Jubileusz w Jubileuszu
Przewodnicząc uroczystej Mszy św. w Pompejach, kard. Parolin nawiązał do niedawnej kanonizacji św. Bartolo Longo, nawróconego satanisty, który 13 listopada 1875 roku do podupadłej parafii w Pompejach sprowadził obraz Matki Bożej Różańcowej. „To fundator i dobroczyńca tego miejsca” - mówił watykański sekretarz stanu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W sanktuarium zgromadzili się biskupi, duchowieństwo, liczne delegacje i pielgrzymi z całych Włoch. Kard. Parolin przekazał wiernym pozdrowienie Papieża Leona XIV. „Także Papież jednoczy się dziś duchowo z naszą modlitwą. Czujemy go blisko i powierzamy Maryi jego osobę oraz posługę, by prowadził Kościół z mądrością i siłą, które pochodzą z Góry” - powiedział.
Nadzieja w „pośpiechu serca” Maryi
Sanktuarium w Pompejach - mówił kard. Parolin - jest „domem modlitwy i nadziei dla wszystkich”. Jak dodawał, to miejsce, gdzie wierni doświadczają tej samej czułości, jaką Maryja obdarzyła dom Elżbiety. Tymczasem - wyjaśniał sekretarz stanu - współczesny świat żyje „w pośpiechu, który wszystko mierzy efektywnością i użytecznością”.
Reklama
Jednak z takiego tempa rodzi się „rozproszenie serca”, które oddala człowieka od bliźnich i ich cierpienia. „Biegnie się po to, by nie myśleć, by nie stawiać sobie pytań o głęboki sens życia. Społeczeństwo żyjące w pośpiechu z łatwością pomija wielkie pytania o sens istnienia” - podkreślił kard. Parolin.
Jak argumentował, w przeciwieństwie do pośpiechu świata, Maryja niesie pośpiech duszy - „wewnętrzny, rodzący się z serca i potrzeby głoszenia wielkich dzieł Boga”. Dodawał, że to nie aktywizm, lecz priorytet miłości. Kard. Parolin zauważył ponadto, że chrześcijanie są wezwani, by naśladować ten pośpiech, a nie powierzchowność, by „działać dla działania”.
Dziedzictwo św. Bartolo Longo
Sekretarz stanu przypomniał, że św. Bartolo Longo także działał z „pośpiechu serca”. Po trudnym okresie poszukiwań odnalazł w Maryi „pewną drogę do Boga i pokój”, których świat nie mógł mu dać. A potem nawrócony z gorliwością głosił, że „Pan jest blisko, kocha każdego człowieka i nic nie jest stracone”. Z tej wewnętrznej żarliwości narodziły się Pompeje - „miasto nadziei, modlitwy i miłosierdzia” - mówił kard. Parolin.
„Pokorna służebnica, nie bogini”
Kard. Pietro Parolin powierzył Kościół opiece Maryi, która „nie pragnie być czczona jak bogini, lecz pragnie jedynie służyć Synowi”. Przy tym - jak dodawał - Maryja uczy nas zrozumieć „Ewangelię czułości, daru oraz miłości czystej i ofiarnej”. W ramach uroczystości przed obliczem Maryi z Pompejów wypowiedziano tradycyjną Suplikę.
Boży styl w Pompejach
Abp Tommaso Caputo przypomniał historię obrazu Matki Bożej Różańcowej, który - jak zauważył - „przybył do miasta na wozie z nawozem, w pokorze zgodnej ze stylem Boga”. W krótkim czasie Dolina Pompejów stała się „przyczółkiem wiary i miłości”.
Hierarcha wskazał również na wezwanie Papieża Leona XIV do odnowienia modlitwy różańcowej i pogłębienia jej chrystologicznego, kontemplacyjnego charakteru.
