. Nauka nie potrzebuje retoryki, aby przekonywać do swoich ustaleń, natomiast świat społeczny, świat polityczny – jak najbardziej. Nie jesteśmy bowiem w stanie zagwarantować równoważności opinii, postaw czy działań w najbardziej demokratycznym systemie. Nie ma takiej demokracji, w której funkcjonowałyby bezproblemowo poglądy wszystkich uczestników życia państwowego. Naturalnym stanem społecznym jest zatem ścieranie się różnorakich przekonań, ale jedynym dopuszczalnym środkiem walki o swoje racje musi być właśnie wymiana poglądów. Jak mówią retorzy – ważna jest siła argumentów, a nie argumenty siły.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Potrzeba retoryki

Reklama

Polska, która praktycznie odzyskała wolność niedawno, ma spore zaległości we wprowadzaniu obywatelskich, demokratycznych sposobów działania. Oczywiście, historia polskiej szlacheckiej demokracji jest powodem do dumy i może stać się źródłem inspiracji, ale chyba przede wszystkim bieżące potrzeby powinny być wystarczającym powodem, aby rozwijać i pielęgnować wśród młodych Polaków talenty krasomówcze. Dlaczego? W tej materii odpowiedzi niech udzieli wybitny antyczny retor św. Augustyn: „Kto ośmieli się twierdzić, że prawda powinna zostawić bezbronnymi swoich obrońców w obliczu kłamstwa? (...) Dlaczegoż by ludzie uczciwi nie mieli dołożyć starań dla zdobycia tej sztuki celem spożytkowania jej w służbie prawdy, gdy przewrotni posługują się nią w służbie niesprawiedliwości i błędu, mając na oku osiągnięcie zwycięstwa w sprawie przewrotnej i kłamliwej?” („O nauce chrześcijańskiej”, IV, II 3). Widzimy przecież już bardzo wyraźnie, jak techniki manipulacyjne o wielopoziomowej strukturze kształtują opinię publiczną, jak społeczeństwa są w sposób haniebny oszukiwane. Dlatego poznanie retorycznych sposobów oddziaływania pozwoli na pewno podnieść kulturę polityczną państwa; z jednej strony uzbroi nowe pokolenie wchodzące w przestrzeń aktywności politycznej w skuteczne narzędzia cywilizowanej walki o słuszne sprawy, a z drugiej uodporni na propagandowe i agitacyjne techniki przekonywania.

Młodzi oratorzy

Jakże szczęśliwie wpisuje się w te szlachetne założenia sztuki wymowy tegoroczne hasło konkursu – „Wolno swój naród więcej kochać, nie wolno nikogo nienawidzić”. Jest ono niczym innym jak tylko właściwym argumentem na rzecz uwiarygodnienia retoryki jako techniki przekonywania do swoich racji, nieponiżającej i nieobrażającej innych. Zbyt piękne założenia? Być może, ale walka o lepszą Rzeczpospolitą spoczywa na każdym pokoleniu i nie można jej teraz zaniechać. Twórcy Ogólnopolskiego Konkursu Krasomówczego im. Wojciecha Korfantego podali kilka istotnych przyczyn, dla których to przedsięwzięli. Na pytanie, dlaczego młodzi ludzie powinni uczestniczyć w konkursie krasomówczym, odpowiadają: Bo chcemy, żebyś pięknie mówił lub zapragnął mówić tak pięknie jak inni; żebyś zastanowił się nad kilkoma ważnymi w życiu sprawami, które nie zapewnią pieniędzy ani popularności, ale pomogą w stawaniu się Człowiekiem; żebyś nauczył się występowania przed szeroką i wymagającą publicznością, w miejscach zacnych, zarezerwowanych dla ludzi kulturalnych i mających coś ważnego do powiedzenia.
Explicite organizatorzy uwzględnili wiekowe ograniczenia uczestników i nie obciążyli swojej zachęty zbyt wielkimi oczekiwaniami, ale implicite na pewno zawarli ziarna przyszłych dobrych owoców. Na początek niech tak będzie.

PS

Autor tekstu został zaproszony do ogólnopolskiego jury w Katowicach.

2013-10-08 12:26

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Po prostu Karolina

[ TEMATY ]

bł. Karolina

bł. Karolina Kozkówna

Karol Porwich/Niedziela

18 listopada 1914 r. 16-letnia Karolina Kózkówna, broniąc swej wolności i godności oraz dziewczęcej czystości, poniosła śmierć z rąk rosyjskiego żołnierza. Dziś w podobnej sytuacji czytalibyśmy pewnie krzyczące nagłówki kolorowych pism, po których kilka chwil później słuch by zaginął. Historia Karoliny przetrwała już wiek, a jej krótkie życie jest dla wielu świadectwem, które wbrew panującej modzie i promowanym wzorcom pociąga coraz więcej ludzi młodych i starszych, o czym świadczą statystyki odwiedzających to miejsce osób.

CZYTAJ DALEJ

Być księżniczką

Niedziela małopolska 45/2017, str. 4

[ TEMATY ]

bł. Salomea

Małgorzata Cichoń

Bł. Salomea – witraż autorstwa Stanisława Wyspiańskiego w krakowskiej bazylice św. Franciszka z Asyżu, gdzie pochowana jest ta pierwsza polska klaryska

Bł. Salomea – witraż autorstwa Stanisława Wyspiańskiego w krakowskiej bazylice św. Franciszka z Asyżu, gdzie pochowana jest ta pierwsza polska klaryska

Dawno, dawno temu, a dokładniej przed ponad siedmioma wiekami, żyła piastowska księżniczka. Była córką Leszka Białego i Grzymisławy, księżniczki ruskiej. Miała na imię Salomea

Wydano ją za Kolomana, syna króla Węgier. Wspólnie z mężem władała na terenie dzisiejszej Dalmacji, Chorwacji i Słowenii. Oboje zostali tercjarzami franciszkańskimi i od ślubu żyli w dziewictwie. Na ich dworze wychowywała się Kinga, przyszła święta małżonka księcia krakowsko-sandomierskiego Bolesława Wstydliwego (młodszego brata Salomei). Po bitwie z Tatarami, zmarł od poniesionych ran mąż naszej bohaterki, która jako 30-letnia wdowa wróciła na dwór brata.
CZYTAJ DALEJ

Pojednanie to nie przeszłość ale przyszłość

2025-11-18 18:51

Magdalena Lewandowska

Polscy i Niemieccy biskupi zebrali się przy pomniku kard. Bolesława Kominki w 60. rocznicę Orędzia Pojednania.

Polscy i Niemieccy biskupi zebrali się przy pomniku kard. Bolesława Kominki w 60. rocznicę Orędzia Pojednania.

– Chciałbym wyraźnie zaznaczyć, że to właśnie Chrystusowe przebaczenie jest tym, co Kościół wciąż może a nawet powinien proponować światu – podkreśla abp Józef Kupny.

Biskupi z Polski i Niemiec złożyli kwiaty pod pomnikiem kard. Bolesława Kominka, inicjatora i autora Orędzia Pojednania. W uroczystości pod pomnikiem wzięli udział także przedstawiciele władz Polski i Niemiec. – Pojednanie to nie przeszłość ale przyszłość – podkreślał abp Józef Kupny. – To, że dzisiaj tu stoimy jest najlepszym dowodem na aktualność i siłę orędzia, które wyszło 60 lat temu spod ręki mojego poprzednika kard. Kominka – dodawał.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję