Reklama

Wiadomości

Nożownik zabił lekarza w szpitalu w Krakowie. "To niezadowolony pacjent"

Nie żyje lekarz krakowskiego Szpitala Uniwersyteckiego. Został zaatakowany we wtorek, ok. godz. 10.30. Do gabinetu, w którym lekarz badał pacjentkę, wtargnął 35-letni mężczyzna i zaatakował lekarza nożem. Napastnika ujęła ochrona, mężczyzna jest w rękach policji.

2025-04-29 14:30

[ TEMATY ]

szpital

Kraków

lekarz

pacjent

nożownik

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Lekarza nie udało się uratować. Informację o jego śmierci potwierdziła minister zdrowia we wpisie na portalu X.

Jeden z lekarzy ze szpitala uniwersyteckiego dziś poległ. Poległ - bo tak to trzeba nazwać - w trakcie wykonywania obowiązków służbowych - powiedział dyrektor Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie Marcin Jędrychowski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dodał, że lekarz został zaatakowany przez pacjenta bez żadnego ostrzeżenia, w trakcie wizyty innej pacjentki. Zaznaczył, że mimo zaangażowania ponad 20 osób, nie udało się doktora uratować.

"Łączymy się w smutku z rodziną, żoną, bratem, dziećmi, rodzicami" - powiedział. Podkreślił, że "takiego ataku nikt się nie spodziewał".

"Nikt nie spodziewał się, że dojdzie do ataku, gdzie ratujemy życie i zdrowie ludzkie, w miejscu przeznaczonym, by ratować życie ludzkie życie, a nie żeby ludzie w nim ginęli" - podkreślił.

Przekazał, że lekarz, który został zaatakowany - Tomek - miał ok. 40 lat i "był cudownym ortopedą i człowiekiem". Pracował w szpitalu wiele lat.

Marcin Jędrychowski poinformował, że pacjent, który we wtorek ostrym narzędziem zaatakował ortopedę, był niezadowolony z przebiegu leczenia.

Reklama

"Mamy do czynienia z pacjentem, który był niezadowolony z przebiegu leczenia" - powiedział Jędrychowski podczas briefingu prasowego. Jak dodał, sprawa tego pacjenta otarła się o Rzecznika Praw Pacjenta. Jednak zgodnie z opinią Rzecznika Praw Pacjenta wszystko było w tym zakresie w porządku.

"Niestety pacjent podjął najgorszą z możliwych decyzji, polegającą na tym, że chciał sprawę wyjaśnić sam. Coś, drodzy państwo, co nie znajduje racjonalnego wytłumaczenia dla tego typu działalności, dla tego typu tragedii" - mówił dyrektor szpitala.

Podkreślił, że raniony lekarz znalazł się na bloku operacyjnym w ciągu kilkunastu minut, personel medyczny był jednak bezradny..

Oceń: +20 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bardzo tęsknię

Niedziela małopolska 45/2023, str. IV

[ TEMATY ]

Kraków

S. Bożena Najbar

Na misjach kapłan szczególnie uświadamia sobie, że ma być świadkiem – zaznacza ks. Dziedzic

Na misjach kapłan szczególnie uświadamia sobie, że ma być świadkiem – zaznacza ks. Dziedzic

To wspólne dzieło całego Kościoła – przekonuje w rozmowie z Niedzielą ks. Tadeusz Dziedzic.

Maria Fortuna-Sudor: Co sprawiło że 50 lat temu, 14 października 1973 r. pierwsi księża diecezjalni z archidiecezji krakowskiej wyjechali na misje? Ks. Tadeusz Dziedzic: W latach 1972-79 trwał Synod Duszpasterski diecezji krakowskiej. Wśród wypracowanych dokumentów był także ten pt. „Działalność misyjna”. Czytamy w nim, że głoszenie Ewangelii jest poczuciem wdzięczności za dar wiary, którą ponad 1000 lat temu przynieśli misjonarze, i że powinniśmy czerpać doświadczenie z okresu międzywojennego, kiedy Kraków był prężnym ośrodkiem formowania misyjnego misjonarzy i centrum wydawnictw misyjnych. Synod wezwał, aby ożywić ducha misyjnego. I gdy jeszcze trwał, kard. Wojtyła zwrócił się do kapłanów diecezjalnych z apelem, aby podjęli posługę w krajach misyjnych oraz na Wschodzie. Pierwsi misjonarze wyjechali 14 października 1973 r. do Tanzanii. Od tego czasu nieprzerwanie, przez 5 dekad nasi księża diecezjalni głoszą Ewangelię na misjach.
CZYTAJ DALEJ

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

CZYTAJ DALEJ

Niemcy/80 lat temu wyzwolono obóz koncentracyjny Ravensbrueck

2025-04-30 10:04

[ TEMATY ]

rocznica

Niemcy

obóz koncentracyjny

naziści

Ravensbrueck

Adobe Stock

Niemiecki nazistowski obóz koncentracyjny Ravensbrueck

Niemiecki nazistowski obóz koncentracyjny Ravensbrueck

80 lat temu, 30 kwietnia 1945 r., wyzwolono niemiecki nazistowski obóz koncentracyjny Ravensbrueck w Brandenburgii. Wśród więzionych tam osób było blisko 40 tys. Polek, z których wiele deportowano na wschód Niemiec po upadku powstania warszawskiego. Obóz przeżyło około 8 tys. polskich więźniarek.

Obóz koncentracyjny Ravensbrueck w Brandenburgii służył od 1939 r. jako obóz dla kobiet. W kwietniu 1941 r. utworzono tam również obóz męski, a w czerwcu 1942 r. zorganizowano obóz dla młodych kobiet i dziewcząt. Do głównego obozu koncentracyjnego przyłączono ponad 40 podobozów, w których więźniowie musieli wykonywać prace przymusowe.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję