Dokładnie 25 lat temu, dzięki życzliwości, otwartości i determinacji ówczesnego biskupa częstochowskiego Stanisława Nowaka, Kanonicy Regularni Laterańscy powrócili do klasztoru i parafii we Mstowie. Posługiwali tutaj od drugiej połowy XII wieku aż do kasaty klasztoru w 1819 r. Powrót kanoników do Mstowa zbiegł się ze śmiercią ostatniego proboszcza diecezjalnego ks. Stanisława Boreckiego, który włożył wiele starań w utrzymanie kościoła i klasztoru. Obejmując parafię we Mstowie, moi współbracia mieli świadomość wielkiego szacunku, jakim parafianie darzyli zmarłego Proboszcza. W zasadzie nie było rodziny, w której nie wspominano ks. Stanisława i nie przechowywano w pamięci wydarzeń i doświadczeń z nim związanych. Mimo upływu lat pamięć o ks. Boreckim pozostaje ciągle żywa i obecna wśród mieszkańców parafii, czego doświadczam osobiście bardzo często.
W tym roku oprócz jubileuszu powrotu kanoników do Mstowa obchodzimy również 25. rocznicę śmierci ks. Stanisława Boreckiego. Wielkie dobro, którego doświadczał Mstów wraz z kościołem i klasztorem przez kapłańską posługę ks. Boreckiego, przynagla nas, abyśmy nie przeszli cicho obok rocznicy odejścia kochanego Proboszcza, pozostającego głęboko w pamięci.
Tuż po śmierci ks. Boreckiego na łamach „Niedzieli” ukazał się artykuł autorstwa pani Lidii Dudkiewicz, obecnie redaktor naczelnej tygodnika, mówiący o życiu i posłudze tego ważnego i zacnego Kapłana archidiecezji częstochowskiej. Pomyślałem, że warto dziś przypomnieć artykuł sprzed lat. Zadzwoniłem w tej sprawie do Pani Redaktor, która z radością przyjęła pomysł wznowienia tekstu. Bardzo dziękuję. Jest to miły gest, który wpisze się w obchody 25. rocznicy śmierci ks. Stanisława Boreckiego. Mam nadzieję, że artykuł wydrukowany na łamach „Niedzieli” utrwali jeszcze bardziej wspomnienia przechowywane w sercu.
Niezależnie od wspomnień chcieliśmy też uczcić 25. rocznicę śmierci ks. Stanisława Boreckiego pamiątkową tablicą w kościele parafialnym we Mstowie. Z pomysłem jej wmurowania wystąpił wójt gminy Mstów p. Tomasz Gęsiarz wraz z Radą Gminy. Również im pragnę w tym miejscu podziękować, a wszystkich Czytelników „Niedzieli” i Parafian zachęcić nie tylko do wspomnień, ale też do stałej pamięci modlitewnej o ks. Stanisławie Boreckim. Modlitwa w jego intencji, połączona z odsłonięciem tablicy pamiątkowej, odbędzie się 5 kwietnia 2015 r., w uroczystość Zmartwychwstania Pańskiego, podczas Mszy św. rezurekcyjnej o godz. 6 w kościele Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny we Mstowie.
To w sercu przechowuje się prawdziwy skarb, a nie w ziemskich sejfach, nie w wielkich inwestycjach finansowych, które dziś jak nigdy dotąd są szalone i niesprawiedliwie skoncentrowane, ubóstwiane za krwawą cenę milionów ludzkich istnień i zniszczenia Bożego stworzenia – wskazał Leon XIV w katechezie podczas środowej audiencji generalnej.
Prawdziwą przystanią dla serca nie jest posiadanie dóbr tego świata, lecz osiągnięcie tego, co może je napełnić całkowicie - Boga, który jest Miłością - wskazał Leon XIV 17 grudnia podczas audiencji generalnej. Papież Dodał, że ten skarb można odnaleźć jedynie miłując braci i siostry, których spotykamy na swej drodze.
Raz w życiu się uśmiechnął, kiedy zobaczył kradzież glinianego garnka. Powiedzieć miał wówczas: „Garstka prochu kradnie inną garstkę prochu”… Ks. Stanisław Pasierb w tomiku wierszy „Rzeczy ostatnie i inne wiersze” pisał pięknie o odczuciach Łazarza: „(...) warto było, ale po to tylko, żeby się dowiedzieć, że On (Chrystus) zanim mnie wskrzesił, płakał ponieważ umarłem...”.
Kiedy Caravaggio, niezrównany mistrz światłocienia, namalował dla bogatego włoskiego kupca, w kościele w Messynie, „Wskrzeszenie Łazarza” obraz nie spotkał się z aprobatą widzów. Porywczy z natury, pełen kontrastów artysta, na oczach zdumionych wiernych pociął malowidło brzytwą, czym wprawił w konsternację nie tylko swego mecenasa, ale i mieszkańców Messyny.
Podziel się cytatem
Wkrótce w 1609 r., w kościele Służebników Chorych artysta ponownie podjął temat. Martwy, wyciągnięty z grobu Łazarz leży w strumieniu charakterystycznego dla twórczości malarza światła. Pełna patosu scena zyskuje dzięki umiejętnemu zastosowaniu kontrastu światła i cienia. Wśród widzów tej niezwykłej sceny znajduje się także… sam artysta. Wedle Ewangelii św. Jana, z której znamy opis tego wydarzenia, śmierć Łazarza z Betanii wstrząsnęła jego siostrami Martą i Marią. Czasem zdarza się tak (a wszyscy jakoś podświadomie boimy się takiej sytuacji), że kiedy akurat jesteśmy daleko od rodzinnego domu, umiera człowiek nam bliski.
Podczas rekolekcji przed swoim ingresem do katedry na Wawelu, kard. Grzegorz Ryś wskazał na postawę kapłana, który powinien być „dla ludzi”. Podkreślił także, że milczenie jest lekarstwem na niewiarę. - To bardzo piękna podpowiedź, by tak jak dbamy o liturgię, zadbać o milczenie, które jest lekiem na niewiarę – mówił metropolita krakowski-nominat.
Na początku metropolita krakowski-nominat nawiązał do oryginalnego zapisu rodowodu Jezusa z Ewangelii św. Mateusza. – Pierwszą księgą jaką Bóg pisze, jaką Bóg się posługuje, pierwszą księgą jest zawsze człowiek – mówił, przywołując przykład dziecka, które dostaje pierwszą lekcję od swoich rodziców. – Bóg przemawia do dziecka najpierw przez osoby rodziców, a potem dopiero przez wszystkie książki, jakie będzie miało czas czytać w życiu. Rekolekcje są pewnie po to, żebyśmy byli czytelni, żeby ludzie mogli nas czytać – zauważył.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.