Reklama

Niedziela Świdnicka

Maryja w ekonomii zbawienia (2)

Niedziela świdnicka 29/2018, str. VIII

[ TEMATY ]

Matka Boża

dogmaty

Ks. Zbigniew Chromy

Sanktuarium Matki Bożej w Loreto

Sanktuarium Matki Bożej w Loreto

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Co orzeka ogłoszony przez bł. Piusa IX (1854 r. ) dogmat mówiący, że Maryja jest Niepokalanym Poczęciem? Jego tło stanowi prawda o grzechu pierworodnym, od którego Maryja jest wolna. Wśród chrześcijan z czasem pojawiła się myśl o tym, że Ta, która istnieje jako brama Boga i która w szczególny sposób Jemu jest przeznaczona, nie może należeć do struktury grzechu. Dogmat ten budził dwa zastrzeżenia. Pierwsze dotyczy braku przekazu o niepokalanym poczęciu w Piśmie Świętym, drugie zaś mówi, że wydarzenie takie zaprzeczałoby uniwersalizmowi łaski. W średniowieczu w tej kwestii toczył się wielki spór i, co ciekawe, największy teolog epoki św. Tomasz z Akwinu w tej kwestii się mylił. Akwinata twierdził, że także Maryja, jak każdy człowiek, jest obciążona zmazą grzechu pierworodnego, zwyciężyło jednak odmienne przekonanie prezentowane szczególnie przez bł. Dunsa Szkota. Z czasem wykształcił się pogląd, że związek Maryi z Chrystusem jest większy i silniejszy niż jej związek z Adamem. Zupełna przynależność Maryi do Chrystusa sprawia również, że jest Ona cała ogarnięta łaską (gratia plena). Prawda ta wyraża nie tylko przywilej Maryi, lecz również nadzieję, która dotyczy każdego człowieka, że w ostatecznym rozrachunku także nasz związek z drugim Adamem będzie silniejszy niż nasz związek z pierwszym. Podobnie jak na skutek łączności z Adamem wszyscy umieramy, tak też dzięki łączności z Chrystusem wszyscy będziemy ożywieni (por. 1 Kor 15,22).

Tak oto dochodzimy do dogmatu o wniebowzięciu Maryi z duszą i ciałem, który ogłoszony został przez Piusa XII w 1950 r. Zrozumienie tej prawdy stwarza nam wszystkim trudność przede wszystkim dlatego, że nie potrafimy wyobrazić sobie nieba, a szczególnie tego, by mogło w nim być jakieś ciało. Do przyjęcia tej prawdy pomaga nam, zdaniem Benedykta XVI, teologia chrztu, którą rozwija św. Paweł w Liście do Efezjan. Apostoł pisze, że dzięki przyjęciu chrztu Bóg nas „razem wskrzesił i razem posadził na wyżynach niebieskich w Chrystusie Jezusie” (Ef 2,6). Zatem dogmat ten mówi o tym, że Maryja w pełni dostąpiła czegoś, czego doświadczymy także i my, jako skutku przyjętego przez nas chrztu. Matce Bożej niczego nie brakuje, jest „pełna łaski” i weszła w pełną wspólnotę z Chrystusem. Jeden z aspektów tej wspólnoty stanowi nowa cielesność, której nie sposób sobie wyobrazić. Gdzie pełnia łaski, tam pełnia zbawienia, tam nie ma miejsca na śmierć, która jest służebnicą grzechu. W Maryi dokonuje się wielka synteza Starego i Nowego Testamentu. Zdaniem Ratzingera, mariologia utrwala także nierozerwalny związek między Pismem Świętym a Tradycją, ponieważ cztery dogmaty maryjne, mające swe zakorzenienie w Biblii, dojrzewały jak ziarna w cieple Tradycji. Uwidaczniało się to zwłaszcza w liturgii, w intuicji ludu wierzącego oraz w refleksji teologicznej kierowanej przez Magisterium Ecclesiae. Jeśli chcemy w dzisiejszych burzliwych czasach powrócić do prawdy o Chrystusie, Kościele i człowieku, musimy powrócić do Maryi, która ma swoje znaczące miejsce w tajemnicy odkupienia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Nawiązując do „Magnificat” (łac. dosłownie „czynić wielkim”), można przedstawić Maryję jako Niewiastę, która uczyniła Boga wielkim poprzez całkowite oddanie się Jemu. Przez swoje „tak” Maryja daje swoje ciało, całą siebie do dyspozycji Boga i staje się przez to miejscem obecności Bożej. Taki rodzaj egzystencji, całkowite podporządkowanie swej woli, Maryja osiąga przez krzyż posłuszeństwa, którego doświadcza po raz pierwszy podczas spotkania ze starcem Symeonem: „Oto ten przeznaczony jest na upadek i na powstanie wielu w Izraelu i na znak, któremu sprzeciwiać się będą. A Twoją duszę miecz przeniknie” (Łk 2,34n).

Mieczem przenikającym serce Maryi jest męka Chrystusa, stająca się Jej własną męką, która rozpoczyna się już wtedy, gdy odnajdując dwunastoletniego Jezusa w świątyni, musi Ona uznać pierwszeństwo Ojca i Jego domu, musi nauczyć się oddawania Tego, którego zrodziła. Dopełnieniem Jej usuwania się, tego całkowitego „fiat” wobec woli Bożej podczas publicznej działalności swego Syna, są słowa skierowane do Niej z krzyża: „Oto syn Twój”. Odtąd jej synem nie jest już Jezus, ale umiłowany uczeń. Wiara Maryi pod krzyżem wchodzi w stan prawdziwego heroizmu, gdyż wydaje się, że słowa obietnicy: „Pan Bóg da mu tron Jego praojca Dawida, (…), a Jego panowaniu nie będzie końca” (Łk 1,32-33) zostają całkowicie przekreślone. Jednak w ten sposób, poprzez pogrążenie w absolutnych ciemnościach, Maryja bierze udział w tym ogołoceniu się, które jest udziałem Jej Syna (Flp 2, 5-8; por. RM 15). Dopiero teraz macierzyństwo Maryi osiąga pełnię, gdy przechodzi od: „Błogosławione łono, które Cię nosiło, do: Błogosławieni są raczej ci, którzy słuchają słowa Bożego i zachowują je” (Łk 11,27n). Krzyż Maryi na Golgocie nie dobiegł końca, lecz trwa nadal. Chrystus dalej pozostaje znakiem sprzeciwu, a Maryja dalej pełni swą macierzyńską rolę. Obraz „piety”, Matki bolejącej nad swym Synem, stanowi ikonę macierzyńskiego współcierpienia Boga.

2018-07-17 13:10

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Siła modlitwy przed Cudownym Obrazem Maryi

[ TEMATY ]

Matka Boża

świadectwo

Karol Porwich/Niedziela

Dopiero dwadzieścia lat po tym, czego doświadczyli w Kaplicy Matki Bożej, pani Teodozja z Puław razem z mężem Henrykiem zdecydowali się złożyć świadectwo.

W tym celu 29 lutego 2012 roku przybyli na Jasną Górę. Oto, co zeznała pani Teodozja: Mąż mój dostał silnego bólu żołądka. Nie pomagały żadne leki. Musiał być na ścisłej diecie: gotowany kurczak, ryba, a wszystko to spożywane co dwie godziny jedynie na chwilę uśmierzało ból. Opieka nad mężem była bardzo uciążliwa, groziło mi załamanie psychiczne. Miałam przecież jeszcze małe dzieci, którymi trzeba było się zająć, tymczasem musiałam stale przygotowywać posiłki dla męża. Trwało to już dwa lata! Pomyśleliśmy w końcu o tym, aby udać się na Jasną Górę i poprosić o pomoc Matkę Bożą. W styczniu 1982 roku, razem z siostrą moją i mężem, udaliśmy się w podróż. Mężowi zrobiłam dietetyczne kanapki, ale całą drogę przespał w pociągu. W naszym przedziale jechała też pani ze swoją córką; rozmawiałyśmy. Opowiedziałam jej o naszym problemie i celu podróży. Pochwaliła naszą decyzję i podzieliła się własną historią. Otóż córka pani z pociągu urodziła się niepełnosprawna. Według lekarzy kalectwo było trwałe i nieuleczalne. Twierdzili, że nigdy nie będzie chodzić. Gdy miała dwa latka i lekarze nadal nie dawali jej żadnej nadziei, rodzice wybrali się na Jasną Górę, zostawiając córkę z babcią. Córka chciała pobawić się w piaskownicy na podwórku. Babcia wyniosła ją z domu i zostawiła w piasku, wiedząc, że dziecko i tak się nie porusza. Ale dziewczynka wstała i zaczęła normalnie chodzić. Jak się okazało, stało się to w tym momencie, gdy rodzice modlili się przed Cudownym Obrazem.

CZYTAJ DALEJ

Smagła Góralko z Rusinowej Polany, módl się za nami...

2024-05-05 20:50

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

Po kilku dniach wędrówki powracamy na gościnną ziemię krakowską. Z dzisiejszego „przystanku” ucieszą się miłośnicy gór, zwłaszcza Tatr.

Rozważanie 6

CZYTAJ DALEJ

Jako jedna wielka polska rodzina. Ulicami Wilna przeszła wielotysięczna Parada Polskości

2024-05-06 13:11

[ TEMATY ]

Wilno

Litwa

fot.M.Paszkowska/l24.lt

W sobotę Wilno rozkwitło biało-czerwonymi sztandarami – ulicami litewskiej stolicy przeszła tradycyjna majowa Parada Polskości. Była to wyjątkowa okazja, aby jak co roku Polacy ze wszystkich zakątków Litwy oraz rodacy z Polski i z dalszych stron mogli spotkać się razem jako jedna wielka polska rodzina.

Polski przemarsz w sercu Wilna stał się już piękną tradycją, organizowaną od dwudziestu lat przez Związek Polaków na Litwie z okazji Dnia Polonii i Polaków za Granicą i Święta Konstytucji 3 Maja.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję