Jeleniogórskie Święto Matki, które odbyło się już 26 raz., zorganizowane zostało przez parafię pw. Matki Bożej Miłosierdzia w Jeleniej Górze-Cieplicach z proboszczem ks. dr. Józefem Stecem na czele.
Przez trzy dni 23-25 maja w różnych miejscach miasta i na terenie parafii chętni mieli okazję do modlitwy, dyskusji i radosnych przeżyć związanych z tym świętem.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Tradycyjnie z okazji Święta Matki odbyły się spotkania z młodzieżą szkół średnich. Gościem spotkań była diecezjalna doradczyni życia rodzinnego Dominika Warmuz z tematem „Dorastanie do miłości”. W siedzibie Filii Politechniki Wrocławskiej odbyła się sesja naukowa nt. „Obecność pierwiastka kobiecego w rodzinie, w życiu społecznym i w kulturze wczoraj i dziś”. Główne jednak wydarzenia miały miejsce 25 maja w parafii pw. Matki Bożej Miłosierdzia. Rozpoczął je przemarsz orkiestr dętych z Katowickiego Holdingu Węglowego SA KWK „Murki-Staszic” oraz z Grodziska Górnego i Chodaczowa, w towarzystwie miejscowej Gwardii Matki Bożej i Turków Grodziskich. Ci ostatni, przy dźwiękach orkiestr, popisali się musztrą paradną na przykościelnym placu.
Reklama
Centrum wydarzeń stanowiła Msza św. w intencji matek, ojców, małżeństw i rodzin, podczas której miało miejsce ucałowanie dłoni spracowanych matek i żon. Ksiądz Proboszcz ucałował dłonie mamy ks. Łukasza Frątczaka, pracującego w parafii. Mszy św. przewodniczył i homilię wygłosił ks. prał. Józef Mielczarek z Wrocławia. Wśród gości znalazł się również prof. Jan Miodek z Uniwersytetu Wrocławskiego, który opowiedział o zależności słów: matka macierz macierzyństwo.
Po Mszy św. rozpoczął się festyn rodzinny animowany przez Olgierda Poniźnika z występami artystycznymi, zabawami sportowymi i rodzinnymi oraz wydarzeniami związanymi ze Świętem Matki. Jednym z nich był np. Laur Wdzięczności, który każdy z uczestników może ofiarować dla swoich: matek, ojców, żon, mężów, ale i dla sióstr i braci w rodzinie.
Warto podkreślić, że nie byłoby tego wielkiego wydarzenia, gdyby nie zaangażowanie ludzi, których proboszczowi parafii udało się zgromadzić wokół realizacji Święta Matki. Z tej racji zostało też w bieżącym roku powołane do życia Stowarzyszenie Święta Matki. To formuła prawna społecznego działania na rzecz szacunku, miłości do matki mówi o nim ks. Stec. Stowarzyszenie zostało zarejestrowane i ma osobowość prawną, swój statut i logo przedstawiające rodziców z trójką dzieci. Przez poprzednie 25 lat, działaliśmy jako Komitet Święta Matki, a odtąd już jako stowarzyszenie, mając odpowiednie ramy prawne dodaje.
Pytany, skąd narodził się pomysł święta, odpowiada: Kiedy powierzono mi budowę tutejszego kościoła, zastanawiałem się, jak znaleźć równowagę między troską o materię a troską o ducha, wtedy przyszedł do głowy ten pomysł, aby, tak jak czcimy Matkę Bożego Syna, uczcić również nasze ziemskie matki. Bóg obdarzył mnie tą łaską, że moja mama jest do dzisiaj ze mną. Miała w życiu ciężko, ale ma też wielką wiarę. Zarówno jej obecność, jak i wielu ludzi życzliwych tej idei sprawiła, że narodziło się to święto. Były to lata 80. Wielu zaczęło je postrzegać jako swoistą „odtrutkę” na skomunizowany Dzień Kobiet. U podstaw stoi przede wszystkim cześć dla Matki Bożej. Jest to nasz dar dla Niej. Z miłości do Matki Bożej chcemy uczcić matki ziemskie. To zostało życzliwie przyjęte. „Temat” matki jest ponad wszelkimi podziałami. Ludzie, przychodzący do nas, mówią potem: tu czujemy szacunek do człowieka, do kobiety, do matki…
Życzymy organizatorom wytrwałości w realizowaniu kolejnych takich dni pod opieką Matki Bożej Miłosierdzia, patronki parafii.